reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

ale to po godzinie to po glukozie 50?? a nie robilas po 75 odrazu?

Za prawidłowe uznajemy stężenie glukozy w surowicy krwi poniżej 140 mg%. Jeśli poziom cukru wynosi od 140 do 180 mg%, należy wykonać test obciążenia 75 g

tu jest link i ladnie opisane:
glukozyhttp://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79334,3066517.html
 
Ostatnia edycja:
reklama
To jest wynik po 50, tak mi lekarz kazał zrobić :sorry2:
Swoją drogą zdziwi się jak zobaczy ten wynik bo stwierdził, że mi to raczej nie grozi :-p Ale na wszelki wypadek muszę iść.
A co ja poradzę na to, że uwielbiam winogron, truskawki, banany, nutellę i wszystko co słodkie :zawstydzona/y: he he :sorry2:
 
sarenka a robilas posiew z moczu z antybiogramem?? bo u mnie tez na poczatek przpisal mi furagin bo urosept to cieniutki "lek", ale i tak skończylo sie na antybiotyku. lepiej tego nie lekcewazyc, ja na szczescie bylam w spzitalu jak doszlo u mnie do zatrzymania moczu i nie zycze tego nikomu, nie móc zrobic siku przez cały dzien a pęcherz prawie pęka.a te zasoje w nerkach biorą sie zazwyczaj od bakterii.
Nie nie robiłam. Ale ja nie mam problemów z nerką. Nie boli, wyniki nie są złe poprstu czasem częsciej siusiam, też bez bólowo. Ja miałam przejścia z nerami wczęsniej przed ciążą i skonczyło sie na tym że mam jakąs tam naturę, bo miałam krwinki w moczu. Poprzednie wyniki moczu były niebardzo dlatego moja ginka jest wyczulona na moje nerki i je sprawdziła przy poprzednim badaniu. Zobaczyła jakiś zastój w jednej nerce-tyle ż emnie nic nie boli , wyniki dobre, dlatego jeszcze się wstryzmała. Za 3 tygodnie znów wizyta i wtedy sprawdzi co i jak. Narazie nie zagraża to mi ani dziecku a jakby się coś działo to mam dać znać wczęsniej. A nospe dostałam na bóle brzucha. Powiedziała mi że teraz będzie mnie brzuch mocniej bolał, bo dzidzia będzie w tym okresie bardzo szybko rosła. Ja kiedyś miałam stwierdzony niedorozwój macicy(mała macica) może dlatego ta nospa na rozciągnięcie macicy. Jestem drobnej budowy i pózniej p. ginekolog stiowerdziła z emoja macica jest mała ale ma grube ścianki i ciąże przejdęmoż ebez zszywania. Narazie wszytsko gra. ALe dałyście mi do myślenia z nerkami i się zastawniam czy nie iść na własna ręke do urologa. A i ja nie miałam jeszcez badania cukru:(
 
a podobno pierwsze przy konflikcie przeważnie rodzi się zdrowe, a z kolejnymi podobno jest już mniej kolorowo...
Eli-właśnie jest odwrotnie,po pierwszym dostaje się ten zastrzyk i kolejne dzieci to już mniejsze ryzyko.Mój ex miał tak jak mój obecny mąż rh- a ja mam rh+ i żaden wynik na odczyn coompsa nie wyszedł mi dodatni...
Fajnie że już macie obrączki:)Ja swoją sukienkę kupowałam dosłownie 2 dni przed ślubem (wcześniej chorowałam ) i udało mi się kupić wszystko w jednym miejscu,łącznie z butami.Jeśli masz niedaleko do krakowa to polecam te nowe pawilony obok placu tandety-są świetnie zaopatrzone i nie trzeba latać po całym mieście.
Co do ciśnienia to zawsze mam strasznie niskie i chodzę śnięta -ale od kiedy jestem w ciąży na każdej wizycie 120-130 na 60-70 czyli norma a kawę piję raz na miesiąc jak mnie smaczek najdzie,raczej herbaciana jestem niż kawowa;-)
Półtora miesiąca byłam zdrowa i niestety znowu coś mi panienki z przedszkola albo szkoły przywlekły bo kaszlę od rana i katar okrutny.
Wiola-nie męcz sie z opryszczką !miałam 2 miesiące temu straszne jazdy bo wirus opryszczki zaatakował mi błonę bębenkową ucha:baffled:dodatkowo na ustach mi wyskoczyło.Laryngolog stwierdził e w ciąży może mi dać tylko maść-VIROLEX ,działającą miejscowo.Ale zadzwoniłam do mojej ginki i powiedziała mi że spokojnie mogę wziąć HEVIRAN-tym leczy się opryszczkę u kobiet w ciąży(szczególnie tą narządów płciowych).Wzięłam w sumie 4 tabletki w ciągu 2 dni i jak ręką odjął.A na samej maści bym nie wiadomo ile się męczyła.
Myślę że spokojnie możesz sobie kupić w aptece maść zawierającą ACYKLOWIR-bezpieczny w ciąży.Bo np.zwykłego zowiraxu nie można stosować.
Nienawidzę opryszczki:baffled:zawsze straszne blizny mi po niej zostają-naszczęście w ciąży grozne jest zakażenie pierwotne i jeśli pzred porodem na dole coś wyskoczy:tak:
 
