reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

Hmm...ja świąt nie lubiłam od zawsze. Kojarzyły mi się jedynie z pijanym ojcem.... Teraz staram się aby święta to były prawdziwe święta.

Kurcze, mój Borys dziś to istna mała cholerka chodząca:baffled:. Jaki on dziś niegrzeczny!!! Brrrr.... W "pogodzie" mówili, że biomet dziś niekorzystny- u nas się sprawdza...:baffled:
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja uwielbiam święta! W tym roku Wigilię spędzamy u moich rodziców więc b. się cieszę. Jest to czas, kiedy całe moje rodzeństwo (a jest ich troje) zjeżdżają się do domu, przychodzą dziadkowie (dla Alusi pradziadkowie) i w ogóle jest wesoło. A żeby się nie stresować tłumem ludzi w sklepach, w tym roku prezenty robię przez internet. Polecam kalendarze ze zdjęciami. 2 lata temu zrobiłam taki dla męża z naszymi zdjęciami, super sprawa. A teraz jest Alusia więc dziadkowie na pewno ucieszą się z takiego prezentu jak i chrzestni.
 
Ja też uwielbiam święta! Zwłaszcza że zawsze upływają nam na spotkaniach rodzinnych, śpiewaniu kolęd itp więc nie mamy kiedy znudzić się powtarzanym w każde święta filmem. A prezenty - takie porządniejsze (czyt. droższe) kupujemy sobie tylko w ramach najbliższej rodziny (tj. mąż i dzieci) a rodzicom, siostrze i jej rodzince takie na serio drobiazgi - czasem np kolczyki za 5zł ale każdy dostaje coś. Więc prezentów pod choinką dużo a portfel nie ogołocony
 
Naftanalku a skąd dokładnie ty jesteś że też macie moczkę? Bo to taka typowo śląska potrawa wigilijna i to na dodatek nie na całym śląsku jest znana. U nas jest zupa rybna, barszcz z uszkami, karp smażony, pieczony i duszony :-D, pierogi z kapusta i grzybami (tradycja zaczerpnięta od naszych byłych sąsiadów), śledziki, moczka, makówki. A święta spędzamy zawsze z moimi rodzicami i moją siostrą i jej rodzinką i moja teściowa też przyjeżdza do nas bo jest wdową i byłoby głupio gdyby siedziałą sama. W sumie na wigili jest nas 11 osób.

Aha! No i na pewno upiekę różne ciasteczka bo od jakichś dwóch lat pokochałam pieczenie :-)

pochodzę z okolic Raciborza i tam właśnie musi byc moczka:)

Nie wiem co mojemu małemu odwala ostatnio w nocy około 3-4 wstaje w łóżeczku i zaczyna krzyczec jak sie uspokoi zaczyna gadac jak najety i tak do rana i nic nie pomaga na jego uspokojenie ani picie ani nic on pewnie najchętniej wylądowałby przy cycu w naszym łózku ale juz kiedys próbowalismy i jemu za mało miejsca najlepiej jakby tato nie leżał koło mamy takie wrazenie da się odnieść. Jeszcze wczoraj zarzadczyni powiedziała mi że ktoś w bloku się skarzy że mały krzyczy bo w całym pionie słychać:(
 
Naftanalek jeju ja mam tak od tygodnia już padam na twarz, 2razy Ala obudziła się z wielkim krzykiem23/24 myślałam, że może zły sen, ale ona się rozbudziła i do 4 nie spała, tylko szalała i skakała nam po głowach. A dziś dla odmiany rozbudziła się o 4 nad ranem i zasnęła coś po 6 i nic nie pomogło nawet zabranie małej do naszego łóżka..... mam nadzieję,że to jakiś skok rozwojowy lub kolejne zęby i że to kiedyś minie.... żyję tą nadzieją! Miłego dnia!
 
A u mnie dla odmiany Olek śpi fajnie za to ostatnio miałam przeboje w nocy z Adasiem. Byłam w szoku bo jemu sie to na serio nigdy nigdy nie zdarza żeby się rozbudzić w nocy a ostatnio budził się co godzinę i nie mógł potem usnąć. Pić, sikać, opowiedzieć bajeczkę (o 3.00 rano). Tak myślę że chyba przeżywał to że tatusia nie było w domu (akurat miał nocną zmianę w pracy a Adi jest z M bardzo zżyty) bo jak raz sie przebudził - w pokoju było jasno bo księżyc świecił przez okna dachowe to powiedział: "o światła! Tatuś przyjechał! A ja rano do pracy na rzęsach :wściekła/y:
 
reklama
Alez tu zapachnialo swietami :)
A ja lubie swieta,zapach choinki,moment jej ubierania,radosc dzieci,oczekiwanie pierwszej gwiazdki,dzielenie sie oplatkiem,wspolny czas przy stole ktory na codzien sie zatracil.. swiatelka,ozdroby,stroik,zapach grzybow,ciast mmmm Gdyby do tego dodac jeszcze snieg... bajka :)
 
Do góry