reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

reklama
Hej, my już w domku, lekarz nie powiedział nic czego bym nie wiedziała. Dostaliśmy mleko Bebilon pepti i skierowanie do poradni. :eek: Dziewczyny kiedy wybieracie się na szczepienia w 18 m-cy?
W taki mróz też jesteśmy uziemione, dziś w nocy było -16 :baffled: w ogóle prawie cały styczeń przesiedziany w chacie, 2 razy mała była przeziębiona a w międzyczasie lało. Marzy mi się już wiosna :zawstydzona/y:
 
Miałam napisać coś o sobie.A więc w skrócie:w marcu stuknie mi 31 lat(stara dupa się robię:)) jestem mamą trójki łobuzów-w wieku Jarek 12 lat,Kamil 9 lat i najmłodsza 17 miesięczna Lena.
 
Skoro mowa o szczepieniach my mamy już za sobą,było makabrycznie...małą było na cały ośrodek słychać,albo i dalej.
I widzę że nie tylko ja mam dość siedzenia w domu,czasem to już nie umiem się wysłowić,bo tylko dzieci i dom i tak w kółko....no ale nie będę na noc smęcić ..pobuszuje po allegro bo młoda z ubrań mi wyrasta.a suwaczka nadal nie mogę wgrać sam link mi tylko wyskakuje.dobranoc.
 
Hej!
Witam Nową mamusię!
Nie było nas długo ale niestety dziewczynki chorowały, mąż miał przycierkę autkiem, kłopoty z pracą. Ech.. szkoda pisać. Jedyny plus Ala odsmoczkowana. Łobuzuje ile się da. Tylko po odstawieniu monia nie za bardzo chce spać w ciągu dnia i widzę, że od czasu do czasu próbuje włożyć kciuk do buzi. Staram się do tego nie dopuszczać, chyba poprostu brakuje jej monia. no i to tyle. Podsumowując życie, a Ala jak nie śpi brak czasu.
A o szczepieniu wogóle nie myślę, Alcia chorowita w związku z powyższym poczekam aż zrobi się cieplej. A i czekamy na odpowiedź chrzestnego, może się zgodzi być tak ważną osobą w życiu Ali jeśli tak to ruszymy wreszcie z chrzcinami. Mam nadzieje, że tym razem choroba nam nie przeszkodzi, bo raz już podchodziliśmy i wylądowaliśmy w terminie chrztu w szpitalu. I chrzestny nr 1 się rozmyślił. Teraz pora na numer 2.

Życze miłego dnia
 
A my dziś po szczepieniu- ostatnie zostało nam na 6 kwietnia:-). Zaskoczona byłam i ja i pielęgniarka- bo mały nawet łezki nie uronił. Nastawiałam się na ryk-a tu proszę-jaka miła niespodzianka:-). Teraz poszedł spać:-).
Pisałam wcześniej o łóżeczku itp- my od tygodnia zmieniliśmy na hmm..taki typ jak łóżko-tzn nasze łóżeczko ma możliwość przerobienia na łóżko-szczyty zostają a boczne barierki odczepia się-i tak też zrobiliśmy. Wysokość ma min ok 20 cm od podłogi. Zasypia sam, nie ucieka a tego najbardziej się bałam, nie spada i śpi jakoś o wiele bardziej spokojniej. Nie kręci się tak jak w kojcu. Nie wiem, może kojec mu szeleścił i to go wybudzało:confused:.
Kati- oj, nie jesteś sama. Ja też siedzę w domu-i też coraz częściej się łapię, że słów mi brakuje:dry:. Więc namiętnie siedzę i czytam książki chociaż-wieczorami, jak mały zaśnie, choć padam nieraz na ......
 
reklama
Kati ja też siedzę w domu. Na dobitkę zajmuje się przez cały tydzień po 5, 6 godzin 9 miesięczną dziewczynką. Jak tylko mąż przyjdzie a mam możliwość ( czytaj dzieci są zdrowe) idę na zakupy. Tylko to mi zostało. Ola z Alą to żywioł. Malutka póki co raczkuje i dużo śpi więc tak bardzo nie daje mi w kość ale i tak na koniec tygodnia mażę o spokoju. A o 19 każdego dnia modlę się, żeby dziewczynki poszły spać. Oczywiście jest to nierealne. Jednak pomarzyć można.

Borysku, zuch z ciebie!!! Elaine a na co go szczepiłaś? I na co szczepicie się w kwietniu. Bo mi się wydaje, że nam zostało tylko jedno szczepienie to na 18 miesięcy błonnica, tężec krztusiec.
 
Do góry