reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

Soyyo dobrze że wyniki są ok:)
Syla 24 wierzę że kobitka pozwoli Ci zdawać jeszcze przed terminem musisz tylko odpowiednio zagadać:)

Mój mały rozrabiaka też wczoraj tak wariował że myślałam że mi skóra pęknie bo tak się wyginał a jak mąż zaczął grać sobie na gitarze to ten dopiero zaczął bombardować mój brzuch. Dzisiaj z rana już też pokazał na co jego stać:) Ciekawe jest to że niby dzieci tyle śpią w brzuszkach, mi się czasami wydaje że nasz w ogóle nie śpi:)

Nie wiem nic na temat Syli 28:(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Chyba się zgadały nasze dzieciaki z tym kopaniem;-)Moja Mała tak wczoraj czadu dawała że miałam dosyć-największego przyspieszenia dostała jak małż wrócił,wybrał się wczoraj do katowic po sofę bo w krakowskiej Ikei nie mieli-skręcał i zbijał ją do 1;30 w nocy -nie wyspana jestem masakrycznie ale musiałam wcześnie wstać bo do urzędu jadę firmę wyrejestrować a potem na 11 do roboty:baffled:Czasami żałuję że zdecydowałam się na taką regularną pracę bo im brzuch większy tym mniej się robić chce a co dopiero obowiązkowo do pracy jezdzić...Pocieszające że jeszcze 2 dni i zo0baczę mojego szkrabika -na piątek mamy umówione usg 4d o 12 godz. Już nie mogę się doczekać!Ale te 9tygodni od ostatniego minęło zaskakująco szybko:-)
Czasami mam wrażenie że mała waży już z 2 kg .tak mocno mi brzuch rozpycha -dziś zaczęła harce i czuję że sie powoli rozkręca...
Co do studiowania to świadomie wybrałam zajmowanie sie dziećmi a mgr.mogę zrobić sobie jak już będą wyrośnięte -moja mama robiła w wieku 40l i dobrze jej zrobiło takie pozne studiowanie:)Tym bardziej że w ciągu najbliższych 5 lat chciałabym jeszcze jednego malucha :-)4 to dla mnie minimum a jak finanse pozwolą to napewno 5 będzie:-)Czuję do tego powołanie jak do niczego innego...
Miłego dnia !
 
O syli28 niestety nic... :-(
Olgha podziwiam za podejście :tak:
my na pewno o drugie szybko sie postaramy, ale o 5 boję sie myśleć :shocked2::-D Chyba, ze coś mi się odmieni ;-)
 
Olgha pełen szacunek :-)
My też chcieliśmy mieć 4 dzieci :-) ale jak to wyjdzie to się okaże.. 2 to minimum.. żeby nie było jedynaka ;-) chciałąbym żeby finanse pozwoliły nam na jeszcze jedno lub 2.. bo uwielbiam to oczekiwanie.. i uwielbiam dzieci :-)
 
Witam

U mnie tez maly wiercipieta daje ostatnio niezle popalic-wogole calymi dniami sie rozpycha, nawet jak chodze to sie kreci:))
Mam wrazenie ze on wogole nie spi:)
Wczoraj mialam wizyte u poloznej i dowiedzialam sie ze wszystko ok i ze cukier tez ok-w szoku bylam bo ja zadnej glukozy nie pilam, tylko normalnie pobrala mi krew-pytala czy coz jadla-oczywiscie jadlam, bo nie wiedzialam ze bede miala badany cukier:baffled: A ona tylko zapytala co i spoko pobrala krew

Calkowicie to inaczej tu wyglada. Z tego wszystkiego zapomnialam wskoczyc na wage-no ale moze to i lepiej:tak:

Tutaj polozna jedynie mierzy jakos tak wzdluz brzuszek i najlepiej jest jak ma tyle ile jest tygodni-moj mial 31cm i pol wiec w normie:-D

Aha i wczoraj kolejni znajomi juz ciesza sie bobaskiem w domu-urodzila sie mala w niedziele-juz niedlugo na Nas kolej:tak:

Ciagle sni sie porod-polozna powiedzila ze jak tyle razy to przezyje w nocy to w koncu we wrzesniu bede ekspertem:-)

Pozdrawiam
 
Tez kiedys myslalam o sporej gromadce bo sama mam 4 rodzenstwa-ale ja dopiero zaczynam :tak:zobaczymy jak sobie bede radzic-dzieci uwielbiam, ale wiem ze to co innego jak ma sie swoje.

No zobaczymy, Na pewno chcialabym minimum 2 zeby nie byl jedynakiem bo to tak smutno chyba:tak:
 
No to zależy...Ja jestem jedynaczką i w dzieciństwie nieraz marzyłam,żeby mieć siostrę albo brata,ale dzisiaj mi tak dobrze. Zresztą w mojej rodzinie zazwyczaj jest 1-2 dzieci.;-)
Pogoda w końcu jakaś chłodniejsza...Jak się obudziłam,to padało. Daje mi to nadzieję,że dzisiaj nie będę mdleć w autobusie. :-D
Poza tym,nie wiem od czego,często drżą mi nogi i mnie bolą tak,że muszę sobie usiąść albo się położyć,bo nie jestem w stanie nic zrobić. Ogólnie fizycznie ostatnio czuję się niekoniecznie najlepiej,ale tłumaczę to sobie upałami. I kompletnie nic mi się nie chce...:sorry2: Może jak zacznę kompletować wszystkie rzeczy i artykuły dla dzidziusia,to się ożywię,bo na razie nawet TV nie oglądam,bo same głupoty lecą,a wszystkie książki,jakie mam,już przeczytałam kilka razy. :dry:Ale nie obraziłabym się,jakby mi ktoś zafundował wycieczkę dookoła świata albo luksusowy apartament z jackuzzi. :-D:-D Moja mama wierzy w takie rzeczy jak duchy,demony i inne takie...Może sprzedam duszę demonowi w zamian za bogactwo??? :-D:-D
 
To ja może powiem z perspektywy mamy jak narazie jedynaka.. mój mały ma 3 latka i bardzo ładnie umie się bawić sam.. ale przykro mi się robi jak widze Go jak sadza swoje misie i z Nimi rozmawia.. albo z autkami.. no bo z kim ma rozmawiać? a jak jade do siostry która ma córkę o pół roku starsza od Niego, ale do kogokolwiek kto ma dzieci w podobnym wieku to już wogóle łzy w oczach że wcześniej nie zmajstrowaliśmy drugiego bo już by się razem bawili.. On jest tak szczęśliwy w towarzystwie innych dzieci że nie mogłabym Go zranić zostawiając jedynakiem.. ;-)

Karotka ja tez nie mam chęci na nic, tylko bym sobie leżała i leżała.. i spała :-D lenistwo totalne.. ale podejżewam jeszcze miesiąc i jak mnie weźmie na sprzątanie to chyba ściany do cegły wymyję :-D z synem tez tak miałam :-D jak nie robiłam to nie robiłam.. a jak się załączył przedporodowy syndrom wicia gniazda to 5 minut na tyłku usiedzieć nie mogłam :-D
 
reklama
ja już zapowiedziałam, że przymierzam się do wielkiego sprzatania szafy... i już powoli do prania ciuszków dzidzi i prasowania ich... nienawidzę prasować, a skoro naszła mnie an to ochota, to nie mogę tego zbagatelizować :-D
 
Do góry