reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

ja kupilam elektroniczny wlasnie z miekka koncowka BABY ONO na allegro dalam 17 zl w baby fancie 25 zl no ponoc takie najlepsze dla malenstwa zastanawialam sie jeszcze nad takim w smoczku ale nie slyszalam o nim zadnych opinii
 
reklama
alex ja mam tak samo co zjem to zaraz lece do kibelka hihia termometr mam elektroniczny wkładany pod pache ale go nie polecam bo przy starszym sie nie sparwdził bo dziecko sie kreci itp.wtdaje mi sie ze dobry jest taki do ucha wkładany bo zaraz pokazuje temperatyure tylko nie wiem ile kosztuje.chyba ze jakas inna wrzesnióweczka ma lepszy pomysł na termometr??
 
ja mam taki kładziony na czółko. w sumie pisze tam że temperatura którą pokazuje jest orientacyjna ale nie wierzę, żeby były jakieś wielkie odchylenia co do pomiatu zwykłym termometrem i tym paseczkiem bo by tego nie wprowadzili na rynek. czeka się 15 sekund i wynik odczytuje się z paseczka. koszt to 5 zł więc jeśli nie bedzie się sprawdzać nie żal mi będzie jeśli będzie leżeć w kącie:tak:
 
Hej Hej a ja też dziś wyspana:tak:Zauważyłam, że im bardziej się wymęcze w dzień tym szybciej zasypiam i tak mocno śpie, że max 2 razy wstaje do toalety;-)

Co do prania to ja podzieliłam sobie tylko kolorkami, kolorowe z kolorowymi biale z białymi. Kocyki też wszystkie prałam- oczywiście w automacie.

Termometr zakupiłam właśnie na podczerwień, przykłada się albo do skroni, albo do ucha- temperatura jest zmierzona w 2 sekundy. Faktycznie ceny są różne, mnie się udało kupić w Tchibo za ok. 80 zł.

Teraz czekam na przesyłkę z podgrzewaczem do pokarmów, wziełam sobie z końcówką również do auta- mam nadzieję, że się sprawdzi. Jeśli chodzi o podgrzewacze to jednak na allegro jest zdecydowanie taniej:-)

Pozdrawiam Wszystkie Mamuśki, spadam zaraz pod prysznic bo upał dziś niesamowity, aż nic się nie chce...tylko wylegiwać najlepiej w basenie :cool2:Marzenia......................
 
ja używałam przy pierwszym maleństwie termometru z miękką końcówką. Najtańszego. Sprawdzał się nie powiem. Miał tylko jeden feler, baterie trzeba mieć na zapas, bo jak wiadomo jak potrzeba to akurat nie działał. Na 15 pędzę do internisty. Przewiałam sobie ucho i pieruńsko mnie boli. A co do ruchów maleństwa, jest dzień że mało się rusza a jest dzień że nie da się wytrzymać. Podsumowując mam już dosyć.
 
Ja dostałam termometr właśnie zintegrowany ze smoczkiem, i tak zastanawiam się czy to dobry pomysł zwłaszcza że nie chcę przyzwyczajać do smoczków :confused: mam też taki "dorosły" elektroniczny co w usta się wkłada, czy taki mozna też ?
 
Witam wszystkie, ja też dziś wyspana, tylko w pracy na chwilkę byłam wiec dopiero do was wpadam.
Co do szykowania, to u mnie już wsio prawie naszykowane, dziś poprałam ciuszki dla maluszka, większość mam białe, lub białe z nadrukiem, więc prałam wszystko razem, tylko welurkowe rzeczy prałam oddzielnie bo słabiej wirowałam, łądniej się prasują.
Co do pieluch, to mój mąż podskoczy gdzieś po porodzie(nie wiem czemu, ale chcę zobaczyć czy duże dzieciątko, bo wtedy mi kupi papersy 2 (3-6kg) a nie te newborn
(2-5kg), bo one malusieńkie pamietam były i nakupił mi mąż ze 3 paczki i wydawały mi się przyciasnawe), łóżeczko stoi, wszystko naszykowane, torba spakowana:) w końcu zaczyna się już u mnie 37 tydz, więc jeszcze ten jeden tydzień i będziemy w terminie:):)
Co do termometrów, to mam różne, te z giętką końcówką-super przydatne, taki skanujący na czoło, dośc fajny, ale nie wiem czy nie kupię takiego na podczerwień.

No i naprawdę mądre te wasze słowa, że narzekamy a to na upały, a to na krocze, pachwiny czy skurczyki, a niejedna marzy by być w ciąży, niejedna nie może, ciąża to błogosławiony stan, jeśli mamy się "wycierpieć" to dla maluszka wszystko!
 
Pieluszki Dada z Biedronki, slowo daje rewelka.. to jak pampersy,tyle,ze tansze.. o polowe albo wiecej! Uzywalam ich z pierwszym dzieckiem, odkrylam dosc pozno, no szkoda..:baffled: Tutaj takich nie ma.. a pampersy i tak nie wiele kosztuja w porownaniu do Polski.. :-D

A termometr do ucha.. ponoc najlepszy, w UK okolo 30 f jakby ktos pytal.. :happy2:

Normalny odpada bo trzeba w pupe wkladac niemowleta... do buzi ponoc nie mozna w ogole.. a pod pacha to sie na bank nie sprawdzi! :tak:

A ja sobie dzis wymyslilam golabki... w kotletach. takie niby oszukane i juz robie 2 godz.. :baffled:
 
No i naprawdę mądre te wasze słowa, że narzekamy a to na upały, a to na krocze, pachwiny czy skurczyki, a niejedna marzy by być w ciąży, niejedna nie może, ciąża to błogosławiony stan, jeśli mamy się "wycierpieć" to dla maluszka wszystko!
Tak jak ja mysle! Amen.
 
reklama
Szyszunka masz rację co do ciąży. Trzeba przeżyć. Mam 2 koleżanki które walczą o dziecko wszystkimi siłami i nic. Moja bratowa ma zabieg inwitro w przyszłym tygodniu a druga koleżanka po wielu zabiegach kończy właśnie ciąże. Ma cesarkę pod koniec sierpnia. Dzieci to cały świat, bez względu ile trzeba się wycierpieć.
 
Do góry