reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

hej dziewczynki.
U mnie dziś pogoda do bani, przed chwilą była burza gradowa!
Wczoraj miło spędziłam dzień, mnie chandra nie dopadła:rofl2:.Byłam u teściów na obiadku, potem sobie siedzieliśmy na dworku, a potem pojechaliśmy z M do znajomych zresztą ,jak to się mówi ,też zaciążonych. Wspólny- ulubiony temat do rozmowy. Tylko oni są bardziej w temacie bo to będzie ich drugi dzidziuś.
Princi ja też nie mam za dużo ciuszków, właściwie do tej pory nie miałam nic, w zeszłą niedzielę poczyniłam pierwsze zakupki.I teraz w niedzielę też może się wybiorę.
 
reklama
Jogobelka gtatuluję piąteczki
Moniczka, dbaj o siebie i wracaj do zdrówka

wiecie ja też bardzo chciałabym mieć wszystko przygotowane dla malucha, właściwie ubranka już mamy jeszcze tylko jakiś cieplejszy dresik i będzie ok. ale marzy mi się już łóżeczko w domku i wózek, ale jeszcze poczekam. Dzisiaj mój M powiedział mi,że nigdy nie dostał piękniejszego SMS jak ten ,że będzie miał syna i nawet nie potrafi wyrazić co wtedy czuł. Wiem ,że bardzo tego pragnął i cieszę się ,że mogłam mu to dać.
 
Jak by iść tym tokiem myślenia to ja bym musiała koniaczka dentyście że mi uratował zęba, ortopedzie że mi teraz pomaga przy moich bólach, ginekologowi za prowadzenie ciąży :baffled: oni wszyscy i tak dostają kasę więc jeszcze im dawać :no: jestem absolutnie przeciw
 
Hey Dziewczynki,

Henrietta - moj tez b. chcial synka i myslalam ze mnei udusi jak mu powiedzialam ze cos dynda miedzy nogami :-)

Ja jeszcze nic nie mam dla Kacperka poza bodziakami i spioszkami, w sierpniu bede pewnie kupowac i tylko troszke bo mam po Wice duzo rzeczy...

Mam inne pytanie do Was: czy wiecie jaka macie na dzien dzisiejszy dlugosc szyjki?? Naczy jaka jest dobra a jaka za krotka czy jaka powinna byc przed porodem?? Tak sie juz powoli zastanawiam nad swoim porodem, masakrycznie boje sie powtorki z rozrywki (nie moglam urodzic - brak rozwarcia a bole parte) i tak mysle czy znow bede miec CC
 
Kroptusiu ja też zastanawiałam sie nad długością szyjki. Lekarz ostatnio powiedział mi że sięga do pępka. Ja go zapytałam czy to dobrze to powiedział że tak...ale więcej szczegółów też nie znam...a szkoda..
Wtedy jak pisałaś o swoim porodzie nie czytałam twojego postu,( ja tak się boję porodu, że staram sie wyłączyć jak ktoś opowiada takie historie) ale moja koleżanka niedawno rodziła i chyba miała podobny poród...własnie brak rozwarcia a bóle parte...jej lekarze 2 razy podchodzili do CC ale wkońcu urodziła SN. I od razu dziecko zabrali na Legnice bo w tym szpitalu nie mieli sprzętu... Po jej historii jestem przerażona :eek::-(

I z tym czasem to prawda...Jeszcze niedawno nie mogliśmy doczekać się pierwszych kopniaczków a tu czasem dadzą popalic nam maluszki....i takie odliczanie poniżej 100...masakra
 
no i złapałam doła :-( dzwonili z przychodzi po tym badaniu z glukozą i po godzinie mam 187 a powinno być 180 nie wiem jeszcze jak mam po 2 godzinach babka twierdziła że nie ma takiej informacji jeszcze :-:)-(
powiedziała że to nie jest jeszcze cukrzyca ciążowa ale mam się pilnie skontaktować z gin i ograniczyć słodkie i owoce też bo mają dużo cukru i że pewnie będę się musiała kłuć w paluszek :( jakoś mi źle z tą informacją :-(
tak sobie myśle i tłumaczę że może mam podwyższone bo w środę piłam też 75 tej glukozy i to może za krótka przerwa - tej wersji się na razie trzymam :eek:
 
nasze pierwsze zakupy dla Niuni :
wózek Jedo Fyn
8b23603aaa8085bamed.jpg


oraz

75375e49bada5efamed.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam, widzę że krzywa cukrowa na topie:)
Ja dziś robiłam tez po obciążeniu 75g glukozy, bleeeee. na czczo wyszło mi 80, po 1h-96, po 2h 111. To chyba dobrze z tego co się orientuję,
Soyyo, może rzeczywiście to po tamtej glukozie, ale doła nie łap! moja kumpela też miała ograniczać co słodkie i mierzyć glukometrem i co dziwnego jak sie najadła słodyczy to było ok, a jak sie ostro pilnowała to cukier skakał w kosmos:)
U mnie wyprawka prawie naszykowana, przejrzałam ciuszki po córci i stwierdzam, że tyle co mam "uniwersalnych" mi wystarczy, a ładne chłopięce pewnie i tak dostanę a jak coś to sobie dokupię tylko kilka na wyjścia, brakuje mi tylko pościeli do łóżeczka i w razie co nowych butelek i smoczków itp.
teraz zmykams ie powolutku pakować, bo jutro na wakacje:) na 5 dni:) mam nadzieję, ze pogoda dopisze i będzie chłodno-źle się czuję w upały, oby więc tylko deszczu nie było.
Buziaczki
 
Do góry