reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

elaine
o tym mi wlasnie mowila lekarka zaraz jak zrobilam badanie na grupe krwi, zeby je zabrac ze soba jak bede rodzic, ale wlasnie w karcie ciazy tez mam wpisane...:confused:


Oni po prostu musza miec papier na grupe krwi bo odpowiadaja za to . Ja przez pierwsze tyg nie mialam w karcie wpisane bo lekarz na slowo mi nie mogl uwierzyc dopiero wpisal jak przynioslam papier z pieczatka potwierdzajacy.Takze rownie dobrze ktos w glupim zarcie moze zrobic psikus i rh - zamienic na + albo po prostu znak moze byc niewyrazny czy sie przytrzec (u mnie juz slabo widac) dlatego tez musza w karcie wpisywac slownie.A jak ktos rodzi i nagle potrzeba krwi to oni nie maja czasu sie zastanawiac jaka to grupa albo wierzyc na slowo bo tak samo ktos kto nie mial wpisanej grupy sam mogl sobie wpisac i nieswiadomie zrobic pomylke sa ludzie madrzy a sa tacy co moga sobie wpisac sami dlatego musza miec pewnosc a papier na grupe krwi daje im pewnosc :tak:
 
reklama
U mnie tez jeszcze wszystko w rozsypce, fakt zakupy mam już zrobione ale leżą i czekaja-wydaje mi sie ze jeszcze tyyyyyyyyle czasu zostało a to już rzeczywiście bliziutko:baffled:.Moja cesarka wstępnie zaplanowana na 7-8 wrzesień więc licze ze mam jeszcze cały miesiąc.
A w ogóle to mam okropnego lenia i zero energii, wy też tak macie? Do południa jeszcze jako tako daję radęale po południu to dosłownie zgon:shocked2:


Ja juz wszystko porobilam co moglam i juz nie wiem co wymyslac :) wszystko poprane poprasowane poukladane 10 razy :D a cos juz mnie trafia od tego siedzenia w domu wszystko zrobilam wczesniej i w sumie dobrze bo teraz juz taka obolala jestem ale przez to nie mam teraz co zupelnie robic :) i tak siedze i kombinuje co tu jeszcze ;)
 
no to ewelinna nie za wesoło chyba taka cesarka:baffled: do tego ja jestem taki zarłok choć po mnie nie widać ale po 3 dniach jak bym dostała kleik to bym się popłakała bo naprawdę wolałabym kotleta i kartofelki.
dobranoc dziewczyny i przespanej nocy :) może tym razem się nam uda wyspać :)
 
Princi- a mnie musieli 4 razy znieczulać a i tak wszystko czułam...poród to była pestka...w sumie dwa parcia i synuś się urodził...ale szycie-makabra!:baffled:...brrr...mam nadzieję, że teraz będzie lepiej;-)...a na pupę to przez m-c nie mogłam usiąść tylko kombinowałam na jednym pośladku...:-D
Moj porod tez byl pikus, 3 parcia i wyszla.. w sumie jakies 5 minutek.. moze 3... ale to co bylo przed to tragedia.. bo ja przenosilam i mi wywolywali.. i tak od srody do niedzieli dwa razy na porodowce i nic.. i pszczolki , zastrzyki, kroploweczki a ja nawet pol skurcza na ktg.. i w niedziele od 9 rano lezalam o 22,45 urodzilam.. po dwoch kroplowkach z odstepami, potem jakies niby znieczulenie ktorego nie czulam tez w kroplowce, glukoza.. bo przeciez nie jadlam nic caly dzien.. i heja o 21 sie ruszylo.. skurcze , 3 parcia i poszlo.. takze to szycie przy tym to byl pikus i cala juz bylam chyba znieczulona haha bo nic nie czulam.:-D

Jejq ale naskrobalyscie...

Jak czytam o tych cc to utwierdzam sie w przekonaniu,ze wole SN :-D:-D:-D

A u nas W KONCU SLONCE to pobawilam sie w parku.. i na placu zabaw ehehe z Natusia..:-D

A o tej herbatce z lisci malin to przypomnijcie mi jak bede w 36 tyg haha bo i tak zapomne :-D
 
Alex
nie denerwuj sie, na pewno zdazycie :tak::tak::tak::tak:
nerwy w niczym nie pomoga, moga tylko zaszkodzic ;-) 3mam kciuki zebyscie byli jak najszybciej w swoim gniazdku :-)
 
a mnie znów nerwica dopadła :angry:
naczytałam się znów że wszystkie to wiedzą kiedy mniej więcej będą miały cesarkę, że się wcześniej dostaje skierowanie itp. a mi lekarz ostatnio wymyślił że będziemy czekać aż się samo zacznie :wściekła/y::wściekła/y: chyba w środę nerwy mi puszczą i powiem co ja o tym myślę... wrrrr
 
Dziewczyny z Uk macie moze namiary na jakas fajna posciel ? Tak zebym na necie zobaczyla.. i kupila ewentualnie (bardzo prawdopodobne) hehe:-D:-D
Jejq jakos sie skoncentrowac znowu nie moge..:confused:
 
reklama
Elunia z tym twoim ginem to rzeczywiscie cos nie tak, pierwsze słyszę żeby planowane cc miało być jak sie "samo zacznie". Przecież to operacja do której jednak jesli tylko jest mozliwosc to trzeba sie przygotować. A z jakiego powodu masz miec cc?
 
Do góry