reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

Jeśli chodzi o alkohol, to na Karmi też mnie bierze, uwielbiam to :-) A właśnie, tak z ciekawości, czy to prawda, że w ciąży zalecany jest kieliszek czerwonego wina raz na jakiś czas? To podobno ma dobry wpływ na dzidziusia...

Ja jak kupowalam 6 lat temu karmi to pisalo bezalkoholowe, teraz pisze ze ponizej 0,5% a lekarz mowi ze jest ok 0,1 i zeby nie wpadac w obled smial sie ze jabulka w zoladku jak sie fermentuja to tez wytwarzaja mini mini alkohol, ze wszedzie sa konserwanty prawie, na ulicy spaliny, czasem ktos dymem dmuchnie od fajek zeby nie szalec...W 1 ciazy myslalam ze karmi wogole nie ma wiec sobie popijalam i od swieta i od tak i cora zdrowy byczek :-) odpokac nic nie dolega 10/10 punktow...Co do winka tez slyszalam ze lampka czerwonego raz na jakis czas nie zaszkodzi

A tak z innej beczki to bylam wczoraj z mala na sankach i zjechalam pare razy, bez szalu, wywrotek czy cos a dzis cos powiedzialam w pracy i juz baby mnie zbluzgaly ze szok ze w ciazy i na sankach ze nie mozna itp i juz mam dola :-( przeciez to nic sie maluszkowi nie stalo, jak kochac sie mozna nie rozumiem :-(

Co do seksu to od paru tyg tak mnie nosi, wogole energia mnie rozpiera od 2 tyg jakbym mogla przenosilabym gory, spac ostatnio poszlam po 1 :-) hihi bo nam bylo szkoda z M soboty...Ale jesli chodzi o przytulanki to jak na poczatku nic to teraz hihihi kosmate mysli ;-) jakbym mogla juz remont bym sama zaczela, w kuchni szaleje z ciastami i innymi smakolykami, sennosc w sumie typowa minela w tyg meczy czasem jak trzeba wstac o 6 to wiadomo 22 sie klade ale to i tak :tak: M oczy na mnie bo wyskoczylam ostatnio w swojej ekstra bieliznie hihi i hmmmm :zawstydzona/y::zawstydzona/y: wstyd ale po ostatnich ekscesach bylo lepiej niz przed zaliczylam 3 razy pod rzad moze to wina przetoju :szok:

No i nic nie czuje juz na ciaze nie muli nawet poza myciem zebow tylko rosnie brzus i bola piersi ale to dobrze :-) No i maluch moglby czesciej dawac znaki to wtedy bede spokojna
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wiecie co, co do winka, to ja tez tak słyszałam od niektórych osób, ale w sumie taka prawda, kazde wino zawiera alkohol, a alkohol to alkohol!!! mojej koleżance elkarz pozwalał pić kiepiszek dziennie, no i czym sie różni kieliszek wina, czy odrobina wódki!!?? na wódkę nikt nie pozwoliłby, a wino i owszem. Czytałam równiez najnowsze badania, które sugerują, ze spożywanie alkoholu we wczesnej ciazy może miec wpływ na zaburzenia typu ADHD.
Wiecie, we wszystkim umiar, nie można przesadzać, ja karmika tez lubię, ale alkohol to alkohol!
No i przeczytajcie sobie wypowiedzi specjalistów, zobaczcie ile winka, ile piwka to ile wódki!

"Alkohol uszkadza płód bardziej niż jakikolwiek inny narkotyk. Nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, którą można spożyć w ciąży i która nie miałaby ujemnego wpływu na płód"
Lekarze nie informują ciężarnych o szkodliwym wpływie alkoholu na płód. Dane z 2008 r. wskazują, że tylko 28 proc. ciężarnych było przestrzeganych przez lekarza przed piciem w ciąży. Badanie z 2005 r. wykazało z kolei, że aż 16 proc. osób zachęcających ciężarne do picia czerwonego wina stanowili właśnie lekarze. Tymczasem wino, podobnie jak piwo, zawiera przecież ten sam alkohol etylowy, co wódka, Gdyby kobieta przez całą ciążę wypijała codziennie dwa piwa tzw. bezalkoholowe (które faktycznie mają 0,5 proc. alkoholu) to łącznie byłoby to 3 litry alkoholu 50-proc., obliczono.

