reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

Dziękuję wam wszystkim za miłe słowa :-) Tak czy inaczej czuję się już troszkę lepiej...(3 tabliczki czekolady nie miały z tym absolutnie nic wspólnego) :tak:
Może jutro uda mi się iść na to usg, bo jak dzwonię,to nikt nie odbiera, co oznacza tylko tyle,że jutro o 8 rano muszę przejechać całe miasto,żeby mi łaskawie powiedzieli,czy mogą mi zrobić usg :dry: Bo jak nie,to dopiero 16 marca, a ja już się nie mogę doczekać.:sorry2:
A ponieważ dzisiaj niedziela, nie ścielę łóżka i wyleguję się od rana do wieczora przed TV :-) Tzn taki mam plan...:-D
Miłego dnia życzę wam wszystkim. ;-)
 
reklama
karola322, calineczka76, empolan, Mama Sówka: Dzieki Wam za odpowiedz. Jestescie kochane. Wczoraj przelezalam prawie caly dzien. Plamienie ustalo i mam nadzieje, ze sie wiecej nie pojawi.
Podejrzewam, ze to przez stres. Szkole w pracy wlasnie takiego Chinczyka, ktory doprowadza mnie ze swoim azjatyckim, malo elastycznym mysleniem do szalu.:wściekła/y: Jeszcze nie spotkalam osoby tak malo kojarzacej. No ale co sie dziwic, jak w Chinach tylko sie zakuwa tony podrecznikow, a na logiczne myslenie nie ma miejsca. W poniedzialek ciag dalszy, ale obiecalam sobie sie nie denerwowac. Z samochodem tez dalam sobie spokoj. Maz wraca w srode i obiecal, ze sie wszystkim zajmie. Teraz samochod stoi na probnych na dzialce znajomych.
Czeka mnie jeszcze troche stresow. Moi rodzice sie wlasnie rozwodza (w sumie marzylam o tym od kiedy pamietam, mam ojca alkoholika). W maju bede nawet zeznawac przeciwko ojcu. Mam nadzieje, ze opanuje nerwy.:baffled:

naftanalek, kroptusia: Ciesze sie razem z Wami, ze wszystko jest w porzadku i widzialyscie Wasze kruszynki.:-)

A propos mieszkania, remontow itp: Nas czeka przeprowadzka do nowego miasta we Francji (na szczescie na granicy z Niemcami). Moj maz jedzie tam na projekt na rok, moze nawet 1,5. Ja z nim. Rodzic tez tam bede. Firma na szczescie placi za mieszkanie. Chcemy wynajac nawet dom z ogrodem, jak sie uda. No ale czeka nas cala przeprowadzka, mnie planowanie i pewnie organizacja tego wszystkiego.:dry:

Pozdrawiam niedzielnie:-)
 
witam mamuśki - jutro idę na usg i z jednej strony nie mogę się doczekać z drugiej cała jestem w nerwach czy aby na pewno wszystko ok:wściekła/y:.
Sajonara nie stresuj się odpoczywaj i czekaj na męża a będzie dobrze - pamiętaj że nasze forum jest szczęśliwe ;-)
dziewczyny planujecie mieszkania, pokoiki a my po roku wynajmowania wróciliśmy do rodziców, mamy jeden pokój i w planach budowę domku (mam nadzieje że pierwsze urodziny dzieciątka będziemy obchodzic u siebie) , ale w sumie to u mamy fajnie, dom spory, ogródek też, no i babcia pod ręką:-D chociaż babcia będzi rozrywana bo nie dawno okazało się, że mój braciszek wyprzedził nas o 4 tygodnie więc będą w podobnym czasie dwa bobasy ;-) rodzice sie cieszą i rozpieszczaja przyszłe mamy:rofl2:.
Pozdrawiam serdecznie w piekny niedzielny słoneczny dzionek i życzę udanych spacerków. a w nadchodzącym tygodniu samych dobrych wiadomości po wizytach u lekarzy. Jutro mam nadzieję pochwlę sie moimi wynikami i najświeższą fotką maleństwa:tak:
 
filantropek76 trzymam kciuki za Twoje USG, będzie dobrze nie denerwuj się, ja ma w sumie dopiero 16 marca i też nie wiem jak do tego czasu wytrzymam a co dopiero jak będę się denerwować dzień przed...:-(
To u Ciebie w rodzinie widzę, że będą dwa bobasy hehehe, fajnie. Tylko podpowiem Ci, tak: jeżeli już masz jakieś wybrane imiona dla swojego ch albo dz to odrazu je zarezerwuj, bo miałam w rodzinie podobny przypadek i okazało się, że jedna kuzynka która urodziła wcześniej dała na imię tak samo swojej córci jak chciała dać moja druga kuzynka i wtedy był kwas po obu stronach, i ta druga kuzynka musiała szkać na szybkiego jakiegoś innego imienia. A że wszystkie jesteśmy bardzo bliską rodziną to 2 Kasie w tym samym wieku, spotykające się na kadych swiętach u jednych dziadków - pradziadków czy rodziców to troszkę nie tak;-)
 