rezeda to że lubisz słodkie nie powinno mieć wpływu na twój wynik z glukozy... troszke wysoki masz :baffled: ja w zasadzie mogę się żywić tylko nutellą i snikersami ( i po części tak robię :-p) u mnie test na obciążenie był w 16 tyg z powody nadwagi.. i miałam po godzinie 102 też po 50-tce... dlatego 75 już nie robiłam..

w ogóle to ostatnio gin mi się przyznał, że troszke się obawiał prowadzenia mojej ciąży ze względu na nadwagę.. że był przekonany że będzie kosmos z ciśnieniem i wynikami badań a tam czasem jak to gin określił ciśnienie mam jak u wyczynowców, wyniki jak u górnika i czuję się na prawdę ok... tylko od kilku dni mam wrażenie, że zaraz urodzę swój kręgosłup.. boli mnie tak i mam wrażenie jakby mi się chciał tyłkiem za przeproszeniem wydostać
 
Ostatnia edycja:
aaa przypomniało mi sie apropos wyników i słodyczy...

wiecie, że nadmierne spożywanie słodyczy to najlepsza droga do grzybic i innych zapaleń???:baffled: właśnie sobie przypomniałam, że miałam nie jeść słodyczy ups
 
Ja też mogłabym żyć słodyczami, a przed ciążą aż taka nie byłam. Codziennie muszę zjeśc loda a kiedyś mogło dla mnie lodów nie być..no i pizza jeszcze taka mega pikatna vampiro z sosem tabasco. Ja staram sobie wydzielać porę na słodycze a że słyszałam że lody mniej tuczą to opycham się własnie lodami. No i staram się sięgać np. po serek, jogurt, budyń niż ciasteczko. Nareszcie pojawiły się truskawki i dizs do naleśników marzy mi się mus truskawkowy:))) No więc teraz dziewczyny zamiast cukierków, batoników, czekoladek proponuje truskawki, bądz inne owoce które juz pojawiły się na ryneczkach i w supermaketach.:-)
 
a ja nie umiem robić naleśników :zawstydzona/y: wiem wstyd.. ale zawsze mi się albo przypalą albo potargają :zawstydzona/y:

a uwielbiaaaaaaaaam mmmmmmm i te truskaweczki... mieso i zupy mogą dla mnie nie istnieć jak zaczyna się sezon na truskawy... i czereśnie! marzę o czereśniach... mam aż 3 drzewka w ogrodzie :-p
 
ja też strasznie za słodkim jestem i za lodami!!! Ostatnio miałam kryzys wieczorem po 20 byłam sama i baaaardzo chciało mi się loda, do sklepu daleko więc zamroziłam sobie małe jogurty (typu danonki)z patyczkami i miałam lody jak się patrzy:-):-):-) Jak ktoś lubi wodne to tak samo można z sokami. Cóż trzeba sobie jakoś radzić z zachciankami.....
 
reklama
Do góry