Magdalena0713
Fanka BB :)
Witam dziewczyny po dość długiej nieobecności!
Z Waszymi postami jestem prawie na bieżąco
(aleście tego naprodukowały) :-)
U mnie niestety nie obyło się bez infekcji... Nie dałam się żadnej grypie ani anginie, to przyplątało się zapalenie ucha Mówię Wam tragedia - bolało jak fix... W dodatku dostałam jakiś antybiotyk, podobno bezpieczny dla dzidzi... Przestudiowałam ulotke...i buba... Lek szkodliwy dla płodu!!! A 200 razy mówiłam lekarce, że jestem w ciąży i chce coś, co nie zaszkodzi maleństwu...
Dzwonię do ginki, a ona na wakacjach... Dzwonię do gina mojej siostry i pytam czy mogę ten antybiotyk stosować, a on, że pewnie, bez obaw tak jak jest w ulotce... Skończyło się piątkowym plamieniem :-( Po badaniu lekarz stwierdził, że wszystko jest ok i mam się oszczędzać...
Dziś mam wizytę i USG
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, ale boję się jak diabli...
Pozdrawiam Was wszystkie wrześnióweczki :-)
Z Waszymi postami jestem prawie na bieżąco
(aleście tego naprodukowały) :-)
U mnie niestety nie obyło się bez infekcji... Nie dałam się żadnej grypie ani anginie, to przyplątało się zapalenie ucha Mówię Wam tragedia - bolało jak fix... W dodatku dostałam jakiś antybiotyk, podobno bezpieczny dla dzidzi... Przestudiowałam ulotke...i buba... Lek szkodliwy dla płodu!!! A 200 razy mówiłam lekarce, że jestem w ciąży i chce coś, co nie zaszkodzi maleństwu...
Dzwonię do ginki, a ona na wakacjach... Dzwonię do gina mojej siostry i pytam czy mogę ten antybiotyk stosować, a on, że pewnie, bez obaw tak jak jest w ulotce... Skończyło się piątkowym plamieniem :-( Po badaniu lekarz stwierdził, że wszystko jest ok i mam się oszczędzać...
Dziś mam wizytę i USG
Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, ale boję się jak diabli...
Pozdrawiam Was wszystkie wrześnióweczki :-)