wiesz ja nauczona doświadczeniem nikomu w rodzinie nie mówie o wybranych imionach - jak pisałam na wątku o imionach od wieków mówiłam, ze moja córką bedzie Helenka, nie kryłam się z tym wyborem. a tu siostra zachodzi w ciążę wie ze bedzie dziewczynka i jakie imie wybiera? :crazy:Helenka - oczywiście nigdy nie słyszała ze ja sobie rezerwowałam:angry:. na szczęście jak mała sie już urodziła szwagier podjąl decyzję że nie Helena a Krystyna po Babci - tak jak go nie lubie to wtedy zapunktował.;-)
Teraz z mązem sami wybieramy i nikomu na razie nic nie mówimy - niech sobie sami wymyślają imiona a nie zżynają od nas:-p:rofl2:
 
My też już mamy wybrane imionka:-) dla dziewczynki Zuzanna, a dla chłopczyka Bartłomiej:-D lubię imiona, które mają zdrobnienia, ale poza tym z każdym imieniem coś nam się kojarzy:tak: zawsze jak powiedziałam, że jakieś imię mi się podoba i moje Maleństwo będzie się tak nazywało to ktoś kto wcześniej miał Dzidziusia zabierał mi to moje imię:baffled: przyszła szwagierka jak jej powiedziałam, że będzie Zuzia to powiedziała, że też tak chciała dać, ale że ja prawdopodobnie będę pierwsza no to cóż:-p a siostry za to się biją, która będzie chrzestną, bo mam aż trzy siostry, a za to facetów w rodzinie strasznie malutko, dlatego będzie kłopot z chrzestnym:crazy: hehe choć już w pracy paru kumpli się zaoferowało, że w razie czego są do dyspozycji:-p miłej niedzieli:-D
 
Sajonara - miałam bardzo podobną sytuację do Twojej. Też brązowe plamienia, nerwowa wizyta u lekarza i nic... Żadnych leków, tylko odpoczynek i czekanie :no:
Troszkę to trwało, ale od dwóch tygodni nic się nie dzieje :-D więc czasem lekarze chyba wiedzą co mówią:rofl2:
Odpoczywaj, co się da - zrzuć na innch i będzie dobrze ;-)
 
Witam.
My dziś z M przeglądaliśmy kalendarz i doszliśmy do wniosku że dla dziewczynki to problemu z imieniem nie będzie, ale dla chłopca to ciężko.
A co do pokoiku dla maleństwa to my jesteśmy w trakcie budowy i mam nadzieje że uda nam się jakoś to pogonić i może szczęście nam dopisze i finanse że nie będziemy musieli długo mieszkać w połowie domu od rodziców.Nie mamy tak źle, ale jak przyjdzie na świat maleństwo to nie będzie luzu. Mamy ze sobą jeszcze babcię moją, ale z tego to jestem bardzo zadowolona, bo ona mi bardzo pomaga i wiem że potem też będę mogła na nią liczyć. A poza tym to jest ponadczasowa babcia!!!!;-)
 
Ciężko mi powiedzieć,że jestem czego kolwiek pewna w 100% bo zmienna ze mnie kobita. :-D Na tę chwilę mogę powiedzieć, że jesteśmy pewni co do imienia dla dziewczynki - Tosia. Zawsze podobało mi się to imię. Dodatkowo moja babcia ma na imię Antonina więc gdyby, to skakałaby z radości.:tak: Mój chłopak jęczał trochę, że jemu podoba sie Lena. W końcu doszliśmy do ugody, że Lena może byc drugim imieniem.:-p Chłopiec to jak na razie Tomasz albo Rysiek. I to rówenież prawiepewne typy.
Ja dzisbyłam na małych zakupach. Kupiłam ciążowe jeansy i buty na wiosnę. :-D Takie zielone a delikatnym podwyższeniu z korka. Wykąpałam sie i znów senność mnie dopadła.
 
reklama
Witam. Dawno mnie tu nie było. I nadążyć nie mogę za Wami. NIe mam siły by teraz czytać wszystko wstecz. Jedynie ostatnie wpisy.

Więc co do imienia to nie wybieramy z mężem jeszcze nic. Jak na razie w ogóle nie rozmawiamy na temat dziecka. Może to głupie, ale czekamy w milczeniu na wyniki badań prenatalnych tzn testu PAPP-A.

Miałam robione genetyczne USG i nic niepokojącego nie wyszło. Wszystkie wymiary były w normie. Ale najważniejsze są wyniki z tego testu PAPP-A.
Mam nadzieję że jutro już będą.
Ale teraz świruję i to dokładnie. Tak bardzo bym chciała żeby wszystko było ok. Bo jak nie, to ....... Nawet nie chce o tym myśleć.

Trzymajcie kciuki dziewczyny. Pozdrawiam.
Jak już będę coś wiedziała to dam znać.
 
Ostatnia edycja:
Do góry