reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

Witam:-)

Dziewczyny nie uwierzycie, ale kolejna koleżanka z pracy jest w ciąży i ma termin prawie taki jak ja na 29 września:-D mega się usmiałyśmy dziś:rofl2:

Jutro wieczorem idę prywatnie na USG i mam nadzieję, że uda mi się załapać, bo u tego ginka zawsze jest dużo ludzi:baffled: ale muszę iść, bo od 4 lutego do 13 marca to za duży odstęp czasu i chcę zobaczyć, czy z Maaluszkiem wszystko w porządku, żebym była spokojniejsza:-)

Sny też mam jakieś dziwne:-p jakieś głupoty mi się śnią i to jeszcze czasem się zdarza, że mam pare snów, a wcześniej tak nie miałam:-p

Hmm, a zachcianki mam ostatnio na słone rzeczy, np. na oscypka (nie wędzonego) czy pistacje:-D powiedzcie czy mi to nie zaszkodzi jak będę jadła w niewielkich ilościach:confused:???

Alex91 czekamy na fotkę Dzidziusia:happy: bo ja już nie mogę się doczekać mojej pierwszej fotki, bo wcześniej prawie nic nie było widać i nie zrobiła wydruku:baffled:
 
reklama
Uff piszac trafilam na problemy technicze i sie poddalam, wkleilam tylko dla dranius info o suwaczkach, bo sie napsialam a tu strona wygasla i wszystko na marne..
co do ciazowych poraskow, tez kupialm allegro h&m mama jansy i czekam na pzresylke, srawdzilam wymairy i licze ze beda dobre:tak:
takie kupilam:
555325899

zalicytowlalam jeszcze jeansowe rurki z panelem i tez za nieduze pieniadze zostaly moje, a ze babka ze szczecina to odbiore sobie na miejscu o takie:
559860691

oby cos z tego bylo na mnie dobre :szok:
Empolan jak samopoczucie przed dzisiejsza wizyta? ja mam mentlik w glowie, i czuje ze w srodku sie denerwuje cala, tak bardzo chcialabym uslyszec ze wszystko jest ok :tak:
dam znac wieczorkiem
 
Witam . Ja mam termin na 24.09 . Teraz jestem w 10 tygodniu ciąży. Mam już synka 4-letniego. Ale różnica z jaką przechodziłam 1 ciążę a tą jest ogromna. Przy Kubusiu ja miałam ciażę idealną a teraz przy tej to cuda się ze mną dzieją. Od początku tej ciąży jest mi niedobrze , nawet wymiotowałam. do tego przeziębiłam się od dziecka , potem od męża grypą żołądkową. Przez 2 tygodnie leżałam , prawie nic nie jadłam groził mi szpital i kroplówka. Do tego doszło brudzenie i bóle podbrzusza , miałam zagrożenie poronieniem , byłam na luteinie. Teraz mam obsesje jak idę do łazienki , sprawdzam bielizne czy nie mam krwi. A hormony dają mi w kość wiecznie bym płakała , nic mnie nie cieszy, czarne myśli mi nie dają spokoju. Zastanawiam się czy nie brać czegoś na uspokojenie. 17.02 byłam na usg z dzidzią wszystko dobrze , słyszałam już bijące serduszko. Ale brzuch mnie co jakiś pobolewa. Już nie wiem czy to więzadła mnie bolą bo się tam wszystko rozrasta czy to znowu zagrożenie poronieniem. Staram się myśleć pozytywnie ale czasami już nie daję rady. Obecnie od ponad miesiąca jestem na l4. Pozdrawiam wszystkich.
:sorry2:
 
Ja jakoś nie wiem dlaczego, nie patrzę jeszcze na ubrania ciążowe (chociaż powinnam,wiem....) , w każdym razie daję sobie jeszcze trochę czasu.

A jeśli chodzi o usg, to może uda mi się jednak iść za tydzień (bo to ta przezierność karkowa) i wolałabym tak samo wiedzieć,że wszystko ok. Z tego co wiem,to jeśli nie uda mi się załapać w tym czasie 2 tygodni na to badanie, to nic się nie stanie,ale wolałabym mieć spokój. :dry: Poza tym w końcu miło byłoby, gdyby się wyjaśnilo, czy ja jestem w 9,czy w 12 tc. :confused: Podziwiam ludzi z tych czasów,kiedy jeszcze usg nie istniało :confused:
 
witamy nową mamę :-)

Ewelin badania na toxo to różnie - mi powiedziano, że lekarz rodzinny nie ma obowiązku wystawić takiego skierowania, bo to idzie na jego konto, a jemu niepotrzebne takie badania a w ogóle to NFZ nie refunduje badań na toxo i tak trzeba za nie płacić - ja dziś zrobiłam prywatnie, 100 zł :-(

Henrietta5, doskonale Cię rozumiem, ja też na nie zachorowałam i oto skutki - źle dobrane spodnie buuuu :-( poluję na nie teraz w H&M ale mniejsze rozmiary zaraz schodzą.
Oto wymiary, podaję normalnie w wątku, a nie w PW bo może któraś jeszcze będzie zainteresowana.
szare rurki (130 zł): rozmiar duże 38 (spokojnie 40 też będzie ok)
dł zew/ wew 118/81,5-82 cm
szerokość w pasie na łączeniu panela z jeansem/biodra: 45/53-54 cm x 2
szerokość udo/ dół na płasko 30,5/19 cm x 2
wysokosc panelu : 38 cm

i jeansy (100 zł) Lki - (40-42)

