reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

Gabis to badanie prenatalne z krwi. Kosztuje nie mało bo ok 80zł. Ale ma jakiś kaprys i poleca wszystkim. Też się wystraszyłam, ze moze dlatego, ze mam 31 lat w maju ale okazuje się, ze młodsze mamy tez przynoszą mu wyniki. Z chęcią bym tego nie robiła bo nawet jakby było cos nie tak to i tak urodzę. W moim przypadku to bezsensu ale jak każe to co mam zrobić :confused:
 
reklama
Dziewczyny ja chodze do tego samego gina juz od 5 lat. 2 lata przed ciazą, leczyłam sie gdyz nie mogłam zajśc potem, przez całą pierwsza ciazę i teraz z druga fasolką. Wierzę mu i robie tylko te badania, które on mi zleca.
Lekarze, jak to lekarze sa rózni i rózne poglady mają...kolezanka moja tak samo jak ja chodzi w ciazy to ma takie badania że szok...kosztuja ja sporo kasy i jeszcze wiecej nerwów...wciaz czyt dziecko zdrowe, i zdrowe...a zadnych przeciwskazan nie ma ze ma byc chore...
 
henrietta a w ktorym jestes tyg? Bo ja wyczytałam, ze pod koniec 3 miesiąca dzidzia ma już około 9cm. A u mnie jest 12t4d czyli koniec trzeciego m-ca a dzidzia ma 5,5 :confused: Gin powiedział ze wielkosc jest dobra, ale ja im wiecej czytam tym bardziej sie nakręcam :baffled:
A Wasze Dzidzie dziewczyny jak duze byly w tym terminie?


kiedy miałam robione te pomiary był 13t6d , ale pewnie jest to uwarunkowane genetycznie, mysle że u ciebie jest wszystko w normie. Dla porównania w 10 tygodniu moja fasolka miała 3 cm
 
Dobry temat - też się nad tym zastanawiam ale chyba w tym roku sobie odpuszczę wyjazd chociaż trudno mi sobie wyobrazić całe wakacje w domu :szok: ale wyjazd za granicę odpada, nad morze i w góry też bo nie wyobrażam sobie tłuc się taki kawał w samochodzie. Może pojedziemy na kilka dni w czerwcu nad jakieś pobliskie jeziorko tak do 60 km od domu? Na razie nastawiam się na domowe wakacje, a takie konkretne wakacje to dopiero chyba za 2,5 roku bo z dzieckiem poniżej 2 lat to daleko się pewnie nie wybierzemy :tak:
 
Ja raczej tak, jak Alex spędzę wakacje na działce, tyle, że nad jeziorem, bardzo blisko domu.
Myślałam o wyjeździe nad morze, ale coraz bardziej zastanawiam się czy nie powinno to się odbyć w maju. Tylko w takim razie pewnie już powinnam szukać jakiegoś miejsca.
Jogobelka ja w poprzedniej ciąży miałam zwolnienie od 20 tyg. i nikt mnie nie kontrolował. Nie wiem, jak to z kontrolami jest.
Może to też zależy od tego co jest wpisane na zwolnieniu - bo może być wpisane, że trzeba leżeć, albo że można chodzić.
 
Ja raczej tak, jak Alex spędzę wakacje na działce, tyle, że nad jeziorem, bardzo blisko domu.
Myślałam o wyjeździe nad morze, ale coraz bardziej zastanawiam się czy nie powinno to się odbyć w maju. Tylko w takim razie pewnie już powinnam szukać jakiegoś miejsca.
Jogobelka ja w poprzedniej ciąży miałam zwolnienie od 20 tyg. i nikt mnie nie kontrolował. Nie wiem, jak to z kontrolami jest.
Może to też zależy od tego co jest wpisane na zwolnieniu - bo może być wpisane, że trzeba leżeć, albo że można chodzić.

Ja mam oczywiście napisane że mogę chodzić ale nie wiem co to oznacza dla zusu. Swoją drogą słyszałam że nawet z takim L4 "chodzonym" zdarzały się kontrolę więc jak tu pojechać na wakacje i pooddychać świeżym powietrzem:-(
 
Wakacje super sprawa, mnie marzy się morze, ale nie wiem czysię zdecydujemy, bo musielibyśmy jechac w lipcu lub sierpniu tak jak dzieci mają wolne od szkoły, ale pożyjemy zobaczymy.
 
Witajcie.
Uff przebrnęłam przez posty.
Coraz częściej wieczorem jestem zmęczona. Jeszcze niedawno siedziałam do północy na necie a teraz? 21,22 a ja już śpię.:-) a Może to przez nerwy.:confused2:
Chcąc się nie denerwować- nie potrafię. Przyszła teściowa tak się wtrąca do naszego ślubu, tak miesza, że wczoraj powiedziałam jej co myślę. Pewnie teraz będę wrogiem nr 1. I wierzcie mi, że to co ona robi to nie jest dla naszego dobra, tylko dla jej dobra.
A przez to wszystko tak brzuch mnie rozbolał, że chodzę skulona albo leżę. Dobrze że mam L4.
Poza tym trochę zmarzłam, i ciągle chce mi się siku a jak idę do toalety to parę kropel i nic. Za chwilę to samo.Też tak macie? A może to też z tych moich
nerwów?

Witam nowe mamusie!
Idę jeść zupkę ogórkową, którą już ugotowałam :).
Buziaki
 
reklama
My też planowaliśmy małe wakacje. Tyle że jak pomyślę, że w lipcu w 7 miesiącu......hm..może uda mi się przekabacić mojego J. i tak w maju sobie gdzieś pojedziemy :).
Ja bym chciała nad morze. :)
 
Do góry