reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

Co do moich dolegliwości ciążowych - to przeokropny wstręt do mięsa pod każdą postacią! A nie jestem wegetarianką, hihihi. Żadnych dań mięsnych, żadnych wędlin, kompletnie nic mi pasuje, a nawet sam zapach mięsa przyprawia mnie o gęsią skórkę... i tu ogromnie żal mi mego męża - który jedząc obiady, śniadania i kolacje musi znajdować się w odpowiedniej odległości ode mnie, hehehe. Poza tym nie mam żadnych mdłości, wymiotów itp. I nawet to nie dawało mi spokoju, myślałam cały czas, że testy (zrobiłam 2) najwyraźniej "kłamały"... W dodatku żadnych badań u ginekologa. Ale ból piersi i ten wstręt do mięsa... Poza tym wciąż się zastanawiam ile fasolek mam w swoim brzusiu, bo bliźnięta są czymś naturalnym w obu rodzinkach - trzymajcie więc kciuki!!!
 
reklama
Co do moich dolegliwości ciążowych - to przeokropny wstręt do mięsa pod każdą postacią! A nie jestem wegetarianką, hihihi. Żadnych dań mięsnych, żadnych wędlin, kompletnie nic mi pasuje, a nawet sam zapach mięsa przyprawia mnie o gęsią skórkę... i tu ogromnie żal mi mego męża - który jedząc obiady, śniadania i kolacje musi znajdować się w odpowiedniej odległości ode mnie, hehehe. Poza tym nie mam żadnych mdłości, wymiotów itp. I nawet to nie dawało mi spokoju, myślałam cały czas, że testy (zrobiłam 2) najwyraźniej "kłamały"... W dodatku żadnych badań u ginekologa. Ale ból piersi i ten wstręt do mięsa... Poza tym wciąż się zastanawiam ile fasolek mam w swoim brzusiu, bo bliźnięta są czymś naturalnym w obu rodzinkach - trzymajcie więc kciuki!!!
WIOLA moze Ci to pomoże, ale moja przyjaciółka miała dokładnie te samiusieńkie objawy co Ty, wstręt do mięsa, zero mdłości i tylko ból piersi i urodził się jej chłopiec :-)
Ja mam wstręt w ogóle do jedzenia, nie tylko do mięska, więc nie wiem, czy to wskazuej na chłopca czy dziewczynke:-)
 
Widze ze lista mam wrześniowych cały czas sie powiększa:)
Ja bylam u lekarza wczoraj,prywatnie i nie bylam super zadowolona,miałam usg i wiem ze serce bije,to 6 tydzień,dostałam skierowanie na badania i tyle. W poprzedniej ciąży chodziłam na Nfz i moze nie bylo super sprzętu ale za to była położna,która doskonale uzupełniała lekarza. Czy ktos mial podobne odczucia,bo ja sie zastanawiam.
 
a ja jem tylko chleb z ogórkami a na obiad juz od paru dni jem ugotowaną kiszoną kapustę... co wcale nie znaczy ze będzie chłopiec /jak w ogóle coś będzie/ bo w pierwszej ciąży zero kwaśnego - same słodycze -> i mam mikusia ;) :-)
 
Widze ze lista mam wrześniowych cały czas sie powiększa:)
Ja bylam u lekarza wczoraj,prywatnie i nie bylam super zadowolona,miałam usg i wiem ze serce bije,to 6 tydzień,dostałam skierowanie na badania i tyle. W poprzedniej ciąży chodziłam na Nfz i moze nie bylo super sprzętu ale za to była położna,która doskonale uzupełniała lekarza. Czy ktos mial podobne odczucia,bo ja sie zastanawiam.


czesc
ja tez nie mam dobrych wspomnień po wizycie u lekarza:crazy::no:powiedzial mi że usg zrobimy dopiero w 3miesiacu a ja jestem na początku 6tygodnia dostane szału zanim będą te 3miesiace.chciałabym wiedzieć wześniej zy z moim dzidziusiem jest wszystko dobrze:-).teraz mam wizyte 13 lutego ciekawe co powie chciała by juz to usg.
 
Co do moich dolegliwości ciążowych - to przeokropny wstręt do mięsa pod każdą postacią! A nie jestem wegetarianką, hihihi. Żadnych dań mięsnych, żadnych wędlin, kompletnie nic mi pasuje, a nawet sam zapach mięsa przyprawia mnie o gęsią skórkę...

Ja tak miałam w pierwszej ciąży tylko nie na mięso a na cebulę i czosnek.

Wciąż trzyma mnie choroba. Zastanawiam się czy w ciąży można brać Bioparox? Bo czymś się przecież trzeba leczyć.
 
reklama
Do góry