reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

Popieram pomysl watku dla smutasow!
Jest juz pozno, wiec skopiowalam moj wpis z watku o cukrzycy, bo mam newsy.
Pomimo ostrej diety mam wysokie cukry na czczo i dzisiaj dostalam w poradni na dzien dobry insuline (bez pytania, lekarka miala juz na stole caly sprzet przygotowany po analizie mojego notesu). Tak wiec mam za soba juz 2 zastrzyki. Dawka najnizsza, a cukry od razu w porzadku ;-)(oczywiscie z dietka, na razie nic nie zmienilam). Najgorsze bylo pierwsze uklucie. Musialam naprawde sie przelamac. Kluje sie 3 razy dziennie 30 minut przed glownymi posilkami z boku brzucha, w faldki tluszczu. Wieczorem czwarty raz, ale w udo - insulina dlugo dzialajaco. Nie jest zle. Samo uklucie boli tak samo jak uklucie w palec, czyli prawie wcale. Mam taka cieniutka igle i dozownik w postaci dlugopisu, zmieniam tylko nakretki z iglami (mam caly arsenal na komodzie).
Jutro moze sobie pozwole na pol kromki chleba wiecej na sniadanie. Juz sie nie moge doczekac:biggrin2: Tak wiec u mnie nie jest najgorzej. Najwazniejsze, ze moge cos dla mojej dzidzi zrobic, zeby sie dobrze rozwijala. Mam poczucie, ze nad tym panuje i to uczucie jest pozytywne. Gorzej bylo jak mialam te krwawienia, wtedy to nic nie moglam zrobic. Teraz jest OK. No i jakos od razu czuje sie lepiej, nie jestem tak zmeczona jak wczesniej po posilkach. Moze przez zdrowa dietke. Polecam Wam wszystkim: duzo warzyw, malo tlusczu, troche chudego mieska.
 
reklama
Eli Ty mi się kojarzysz(ze zdjęcia ) ze znajomą moją i taka silna babeczka mi sie wydajesz:-) kochana masz mi tu przestać marudzić masz dziecko w sobie Twój skarb pirdziel innych i miej ich głęboko w nosie a i nie denerwuj sie przypadkiem pamiętaj licz na siebie nawet z rodzina mozna wyjść jak przysłowiowy Zabłocki....nie ma sie co stresowac ja mam ostatnio jakieś lepsze dni chyba .... :tak:
 
niom, a ja już się nie mogę doczekać hihihi, w między czasie diabetolog, endokrynolog, pewnie wizyta u rodzinki na Warmii, szkoła rodzenia jeszcze 3 spotkania i jakoś zleci hihihihi :-D
 
Witam dziewczyny z zapłakanej deszczem Bydgoszczy. dziś idę odebrać wyniki obciążenia glukozą, najpierw muszę się troszkę poopychać czereśniami na wypadek jakby miała się z nimi rozstać z powodu wysokiego cukru:-)
Popieram pomysł stworzenia wątku dla smutasów, bo czasem lepiej się robi jak się komuś życzliwemu opowie o swoich kłopotach czy obawach a my tu na BB jesteśmy dla siebie właśnie takim wsparciem i wtedy kiedy jest troszkę gorzej i wtedy gdy przezywamy wielkie radości.
A nas w sobotę też czeka przeprowadzka do nowego mieszkanka:-) będzie się działo
Miłego dnia życzę:-)
 
Witam kochane na chwilunię z deszczowego Krasnobrodu..........wczoraj było tak ślicznie, a teraz pada deszcz....na szczeście kwaterę mamy dużą, całe poddasze dla siebie, wiec odpoczywam na całego.
Eli-głowa do góry!
Trzymajcie sie wszystkie brzuchalki, zmykam do małej, bo coś sie kiepsko czuje.
Papa
 
Hey dziewczynkiZmykam do szpitala, dziś mam się stawić mam bakterie w moczu:( Wyjde pewnie na weekend. Dzidzia pięknie się rozwija waży ponad 1kg i rawdopodnie coreczka:) Ale boksowała w usg.W szpitalu będe miała usg to sie upewnimy bo kiepsko było widaćSorry że tyle informacji tu ale się spieszęPozdrawiam
 
Hej :-) U nas też deszczowo. Siedzimy z Kamilem w domu i czekamy czy rozwinie się zapalenie oskrzeli czy leki pomogą. A w piątek miała przyjechać koleżanka z małymi dziećmi na tydzień. Tyle czasu czekaliśmy, a tu choróbsko się przypałętało. Na szczęście mam wrażenie, że kaszel się zmienia w odpowiednim kierunku.
Sarenka gratuluję córeczki :-D i życzę szybkiego pozbycia się bakterii
szyszunka a ty do nas nawet z wakacji piszesz :laugh2: Odpoczywaj, odpoczywaj, co innego robić, jak pada :sorry:
eli dzisiaj nowy dzień - będzie lepiej :tak: Na szczęście zorientowaliście się w porę w sytuacji.
sajonara dobrze, że znaleźli sposób na cukry - na takiej diecie figurkę po porodzie odzyskasz momentalnie :tak:
 
Sarenko gratuluje córeczki!!! Oby czas spędzony w szpitalu minął błyskawicznie!

Nie wiem jak udaje sie wam wygospodarować czas żeby nadrabiać wszelkie zaległości na bb ;-). Wieczorem jak siądę do komputera żeby poczytać co u Was to zanim zacznę odpisywać gubię sie komu co miałam napisać :-(, mały zaczyna kopać i koniec z moim siedzeniem. :no:

Dziś akurat nigdzie nie muszę jechać więc ranek mam troche luźny ale i tak masę zaległości w domu. Szafa to mi się nie domyka już tak wszystko narzucane. Pranie czeka na wypranie, ale jak mam wyprać kiedy nie będę miała gdzie tego pochować. :crazy:. Normalnie zapuściłam dom :-D...

A jutro mam studniówke:-):-):-) i mam zamiar ciasto jakieś zrobić - no , ciekawe czy mi sie uda. :sorry:

I musze się czymś pochwalić. Wczoraj jakoś cos mnie pchało żeby póścić totolotka. A dokładnie to nowe "multi multi". I wygrałam 42 zł :-):-):-).
Może dziś też puszczę zakład ;-)
 
reklama
Hello :rofl2:

Sarenka gratuluje coreczki ;-) i zeby Ci ten czas w szpitalu szybciutko uplynal ;-)

Ehehehe a ja 10 dni w pracy nie bylam i nogi po wczorajszym to mi w d*pe wchodza... ze sie tak wyraze..:-p Sluchajcie dziewczynki, kiedy trzeba dac znac pracodawcy od kiedy sie chce isc na macierzynski ? Czy tam skonczyc prace ?:confused: Taka bylam nastawionma,ze do konca sierpnia popracuje, a teraz juz sicki i holideye mam rozplanowane na lipiec hahaha zeby tu jak najmniej do pracy przyjsc :zawstydzona/y::blink:
 
Do góry