Wrzesień 2009

[nemesis666]

Soyyo chyba sierpnia
już sierpień jest kurcze jak to leci kolejny miesiąc to nasz miesiąc! wrzesień. no jestem ciekawa, które dzieciatko jako pierwsze urodzi sie we wrześniowy dzionek albo nocke

 

[nemesis666]

wiecie tak mi zeszło na tym układaniu w szafie, ze nawet nie wiedziałam, że już pora kolacyjek do tego junior/ka mi się tak napina teraz że mam brzuch krzywy jak wieża w pizie a więc czas zjeść coś zmacznego na kolacyjkę.. może jajecznica ze szczypioreczkiem
także smacznych kolacji kochane forumowiczki i milusiego wieczorku

 

[iwona85cz]

Mnie jeszcze czeka remont pokoju mam nadzieję że zdąże

 

[olinka2009]

Czesc
u was cieplo u mnie padal caly dzien ;(
Moj maz zamontowal juz na schodach bramki przyszla zamowiona posciel dla dzidzi wiec jutro upiore i jestesmy gotowi i zwarci(jeszcze)
Pozdrawiam

 

[szyszunka]

Witam dziś mega zmęczona, byliśmy z córcią u znajomych nad jeziorkiem, frajda dla córci na całego, ja sie troszkę poopalałam i odpoczęłam, zrobiliśmy grilla wiec się najadłam za 10 pogoda była piękna, jutro ma być jeszcze cieplej, a jedziemy na kilka dni do teściów, wiec pewnie się tez poopalam.
Lecę usypiać córcię i coś zjeść, buziaki.

 

[soyyo]

nemesis masz rację - sierpnia - strasznie ten czas leci, ja pamiętam jak dziś 12 tc i się zastanawiałam kiedy połowa będzie a tu już ostatnie nasze podrygi z brzusiami

 

[zanka1411]

noo wlasnie, juz sierpien...
mi jeszcze 31 dni zostalo... no chyba ze dzidzia wyjdzie zgodnie z drugim usg, to by wychodzilo na 25 sierpnia...
jejku, im blizej porodu tym bardziej sie stresuje

 

[RENIFER_24]

a ja sie boje jednej rzeczy - dla mnie poród cały czas psychicznie jest bardzo daleko... na tyle daleko, ze nie chce mi sie torby pakowac, ze nie chce mi sie w chacie sprzątnoc... boje sie ze z niczym nie zdąże... tak jak miałam w pierwszej ciazy pozapinane wszystko na ostatni guzik - teraz mam lenia i czekam az krasnoludki za mnie podziałają... ;-)

 

[nemesis666]

ja mam termin na 20 września wiec jeszcze troche czasu ale lekarz twierdzi, ze mimo terminu urodzę prędzej.wiec czekam i czekam. a dzisiaj jak czytałam gazete dla mamusiek to mnie aż ściskało na zdjecia dzieciaczków i bym chciała już mieć swojego bąble na łapkach ale już blizej niż dalej

 

[soyyo]

u mnie 34 dni wg planu i też jakoś nie mogę się zebrać do porządków i pakowania cały czas mam wrażenie że to jeszcze tyyyle czasu mam nadzieję że dzidzia też tak samo myśli jak ja i posiedzi jeszcze troszkę aż dopadnie mnie syndrom wicia gniazda - bo przyjdzie prawda? Po tym poznamy że trzeba się pakować hihi