Dł zew z panelem / wew od kroku: 124/84,5-85 cm
Szerokość pasa na łaczeniu panela z jeansem na płasko / biodra: 47/55,5-56 cm x 2
Szerokość udo/ dól na płasko 33/23,5 cm x 2
panel wysokość : 40 cm


Podejrzewam Alex że rurki będą na Ciebie za duże :-) ja mam tak 36-38 rozmiar spodni i na mimo, ze zazwyczaj spodnie z H&M wychodzą mniejsze to i tak te są na mnie za duże :-( wrzuć zdjęcie dzidzi jak wrócisz!! :-)
 
Witam Was:-)
Wczoraj byłam u lekarza i stwierdził tyłozgięcie macicy uniemożliwiające jej rozwój i przy tym dziecka. Mam spać na brzuchu ( próbowałam ale przez to nieprzespałam nocy) i za 2 tyg. jeśli się to nie poprawi to lekarz " ręcznie" macicę ułoży lub skieruje do szpitala.
Miałyście taki przypadek?
Lężę na tym brzuchu i się męczę.Kręgosłup mnie boli, szyja i mam schizy że dzidzię zgniotę ( podobno niepotrzebnie).
Zaraz znowu się układam na brzuchu bo wizja przesuwania macicy i czy szpitala mi nie leży.
Badanie na toksoplazmozę kosztowało mnie 17 zł i zlecił je ginekolog.Z lekarzami ogólnymi to różnie bywa ale z tego co wiem, to na płatne badania w laboratorium nie trzeba mieć żadnego skierowania a ono jest na pewno płatne.Tak samo jest przecież z Beta Hcg. NFZ niestety nie płaci za wszystko.
Jak Wam wrześniowe mamy mija dzionek?
Ja czytam i klikam.Obiadek gotowy więc mam luz.
Życzę Wam miłego dnia i trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamy i za ich zdrówko:-)
 
Witam Was:-)
Wczoraj byłam u lekarza i stwierdził tyłozgięcie macicy uniemożliwiające jej rozwój i przy tym dziecka. Mam spać na brzuchu ( próbowałam ale przez to nieprzespałam nocy) i za 2 tyg. jeśli się to nie poprawi to lekarz " ręcznie" macicę ułoży lub skieruje do szpitala.
Miałyście taki przypadek?
Lężę na tym brzuchu i się męczę.Kręgosłup mnie boli, szyja i mam schizy że dzidzię zgniotę ( podobno niepotrzebnie).
Zaraz znowu się układam na brzuchu bo wizja przesuwania macicy i czy szpitala mi nie leży.
Badanie na toksoplazmozę kosztowało mnie 17 zł i zlecił je ginekolog.Z lekarzami ogólnymi to różnie bywa ale z tego co wiem, to na płatne badania w laboratorium nie trzeba mieć żadnego skierowania a ono jest na pewno płatne.Tak samo jest przecież z Beta Hcg. NFZ niestety nie płaci za wszystko.
Jak Wam wrześniowe mamy mija dzionek?
Ja czytam i klikam.Obiadek gotowy więc mam luz.
Życzę Wam miłego dnia i trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamy i za ich zdrówko:-)


Hmmm dziwne w 1 ciazy mialam tylozgiecie i gin powiedzial ze to naturalne jedne maja tak inne tak i tylko pytal czy odczuwam bol przy stosunku od tylu i normalnie nic nie robil, urodzilam a dziecko piekne i zdrowe :)) Teraz chyba tez mam hihih bo sie chyba nie zmienia macica
 
Witam was wszystkie, dosc dlugo mnie nie bylo, ale jak tylko mialam sile to czytalam was na bierzaco. Dzialo sie wiele i same przykrosci, stres i wogole szkoda gadac. Od stycznia bylam w szpitalu a zaczelo sie od boli podbrzusza a skonczylo na operacji. Nastarszyli mnie ciaza pozamaciczna no i na ostry dyzur pod noz. 2 miesiace jestem na L4,ale od maraca wracam do pracki, biore Dupastron ale tylko dzieki mojemu ginkowi z polski, bo niestety tutaj w Szkocji do 16-20 tygodnia nie podtrzymuja ciazy, zasada jest jedna co ma byc to bedzie czas pokaze :(

Naszczescie czas pokazal ze moja dzidzia jest silna i wiara czyni cuda. Dzis rano bylam na USG i dzidzia rosnie jak na drozdzach ma 54mm i jest to moj 12 tydzien 0 dni :D

Jestem przeszczesliwa bo o fasolke staralismy sie z m 3 lata i jak powiedzili mi o tej pozamacicznej to swiat sie zawalil. A teraz maluch nam macha ahh :))) jaki ten swiat jest pochrzaniony.
Swoje wycierpialam, mdlosci mecza caly czas, najgorzej jest wieczorami, ale czego sie nie zniesie dla takiego cudu.

Wiec dziewczyny nie zamartwiajcie sie tylko uwierzcie ja uwierzylam i maluszek machal do mamusi.

Pozdrowionka dla wszystkich

Teraz az sie chce zyc wiec pewnie bede tutaj was czesciej odwiedzac i oczekawic na same dobre widomosci od wszystkich wrzesnioweczek buziaczki i milego dzionka :-)
 
reklama
Do góry