reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

Gabis to badanie prenatalne z krwi. Kosztuje nie mało bo ok 80zł. Ale ma jakiś kaprys i poleca wszystkim. Też się wystraszyłam, ze moze dlatego, ze mam 31 lat w maju ale okazuje się, ze młodsze mamy tez przynoszą mu wyniki. Z chęcią bym tego nie robiła bo nawet jakby było cos nie tak to i tak urodzę. W moim przypadku to bezsensu ale jak każe to co mam zrobić :confused:
 
reklama
Dziewczyny ja chodze do tego samego gina juz od 5 lat. 2 lata przed ciazą, leczyłam sie gdyz nie mogłam zajśc potem, przez całą pierwsza ciazę i teraz z druga fasolką. Wierzę mu i robie tylko te badania, które on mi zleca.
Lekarze, jak to lekarze sa rózni i rózne poglady mają...kolezanka moja tak samo jak ja chodzi w ciazy to ma takie badania że szok...kosztuja ja sporo kasy i jeszcze wiecej nerwów...wciaz czyt dziecko zdrowe, i zdrowe...a zadnych przeciwskazan nie ma ze ma byc chore...
 
henrietta a w ktorym jestes tyg? Bo ja wyczytałam, ze pod koniec 3 miesiąca dzidzia ma już około 9cm. A u mnie jest 12t4d czyli koniec trzeciego m-ca a dzidzia ma 5,5 :confused: Gin powiedział ze wielkosc jest dobra, ale ja im wiecej czytam tym bardziej sie nakręcam :baffled:
A Wasze Dzidzie dziewczyny jak duze byly w tym terminie?


kiedy miałam robione te pomiary był 13t6d , ale pewnie jest to uwarunkowane genetycznie, mysle że u ciebie jest wszystko w normie. Dla porównania w 10 tygodniu moja fasolka miała 3 cm
 
Dobry temat - też się nad tym zastanawiam ale chyba w tym roku sobie odpuszczę wyjazd chociaż trudno mi sobie wyobrazić całe wakacje w domu :szok: ale wyjazd za granicę odpada, nad morze i w góry też bo nie wyobrażam sobie tłuc się taki kawał w samochodzie. Może pojedziemy na kilka dni w czerwcu nad jakieś pobliskie jeziorko tak do 60 km od domu? Na razie nastawiam się na domowe wakacje, a takie konkretne wakacje to dopiero chyba za 2,5 roku bo z dzieckiem poniżej 2 lat to daleko się pewnie nie wybierzemy :tak:
 
Ja raczej tak, jak Alex spędzę wakacje na działce, tyle, że nad jeziorem, bardzo blisko domu.
Myślałam o wyjeździe nad morze, ale coraz bardziej zastanawiam się czy nie powinno to się odbyć w maju. Tylko w takim razie pewnie już powinnam szukać jakiegoś miejsca.
Jogobelka ja w poprzedniej ciąży miałam zwolnienie od 20 tyg. i nikt mnie nie kontrolował. Nie wiem, jak to z kontrolami jest.
Może to też zależy od tego co jest wpisane na zwolnieniu - bo może być wpisane, że trzeba leżeć, albo że można chodzić.
 
Ja raczej tak, jak Alex spędzę wakacje na działce, tyle, że nad jeziorem, bardzo blisko domu.
Myślałam o wyjeździe nad morze, ale coraz bardziej zastanawiam się czy nie powinno to się odbyć w maju. Tylko w takim razie pewnie już powinnam szukać jakiegoś miejsca.
Jogobelka ja w poprzedniej ciąży miałam zwolnienie od 20 tyg. i nikt mnie nie kontrolował. Nie wiem, jak to z kontrolami jest.
Może to też zależy od tego co jest wpisane na zwolnieniu - bo może być wpisane, że trzeba leżeć, albo że można chodzić.

Ja mam oczywiście napisane że mogę chodzić ale nie wiem co to oznacza dla zusu. Swoją drogą słyszałam że nawet z takim L4 "chodzonym" zdarzały się kontrolę więc jak tu pojechać na wakacje i pooddychać świeżym powietrzem:-(
 
Wakacje super sprawa, mnie marzy się morze, ale nie wiem czysię zdecydujemy, bo musielibyśmy jechac w lipcu lub sierpniu tak jak dzieci mają wolne od szkoły, ale pożyjemy zobaczymy.
 
Witajcie.
Uff przebrnęłam przez posty.
Coraz częściej wieczorem jestem zmęczona. Jeszcze niedawno siedziałam do północy na necie a teraz? 21,22 a ja już śpię.:-) a Może to przez nerwy.:confused2:
Chcąc się nie denerwować- nie potrafię. Przyszła teściowa tak się wtrąca do naszego ślubu, tak miesza, że wczoraj powiedziałam jej co myślę. Pewnie teraz będę wrogiem nr 1. I wierzcie mi, że to co ona robi to nie jest dla naszego dobra, tylko dla jej dobra.
A przez to wszystko tak brzuch mnie rozbolał, że chodzę skulona albo leżę. Dobrze że mam L4.
Poza tym trochę zmarzłam, i ciągle chce mi się siku a jak idę do toalety to parę kropel i nic. Za chwilę to samo.Też tak macie? A może to też z tych moich
nerwów?

Witam nowe mamusie!
Idę jeść zupkę ogórkową, którą już ugotowałam :).
Buziaki
 
reklama
My też planowaliśmy małe wakacje. Tyle że jak pomyślę, że w lipcu w 7 miesiącu......hm..może uda mi się przekabacić mojego J. i tak w maju sobie gdzieś pojedziemy :).
Ja bym chciała nad morze. :)
 
Do góry