to mówi jednak za tym, aby nie pić!
Szkodliwa lampka wina - Badania - Dziecko w INTERIA.PL - ciąża i wychowanie dzieci, planowanie ciąży, forum dla rodziców
 
Ostatnia edycja:
Witam,
nie wiem dokladnie sie w temat alkoholowy nie zaglebialam, powszechnie wiadomo, ze szkodzi i tu pewnie dyskutowac o cyzm nie ma.
Jednak nie porownywalabym wina z wodka, bo poza samym alkoholem wiadomo, ze czerowne wino wplywa pozytywnie na tworzenie krwinek czerownych czego zdecydowaie i innym alkoholu powiedziec nie mozna.
Co do karmi to nie jestem zwolenniczka, wiec w ta strone akurat meni nei ciagnie.
Zycze wam pozytywnych mysli w rozpoczetym wlasne tygodniu.
syla28 trzymamy kciuki:tak::tak:
 
Syla28 mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki.
Co do alkoholu to wogóle mnie nie ciągnie, ale o zgrozo po wczorajszej małej awanturce poczułam chęć na papieroska :-( Mam nadzieję,że to się nie powtórzy bo ja mam naprawdę słabą wolę. :no:
 
witam sie!
dzis nawet pospałam, mały juz przestał gorączkowac, wiec oboje szczesliwi przespaliśmy całą noc! :tak::-D

apropo karmi, to teraz nie pije, bo zimno i mi nie smakuje, ale w lato, kiedy bedą straszne upały myślę ze niejedna z nas na jakims grillu skusi sie na butelczynę :rofl2: ja pilam max jedno karmi w ciagu paru dni w lato i naprawde smakowało rewelacyjnie ;)
 
a u mnie lipa... mały złapał grypę żołądkową i mam straszny problem ze zbiciem gorączki... :zawstydzona/y::zawstydzona/y: jestem padnieta po nocy i odchodzę od zmysłów...

i jak samopoczucie małego ??? ząbki wyszły i juz jest OK ???? :tak::-D:tak:

Jeśli chodzi o alkohol, to na Karmi też mnie bierze, uwielbiam to :-) A właśnie, tak z ciekawości, czy to prawda, że w ciąży zalecany jest kieliszek czerwonego wina raz na jakiś czas? To podobno ma dobry wpływ na dzidziusia...

podobno, podobno ... ale chyba ostatnio jednak mówi się, że żadna ilość alkoholu nie jest jednak wskazana w ciąży :tak: nawet ostatnio była taka akcja społeczna jednak o nie piciu wogóle, nawet tej jednej lampki :tak:

witam poniedziłkowo ...... :tak: ja ledwo żyję, mdłości nadal dokuczają, do tego jakieś problemy z jedzeniem, poprostu masakra, jedną kanapkę dzisiaj przez 30 minut spozywałam, żeby mi sie nie cofnęła :baffled: brrrrrrrrrrr, byle do końca 3 miesiąca .....

a do wszystkiego w pracy zrobił sie szum w sprawie zmian, może zwolnień nie będzie, ale przeszeregowania, które nie koniecznie będą zgodne z oczekiwaniami, ale aby zatrzymać prace pewnie trzeba bedzie sie zgodzić bo inaczej wylot :baffled: w ostateczności na L4 pójde wcześniej a nie dopiero w lipcu ...... :tak:

wczoraj była piękna zima, biało, mroźnawo ... a dziś jest wielka chlapa, chyba żadne buty tego nie wytrzymają, więc trzymajcie sie sucho :tak::-D:tak:
 
Witam Dziewczyny:-) ja w weekend mało pisałam, bo byłam mega zmęczona i miałam troszkę zajęć:baffled: teraz już lepiej się czuję, ale jak tak czytam o tych Waszych USG to aż mi smutno:-( ja jutro i idę do ginka, ale powiem jej, że rezygnuję i pewnie nie będzie chciała mi zrobić USG:-( no, a wizytę u nowego ginka mam dopiero 13 marca, więc chyba dopiero wtedy zobaczę moje Maleństwo, a na dodatek będę musiała iść tam sama, bo Narzeczonka nie ma:-( aha w piątek robiłam badania i jak to stwierdziła moja mama (pielęgniarka) mam książkowe wyniki, czyli chyba wszystko w jak najlepszym porządku:-D tylko mam bakterie w moczu, ale to chyba częste:baffled: jakoś to wszystko przetrzymam, bo muszę:-p a pogoda też mnie nie zastraja za dobrze, tylko mnie męczy:baffled: a co do ubrań to jeszcze nic nie kupiłam, oprócz nowego stanika, bo jeszcze nic nie widać i mieszczę się we wszystkie ciuchy...
 
