Wiolawb
Fanka BB :)
Ja uważam tak - co ma być to będzie! Już teraz czasu nie cofniemy Kochane Wrześnióweczki! Czy tak czy siak przyjdzie Nam rodzić - a metody rodzenia - nawet te planowane - często w mgnieniu oka ulegają zmianom. Więc ja osobiście się na nic konkretnego nie nastawiam. Bać się boję - to oczywiste - ale ani strachu ani obaw ani całej reszty nie uniknę...
Fajne są te Wasze historie z porodówek - w sensie tak podobne, a zarazem tak różne... Wkrótce i moja karta z historii wzbogaci się o takowe doświadczenie
Życzę Wam miłego dnia i pozdrawiam - dziś znowu wiosennie...
Jeśli chodzi o wczorajsze tapetowanie - masakra! Kolor tapet już mi się w ogóle nie podoba!!!

Na ścianie wygląda to zupełnie inaczej - no może dlatego, że niestety M się wczoraj nie uporał z całym pokoikiem i na dziś mu jeszcze sporo pracy zostało - meble, te które stały tam dotychczas już są w kontenerze 

Więc jest pusto i dziwnie. 




Calineczko - ale teraz bąbelek wynagrodzi Ci dotychczasowe stresy i te złe emocje! Jestem tego pewna! I trzymam kciuki!!!!


Jeśli chodzi o wczorajsze tapetowanie - masakra! Kolor tapet już mi się w ogóle nie podoba!!!











Calineczko - ale teraz bąbelek wynagrodzi Ci dotychczasowe stresy i te złe emocje! Jestem tego pewna! I trzymam kciuki!!!!
Ostatnia edycja: