my używamy pieluch z Tesco. Ala jakoś pozbierała się. jednak nadal pokasłuje i nie do końca jest tak jak powinno być. Gorzej z Olą. Spędza mi sen z powiek. Choroba cały czas się komplikuje. W tej chwili zeszło jej na płuca. Jestem załamana. Jak tak dalej pójdzie będziemy musieli jechać do szpitala. Organizm nie daje sobie rady z chorobą. Stąd też tu nie zaglądam. Istnt sajgon. MIłego dnia dziewczęta!
reklama
kati05
wrzesniowa mama
Cholera posta mi wcieło
Fredka zdrówka dla dziewczynek,trzymaj sie kochana.

Fredka zdrówka dla dziewczynek,trzymaj sie kochana.
Hej, mi posta wczoraj też wcięło, naprodukowałam się i nic 
Fredko my również życzymy powrotu do zdrówka, szpital najlepiej omijać szerokim łukiem, ale jak będzie mus to mus. (niedawno moja dobra koleżanka była z córeczką w szpitalu z zapaleniem płuc, po wyjściu na dzień dobry załapała zapalenie ucha i faszeruje ją kolejnym antybiotykiem
)
Nas wirus też nie ominął. W zeszłym tygodniu w domu miałam pogrom. Zaczęło się ode mnie, później teść i Zuzka na końcu. Dopadła nas "jelitówka", masakra, wtorek był wyjęty z życiorysu. Na szczęście Zuzkę od razu nakarmiłam domową apteką
i biegunka nie rozszalała się za mocno.
Ale mam też lepsze nowiny. Dla małej wrócił apetyt :-) wyrżnęły się 2 zęby i w końcu sobie lepiej pojadła.

Fredko my również życzymy powrotu do zdrówka, szpital najlepiej omijać szerokim łukiem, ale jak będzie mus to mus. (niedawno moja dobra koleżanka była z córeczką w szpitalu z zapaleniem płuc, po wyjściu na dzień dobry załapała zapalenie ucha i faszeruje ją kolejnym antybiotykiem
Nas wirus też nie ominął. W zeszłym tygodniu w domu miałam pogrom. Zaczęło się ode mnie, później teść i Zuzka na końcu. Dopadła nas "jelitówka", masakra, wtorek był wyjęty z życiorysu. Na szczęście Zuzkę od razu nakarmiłam domową apteką
Ale mam też lepsze nowiny. Dla małej wrócił apetyt :-) wyrżnęły się 2 zęby i w końcu sobie lepiej pojadła.
ciociawczesniaka
Zaciekawiona BB
zazdroszczę mamom których dzieci lubią jeść. mój tylko na siłę... z czym nie przesadzam żeby zupełnie nie zniechęcić
. A co do pieluch co to znaczy nie przepuszczają??? mi chodzi o to żeby pupka była sucha nawet jak nasika a nie żeby pidżama nie przemiękła. w pampersach tak właśnie jest
.


zazdroszczę mamom których dzieci lubią jeść. mój tylko na siłę... z czym nie przesadzam żeby zupełnie nie zniechęcić. A co do pieluch co to znaczy nie przepuszczają??? mi chodzi o to żeby pupka była sucha nawet jak nasika a nie żeby pidżama nie przemiękła. w pampersach tak właśnie jest
.
No własnie- i o to powinno w pieluszkach chodzić
No własnie- i o to powinno w pieluszkach chodzićŻeby pupa była sucha. A te np huggisy to nie dość, że pupcia mokra to jeszcze jak się np weźmie maluszka na rączki to od razu piżamka też mokra- czyli przecieka. Do niczego!
dkladnie u nas huggiesy tez sie nie sprawdzily w dodatku pupa zaraz odparzona
doriska_26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Kwiecień 2009
- Postów
- 213
co do huggisów to się zgadzam, nie wiem jakim cudem oni się tak długo utzrymują na rynku, jeszcze nie słyszałam dobrej opinii o tych pieluchach, my używamy albo dady abo te drugie z biedronki albo sleep and play, kwestia ceny u nas wchodzi w grę
a co do jedzenia to ja się cieszę, że Mat lubi jeść ale czasem przesadza, nie moż na drzwi do lodówki otworzyć ani buzią ruszać żeby ten się nie dopominał o jedzenie, śmiesznie ale czasem wkurza bo normalnie nic się nie da zjeść bez jego towarzystwa
a co do jedzenia to ja się cieszę, że Mat lubi jeść ale czasem przesadza, nie moż na drzwi do lodówki otworzyć ani buzią ruszać żeby ten się nie dopominał o jedzenie, śmiesznie ale czasem wkurza bo normalnie nic się nie da zjeść bez jego towarzystwa
ewusek1203
Fanka BB :)
Oj Fredko kochana! Współczuję! Szybkiego powrotu do zdrowia dla Oli
reklama
ewusek1203
Fanka BB :)
Fredka-kochanie! A ty masz dzisiaj urodzinki, tak? No to życzę przede wszystkim zdrowia dla dziewczynek, żeby mąż był często w domu i żeby pieniążków też nie brakowało. Wszystkiego naj naj naj!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 976
Podziel się: