reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

No właśnie...nocnik:baffled:. Też myślę o tym, jak się do niego zabrać;-). Ze starszym nie było problemów- większość nauki nabył w żłobku- a w domu to już jak po maśle szło;-).
Moja koleżanka radziła mi kupić nakładkę na sedes i żeby tam od razu uczyć. Mam nocnik- Borys po sadzeniu zwiewa więc chyba jeszcze u nas nie pora:eek:. W ramach nauki ja jako mama powinnam chyba pokazać co i jak ;-):-D:-D:-D- tylko nocnik to nie mój rozmiar:-D:-D:-D. Oczywiście to żarcik;-). Póki co będę próbowała w ramach zabawy itp, może z misiem- że niby misiu też tam robi siii - nie chcę jakoś drastycznie bo mi się zaweźmie i będzie "po frytkach". A swoją drogą czekam na ocieplenie i wiosnę. Wtedy w domu założę majtasy i niech śmiga:-D:tak:. Myślę, że parę razy poleci po nogawkach i się nauczy:-D:tak:.
 
reklama
U nas kupa zawsze wędruje do nocnika:-) siuski czasem też tam trafiają,z utęsknieniem czekam na ciepłe dni...wtedy w majtasach tylko bedzie latać to z pewnościa sie szybko nauczy:-) Właśnie tak moi synkowie się nauczyli,więc myśle że i tym razem nie będzie problemu.

No Ja już okna umyłam,w kuchni nawet firanke zmieniłam,chatka co z grubsza ogarnięta,w centralnym napalone(bo nie mieszkamy w bloku) chwilke odpoczne i zaraz z moją małą pomocnicą za kopytka się bierzemy:-)
 
Witajcie kochane po dłuuuugiej nieobecności. Brakuje mi czasu żeby zaglądać przez pracę. A jak wracm do domu to próbuję nadrobić i wynagrodzić chłopcom moją nieobecność więc też niem mam jak pisać. Może uda mi się zaglądać częściej

mój starszy syn( Kuba 7 lat) nauczył się wlaśnie latem. ale mamy swoje podworko, chodził więc w samych majtkach które co chwila prałam, aż w końcu zalapał o co chodzi. A kupe to kilka razy z trawy sprzątałam...:tak:tylko to było racze chyba już po drugich urodzinach:no:. a Olcio na razie w wannie sika sobie do wody i ti ti ti siutaczkowi robi:-D

U mnie jest dokładnie to samo - Olek sika do wody a na nocniku siada ale nic tam nie robi. Ja się tym nie martwię bo Adaś jak miał skończone 2 lata to sam zdecydował że będzie robił do nocnika i tak też był. W nocy też przestał sie szybko moczyć. A wcześniej w ogóle nie chciał siadać na nocnik.
 
no i wczoraj po kąpieli nagi i bosy Aleksander zasiadł na tronie;-). Siedział, nadymał się i po parę kropli sikał. Potem wstawał oglądał swoje dzieło i zasiadał z powrotem. na koniec nawet wycisnął coś grubszego:zawstydzona/y:. No i zmarzł ale zadowolony był. Jednak po obudzeniu rano znów usiadł w rajstopach, nie chciał zdjąć a po chwili schował się w kąciku i sprawę załatwił do pampersa. jeszcze trochę:no:
 
Witam się sobotnio:) U nas już słoneczko świeci- pogoda się poprawiła ale póki co na spacerki nie wybierzemy się. Borysek ma ataki duszącego kaszlu :( Co prawda w ciągu dnia zdarza mu się taki atak z 4-5 razy ale zawsze :( Byliśmy u lekarza. Po zbadaniu lekarka stwierdziła, że jest okazem zdrowia i nie wie skąd może mieć takie ataki :( Zapisała mu zastrzyki- na szczęście tylko3 - raz dziennie dexavenu. Ma popuścić kaszelek. Wybija się nam też kolejny zębol. To właściwie tyle.
Pozdrawiamy!:)
 
No ja też do PUPu musiałam chodzić, żeby mieć ubezpieczenie... Co do pampersów to w Biedronie pojawiła się "odświeżona" wersja Dady, myślę, że w końcu są delikatniejsze i mięciutkie. Cieszę się, bo już w sumie od pół roku jedziemy tylko na nich 54szt za ok.29zl. W Carefourze też teraz są te duże pudła Pampersow 132szt za niecałe 80zł.
A ja dochodzę do wniosku, że Ala ma ten antybiotyk z jakimś "pobudzaczem" nie dość, że wczoraj zasnęła o 22 to wstała o 4.30:szok: Przetrzymałam ją w łóżku do 5.30 i dawaj do zabawy! Teraz smacznie śpi, a ja muszę się wziąć do roboty. Zdziwiła mnie dziś mówiąc do mnie "Mamo nie ce spać" wow to już jest zdanie!!!
Zuzia może i te nowe dady miękkie, ale co do suchości to jest okropność, zmieniam małemu co chwilę pieluchę, bo bodziaka ma wilgotnego, jakoś przepuszczają wilgoć, także kupuję pampersy i wierzcie mi taniej wychodzą, bo mniej ich zużywam
Elaine Kubuś też pije cały dzień, wypija chyba z 2-3 litry herbatek, a okno to ulubione miejsce małego ,tylko auto i bus
 
ja też próbowałam różne pieluchy: tańsze; droższe... jednak te tańsze trzeba było częściej zmieniać więc pewnie na to samo wychodzi... a i z delikatnością też różnie... teraz tylko pampers. za to chustki tylko z biedronki i to sensitiw bez zapachu od innych dupsko czerwone. ale teraz to wszystko mam nadzieję że już nie długo.
 
witam i ja, nie miałamc zasu na pisanie, bo spraw tysiace. U nas co do pieluch to tylko pampki, sztywniejsze (kupiłam na dzień w Lidlu) poobcierały mu nóżki do krwiaków, wiec niestety, tylko oryginalne.
Co do wczasów, to Scarlett własnie chciałąm taką dziure, aby nie było tłumu na plaży i była cisza, a jak zachce nam się "rozrywki" to sie gdzieś wybierzemy autkiem.
Co do nicnika, to u nas totalna klapa! niby czasem siadze, ale ogolnie parzy go chyba, natomiast wie, ze do kibelka robi sie siku i tam chce siadać, ale tez na 1 sek i najlepiej w rajstopach! Mam nadzieję,ze latem może nad morzem:) nauczymy go sikania tak jak córcię niecałe 2 latka miała (włąsnie nad morzem w domu były same kafelki wiec nie moczyła dywanów itp. i było gorąco wiec moze powtórzymy tę praktykę:))

No i co do rpacy, ja chce zmienić, bo w mojej na pół etatu marne pieniądze, ale znaleźć trudno, to fakt.

Buziaczki, lecę na kawkę.
 
reklama
Ja używam babydrem z rossmanna- jak dla mnie super. Awaryjnie kupiłam niedawno huggiesy- rzepy nie trzymają, pielusza przemaka, jest sztywna i do niczego. Przez noc nie przetrzyma- rano piżamka jest zawsze przemoczona:wściekła/y:. Te z rossmanna to faktycznie rewelacja. Pomimo tego, że może być na maxa zsiusiany nigdy nie puszcza.
 
Do góry