A urlop macierzyński PRZYSŁUGUJE kobiecie na dwa tygodnie przed porodem. nikt nas nie może do niego zmusić bo to musi być NA NASZ WNIOSEK. Ale podobno właśnie praktyki są różne że szpitale wystawiaja np date przyjęcia do szpitala a nie prorodu gdy np. poród po terminie.
.
No tak, ale co z tą dziurą między ostatnim dniem L4 a pierwszym dniem macierzyńskiego?? Np. L4 skończyło mi się 15.08, lekarz nie wypisał mi następnego a ja urodzę załóżmy jutro i mi w szpitalu wypiszą od jutra. Termin miałam na 20.08. W takiej sytuacji trzeba by było iść między 15.08 a 01.09 do pracy....bo czym załatać tą dwutygodniową dziurę???