reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

Oj, ja tez bede musiala uwazac. Jestem wysoka i mam juz lekka nadwage, wiec jak mi dojdzie jeszcze pare kilo to pewnie prawie do 100 kg dojde. Az wstyd przyznac.:zawstydzona/y: Tak wiec musze sie razem z wami pilnowac.
No ale na szczescie po slodkim bierze mnie na wymioty, co wlasnie stwierdzilam:baffled: Nigdy wiecej mojego ulubionego sernika:baffled: Fuj!
Kupilam moj ulubiony, bo mi wpadl w oko, ale polowe wyrzucilam.
 
reklama
no z dieta w ciązy to trudno...wiem cos o tym
mimo tego iż bylam w ciązy tylko 6 miesięcy to w pierwszych 2 schudlam z 6 kg od wymiotów za to potem przybralam nieźle:-(
a potem jakos zajadalam stresy i nie zdążyłam schudnąc a teraz załuje bo moja waga wyjsciowa jest niezaciekawa:baffled:
pewnie znowu schudne z 6 kg i bede musiala sie pilnowac a najbardziej mojego męza bo on strasznie lubi mnie rozpieszczac... a po tym jak stracilimy nasze malenstwo teraz pewnie bedzie skakał nademną podwójnie..

ah dziewczyny boje sie cholernie tej ciązy, nie przezylabym tego drugi raz:-(
 
Ja w pierwszej ciąży zajadałam się majonezem. Nawet zajadałam się kanapkami (......i tu niespodzianka...) z dżemem i majonezem. Jednocześnie na jednej kanapce. Super połączenie. Mój mąż nie był w stanie patrzeć jak takie kanapki zjadam i wychodził z kuchni. Ale mnie one smakowały. Teraz jeszcze nie mam żadnych zachcianek, no może na mandarynki troszkę.
 
Ja też pierwszą ciążę straciłam. Potem długo nie mogłam zajść aż w końcu się udało. Nie było łatwo. Było troszke obaw. Ale uznałam że co ma być to będzie, a nerwy w tym układzie mogą tylko zaszkodzić.
Myśleć pozytywnie i trzymam kciuki.
 
Jowita piszesz o mandarynkach ja od zeszłego tygodnia zjadłam chyba z 10 kg mandarynek a dzisiaj kg pomarańczy i kg gejfrutów:-)
 
No zostawić Was na trochę i tak się rozpisałyście;-). U mnie dzisiaj lekkie zawroty głowy i jakby pierwsze mdłości:baffled:. Ale ogólnie ok. Dobrej nocki tym co już idą spać:happy:
 
O rety, kobiety ile tu się zmieniło od moich poprzednich odwiedzin:-) ciągle nas przybywa, fajna sprawa.
nie zaglądałam tu przez kilka dni, a tu prosze bardzo wiele nowego. Pozdrawiam wszystkich i życze miłego wieczoru, ja jestem ciągle zmęczona i mogłabym ciągle spać, no więc spadam do łazienki, dobrej nocy wszystkim paniom;-)
 
reklama
Do góry