reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

Witam was mamusie napisze dzis iecej o sobie. Jestem w 31 tc. Ciaze przechodze okropnie. Grozi mi przedwczesny porod spowodu twardego brzucha i czesty skurczy praktycznie cala ciaze leze. Biore leki rozkurczowe ale nic mi nie pomagaja. Dzidzia czyli corunia podobno rozwija sie dobrze w 29.1 tc wazyla 1330 . Czy na tym forum jest ktos taki kto ma podobna sytuacje. Pozdrawiam
 
reklama
Syla ja rownież jestem z Tobą pozytywnymi myślami Teraz już będzie dobrze zobaczysz:tak:Tyle dobrej energii Wrzesniówek - jeszcze Malutka urodzi się po terminie tak mocno będziemy trzymać kciuki:-)
 
Witam w niedzielne południe.:-)Widzę ,że każda z nas ma jakieś problemy i obawy związane z ciążą.Szkoda ,że nie należymy do tych co czują się rewelacyjnie.

Zostało nam jeszcze dwa miesiące to jak już tyle przeszłyśmy to trzymajmy kciuki za te ostatnie tygodnie i będzie wszystko ok bo innego wyjścia nie ma.:-)
 
Ja już bym chciała żeby był miesiąc później... nie mogę się już doczekać narodzin mojej córeczki, myślę ze ciąża trwa za długo, jak dla mnie powinna trwać 7 miesięcy. Czuje się już taka duża, a wcale aż tak źle nie wyglądam:baffled: jest mi już ciężko, a nie mam takiego dużego brzucha... najgorzej jest w nocy, trudno jest się przekręcić, a o wstawaniu z łózka juz nie wspomne, a robie to min. 4 razy w ciagu nocy...

Musialam sie wam wyzalic:-(
 
kasiunia głowa do góry... przyłączam się do Ciebie.. ja też wstaję kilka razy w nocy... już nie wspomnę, że za każdym razem jak amm się przewrócić z boku na bok to czuję ból w kroczu... i zanim się przewrócę to zastanawiam się 5 minut, czy jeśli to zrobię to już zacznę rodzić czy dopiero za chwile :baffled:
 
To ja dołaczam się do was, też wstawanie to mega problem, przekręcanie tak samo, a jak poczuję jakieś strzyknięcie czy pyknięcie to od razu panika, co zrobiłam, czy sobie, czy moze coś sie dzieje.........
U mnie dziś senna pogoda, córcia spi wiec mam chwilkę dla siebie.
Cały czas maluch kopie w dole brzucha, czasem wystawia coś nad pępkiem, wiec chyba nici narazie z przekręcenia się...........mam nadzieję, ze nie zrobi na złośc mamie i przekręci się główką w dół.
 
Syla28 trzymajcie się razem z córunią jak najdłużej, każdy dzień dla nas to sukces:tak::tak:Będzie ok:-Dkasiunia123 i eli88 ja też wstaję w nocy ale bywały okresy, że nie spałam po 2,3 godziny w środku nocy teraz jakoś się to uspokoiło i tylko wstaję do wc, ale niestety to już takie uroki końcówki ciąży:baffled::baffled:Mnie rano boli podbrzusze i w pachwinach , zapytam o to w środę ginekolog ale to chyba też normalne w tych ostatnich miesiącach ciąży:tak::tak:Teraz jakoś zaczęło mi się dłużyć, wcześniej to leciało 25, 28, 30 tydzień a teraz 31, 32 ale cieszę się że zaczął się już 33tydzień coraz bliżej do celu;-);-)Wczoraj pojechaliśmy z małą do zoo, niby spacerowaliśmy wolniutko i odpoczywałam na ławkach ale jednak to parę godzinek i jak wróciliśmy to wydawało mi się że brzuch to mam na kolanach, teraz takie wysiłki i spacerki dla nas chyba jednak niewskazane:tak::tak:Dziś odpoczywam, idę właśnie na leżaczek i zabieram ze sobą mnóstwo nektarynek bo teraz nimi się zajadam:-D:-D
 
reklama
Do góry