reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

hejka nie bylo mnie pare dni:-(
niestety lezalam w szpitalu we wtorek obudzialam sie z krwawieniem:-(

ale juz dzis jestem w domku z dzidziusiem w brzuszku, mam lezec i wstawac tylko do wc..
dalej sie boje, brzuch boli
mdłosci mam straszne i wynmiotuje
pozdrawiam
 
reklama
syla28 to pilnuj się kochana, dobrze ze już jesteś z powrotem z nami;-)

Elunia1609 co do brzuszka to ja tez jakoś po sobie widzę że jestem większa, troche mnie spodnie piją tu i ówdzie i myślę sobie że chyba czas na zakupy:szok: nie myślałam ze tak wcześnie mnie to czeka, no ale cóż wole mieć już to za sobą i swobodniej się poruszac, bo w pracy często siedzę na kolanach na dywanie z dzieciaczkami więc tak mocno mi się te spodnie w brzuch wbijają. Dziś na przykład prawie cały czas w odpiętych siedziałam dobrze ze bluzka długa to widać nie było
Czy to oby nie za wcześnie??? Może któraś bardziej doświadczona, bo ja to świeżynka ciążowa jestem:-p ale niezmiernie się z tego cieszę
Pozdrawiam wrześnióweczki i życzę miłej nocy
 
syla28 dobrze, że już w domu :-) to teraz wytrwałości w leżeniu życzę i na pewno wszystko będzie dobrze:tak:

ivona, louise gratulacje :-D

Elunia u mnie widać brzuszek, tylko na razie na pewno nie widać, że ciążowy ;-) ale powiększony już jest - też nie spodziewałam się, że tak szybko to będzie.
 
SYLA

Boziu, kochana, leż i sie nie ruszaj... dobra książka w ręce i pilot tv...
trzymam kciuki!


ja znów nie moge spac!
 
hejka nie bylo mnie pare dni:-(
niestety lezalam w szpitalu we wtorek obudzialam sie z krwawieniem:-(

ale juz dzis jestem w domku z dzidziusiem w brzuszku, mam lezec i wstawac tylko do wc..
dalej sie boje, brzuch boli
mdłosci mam straszne i wynmiotuje
pozdrawiam

Ja tez pare lat temu w 7 tyg jakos czy 8 lezalam tydzien w szpitalu...Bedzie dobrze, trzymam kciuki i sio od kompa do wyrka :))
 
Syla uważaj na Maleństwo, leż odpoczywaj bo to teraz najważniejsze, ale takie krwawienia często nie są niebezpieczne, ale leż!!!
U mnie właśnie też jakby spodnie ciasne, rozchodzą się bioderka:) brzuszek jakby lekko zaznaczony, choć ja jeszcze mam niewielkie krągłości w tym miejscu po poprzedniej ciąży, no i macica rozciągnięta, wiec pewnie szybciej będzie widoczna.
U was tak wcześnie po ślubie, jakbym czytała o sobie:) z pierwszą ciążą u mnie tak było, pół roku po ślubie zaszłąm w ciążę, dziś dzidziuś może będzie akurat na 4 rocznicę ślubu jak sie ciut pospieszy:)(27sierpnia)
Nic dziś nie mogę zrobić, a mam troch e roboty -posprzatać, ciacho siostrze na chrzciny upiec....... od rana mi niedobrze, sił brakuje totalnie, do tego nic zjeść.......buuuuu, już nie mogę!no i co kaszlnę to na wymioty mi się zbiera. oj.....
lecę sie rpzemóc i zrobić córci śniadanko bo marudzi głodna
 
Syla to leż i wypoczywaj :tak:

Sroz ja mam to samo, wszystkie spodnie cisną, brzuch mi się z nich wylewa i jest jakiś jak podczas @. W pierwsej ciązy spodnie ciazowe kupiłam dopiero w czwartym miesiącu a tu już chyba trzeba będzie o takich pomyśleć bo mi niewygodnie i chodzę ciągle z rozpiętym guzikiem. Mam znajomą, która całą ciążę przechodziła w swoich dżinsach :szok: nie wiem jak się to jej udało

Iwona to ja cię wyprzedziłam o dzień lub dwa :-D bo zaszłam w ciążę 27-28 grudnia

Elunia to zostaniesz mamusią juz jako Pani Magister ;-)

Jak Wam się śpi w nocy? Bo ja nie mogę zasnąć i przewracam się z boku na bok ze 2 godziny zanim zasnę. Jestem przezwyczajona spać na brzuchu i nie mogę się odzwyczaić.
 
Indygo no właśnie tez tak mam przed ciążą najczęściej spałam na brzuchu a teraz to mi tak nie bardzo to wychodzi przewracam się z boku na bok a spaniu na plecach to już mowy nie ma raz próbowałam ale nic z tego nie wyszło tylko się zmęczyłam jeszcze bardziej.
miłego dnia życzę teraz znikam myć głowę i jedziemy do rodziców, może później zajrzę:-)
 
Ja wygladam jakbym juz byla w 4 mc brzuch mi wywalilo jak niewiem a w pracy sie maskuje z ciaza wiec juz tylko luzne swetry nosze co nie zawsze pomaga...Ze spaniem to padam jak kawka tak 21 albo po 21 zalezy jak mala zasnie, czasem sie przebudze na siusiu ale spie dalej...Do pracy wstaje 5.30 a dzis o 8 cora obudzila a mi sie juz potem nie chcialo spac...Mam dzis jednak dola bo mam zle przeczucia czy dzidzius jeszcze jest i czy bije serduszko :(...Wiem ze kazda ciaza jest inna (w 1 mialam mega mdlosci, odrzucilo od kawy, fajek, slodyczy - tu nic). Gdzies przeczytalam (na siepniowkach chyba) jak jedna dziewczyna pisala ze wlasnie jak miala taka inna ciaze bez mdlosci itp to byla juz obumarla i poronila...Wiem co zaraz napiszecie ze nie zawsze sa mdlosci itp ale siedzi mi to pod czaszka od ostatniej wizyty w 5 tyg gdzie jeszcze nie bylo serduszka...Nie umiem tego opisac poprostu COS i sie martwie...Nie mam poprostu typowych objawow co piszecie i boje sie ze ciaza sie nie rozwinela i tyle, w srode sie dowiem :-( leze durna i rycze :-( piersi min bola, szczegolnie jak zdejmuje stanik wieczorem czy w pracy jak chodze ale bez stanika tez daje rade, w 1 ciazy nie bylo opcji urosly i wogole, kawa dobra wszystko dobre, nawet slodycze polubilam za ktorymi nie przepadalam, aptetyt az nadto ze mam juz wywalony brzuchol jakbym nie wiem w ktorym mc byla, to juz 8 tydzien zaraz, a wlasciwie leci i NIC?? to raczej cos nie tak :no:
 
reklama
Kroptusia : Nie martw się nie jesteś sama. Ja również nie mam żadnych typowych objawów oprócz bolących piersi. Czuje się naprawdę dobrze.:tak: To nie znaczy od razu, że coś jest nie tak. Przecież nie każda kobieta ma mdłości (70%). Moja mama uspokoiła mnie,że w ciąży ze mną też nie miała typowych obiawów, a urodziłam się zdrowiuteńka. Głowa do góry mdłości zawsze moga jeszcze nadejsc(tfu tfu).:happy2:
 
Do góry