Ostatnia edycja:
dzień dobry po południu!

ja też generalnie jestem zdania że alkohol to alkohol, nie ma znaczenia w czym i jaka ilość... jak mogę oszczędzić Okruchowi to jak najbardziej to robię. spalin nie wyeliminuję, ludzi z fajkami na ulicy też nie, ale alkoholu pić nie muszę, więc zostawiam sobie to na okres po karmieniu :tak:

a sny... sny mam okropne, raz straszne, raz idiotyczne... nie wysypiam się, strasznie mi niewygodnie w każdej pozycji oprócz na wznak... a tak z kolei czuję już jak mnie brzuch naciska i też mi źle.
co do spodni ciążowych - polecam te z H&M Mama, są drogie (od 110 do 150 zł), ale naprawdę wygodne i świetnie leżą. 3 pary posiadam ;-) i mimo że brzucha jeszcze nie ma, to bardzo wygodnie się w nich chodzi.
co do bluzek to nie kupuje typowo ciążowych, pełno jest teraz tunik i luźnych bluzek + do tego pas ciążowy albo chusta na brzuch i już. sprawdzone w 1szej ciąży, nie opłaca się :tak:
 
Inko - współczuję mdłości.Ja to wogóle ich nie mam, za to apetyt dopisuje mi jak nigdy w życiu.Głód dopada mnie nie raz o 24.00.Muszę wstać i coś zjeść, co kiszki tak mi marsza grają, że zasnąć się niepodobna:-)
naftalanek - ja miałam straszne bóle podbrzusza, nie raz coś mi jeszcze zapika ale to nic w porównaniu z tym co było.Moja gin przepisała mi duphaston i bardzo to pomogło.Moja przyjaciółka miała silne bóle podbrzusza cały czas ale leżeć jej lekarz nie kazał tylko "oszczędzać się".Każdy jest inny.Wszystko nam się tam w środku rozciąga i jak to ma nie boleć? Są kobiety odporne i nic je nie boli ale to jednostki.Nie każdy też potrafi się szczerze przyznać.Są kobiety, które chcą pokazać jakie są twarde i nie przyznawają się do dolegliwości ciążowych.
gabis - ja oglądam wszystko co lubię i nie zamierzam niczego zmieniać a lubię np. thrillery.Muzycznych przyzwyczajeń też nie zmieniłam.Nie zacznę od razu słuchać Mozzarta jak lubię hard rock:-).Moja dzidzia słucha tego co ja ( nie za głośno rzecz jasna) bo wie, że dobra mama to szczęśliwa mama;-).
karotko00 - powiem szczerze, ja tam w to wino nie wierzę.Lekarze twierdzą, że już jedna wypita kropla alkoholu wpływa na rozwój dziecka.Może np. uczyć się gorzej niż inne dzieci, być alegikiem itp.Wiem,że niektóre panie piją alkohol w ciąży i palą papierosy ale....................każdy musi dokonać swojego właściwego wyboru w życiu.Mi też ciężko odzwyczaić się od wina.Ale..........cóż zrobić.Pewnie mały łyczek nie zaszkodzi ale już kieliszek...............ja bym uważała.
syla28 - przykro mi, że musisz iść do szpitala.Rozumiem Cię, bo ja nienawidzę szpitali.Ale jak to pomoże to trzeba.Nie martw się - szybko wrócisz.Pozytywne myślenie i to zdziała cuda:tak:
a ciuszki ciążowe wczoraj odkryłam na allegro w śmiesznych cenach: spodnie 39 zł, bluzki 15 zł.Nie jest tak źle.Pora założyć konto w necie i do dzieła:-)
 
reklama
Do Ewelin : dzieki, cały czas buszuje w jakichs stronach z poradami prawnymi, ale jest tego tyle że szkoda gadać, muszę poszukać coś o tych 270 dniach i może z tego skorzystam... jeszcze raz dzieki wielkie :D:D:-)
 
Do góry