Karolina Tinetina
Fanka BB :)
cesarke mozna zrobic szybciej...do niej zawsze sa jakies przeciwskazania...wiec lekarze wiedzą juz juz kiedy odpowiedni jest czas...
Kochana mały rano wstał i wszystko było ok. Po 12-tej tesciowa do mnie dzwoni, ze mały wyje z bólu i boli go brzuszek. Wiec ja szybko z pracy wyszłam i pojechałam do domu. Gdy go rozebralam z majtasów, okazalo sie ze ma wielka bólwę przy jaderkach. Zapakowałam małego i do szpitala pojechałam. To była 15-ta...do godziny 20-tej byłam w szpitalu jeszcze 3 razy gdyz twierdzono, że to przepuklina...w koncu była zmiana lekarza i przyszedł nasz wybawca...zabrala mi małego i zobaczyłam go dopiero po 20 minutach ale już nieprzytomnego pod narkoza i tylko usłyszała, ze trzeba ratowac jaderka bo martwica wchodzi...
okazało sie ze miał cos co ma kazdy chłopie i do 2 lat musi sie samoistnie wchłonac a jak nie to wymaga zabiegu...jedank ja o tym nie słyszałam nigdy a synek ju prawie 3 latka miał...acha"podwrózek jadra" tak sie to nazywa jakos...operacja trwała 3 godziny..to były najczarniejsze 3 godziny w naszym zyciu...
Kochana mały rano wstał i wszystko było ok. Po 12-tej tesciowa do mnie dzwoni, ze mały wyje z bólu i boli go brzuszek. Wiec ja szybko z pracy wyszłam i pojechałam do domu. Gdy go rozebralam z majtasów, okazalo sie ze ma wielka bólwę przy jaderkach. Zapakowałam małego i do szpitala pojechałam. To była 15-ta...do godziny 20-tej byłam w szpitalu jeszcze 3 razy gdyz twierdzono, że to przepuklina...w koncu była zmiana lekarza i przyszedł nasz wybawca...zabrala mi małego i zobaczyłam go dopiero po 20 minutach ale już nieprzytomnego pod narkoza i tylko usłyszała, ze trzeba ratowac jaderka bo martwica wchodzi...
okazało sie ze miał cos co ma kazdy chłopie i do 2 lat musi sie samoistnie wchłonac a jak nie to wymaga zabiegu...jedank ja o tym nie słyszałam nigdy a synek ju prawie 3 latka miał...acha"podwrózek jadra" tak sie to nazywa jakos...operacja trwała 3 godziny..to były najczarniejsze 3 godziny w naszym zyciu...