reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

reklama
hej dziewczyny,
jutro idę na usg, mam stresika :( ale mam nadzieję że wyśpię się dziś i jutro z dzidziusiem będziemy wypoczęci :)
dam znać jutro jak poszło :)
 
Ja pojutrze odbieram wyniki wiec trzymajcie kciuki...odliczam juz godziny, potem we wt mam usg genetyczne ale tu spokoj wierze ze bedzie ok...KarolaKazda ciaza jest inna a Ty mowisz ze zaczynasz 11 tydzien, u mnie leci 13 a inna poczuje w 15 :))Cierpliwosci

Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze, i już zaczynam trzymać kciuki ;-).

witam was dziewczynki po parodniowej przerwie. zazdroszcze wam tych ruchów ja od czwartku zacznę 11tydzień i nic jeszcze nie poczułam:-:)-:)-:)-( ale mam nadzieję że już nie długo ten cudowny dzień w końcu nadejdzie:tak::tak::tak::tak::tak:.:tak: jutro idę troszkę idę się odprężyć pierw do kosmetyczki i do fryzjera:tak::tak: muszę trochę odreagować od tego codziennego życia. 5 marca idę na usg genetyczne mam nadzieję że wszystko będzie dobrze bo jak zwykle się już zamartwiam może nie potrzebie:-):-)

ooo, widzę że nie tylko ja pozwoliłam sobie na trochę przyjemności w postaci kosmetyczki i fryzjera ;-)...Na szczęście do końca tygodnia mam wolne i mam nadzieję, że fryzjer się spisze tak żebym miło spędziła to wolne ;-).

witam serdecznie kochane przyszle mamusie,nie wiem nawet czy pisze w dobrym miejscu!!hehe(mam nadzieje)czytam Wasze posty i jestem wzruszona,sa takie cieple....hm super:) ja mam termin na 26 wrzesnia i...coz piersi straaasznie bola no i jakos tak ciezko w dole brzucha!!normalka mysle :)pozdrawiam dziewczyny:-)

Witam! Ja również mam termin na ten dzień :-).

Poczytałam sobie te wszystkie posty na temat usg genetycznych....i w ogóle na temat tych badań prenetalnych... myślałam o tym, żeby je zrobić. Wiem, że moja (jeszcze) ginka niezbyt przychylnie podchodzi do takich badań ale zawsze można pójść gdzieś indziej...No ale to nie to chciałam napisać... Pomyślałam sobie ..co będzie jeśli okażą się niepomyślne? Wiem, że nigdy nie ma nic na 100%. Ale co? I całą ciążę do końca w stresie? :confused:. Głęboko się jeszcze nad tym zastanowię.....

Czy macie wrażenie że pogorszył wam się wzrok podczas ciąży? Generalnie noszę okulary (-0,75) ale ostatnio zauważyłam że widzę coraz gorzej...muszę do okulisty :crazy:....

Dobrej nocy wszystkim!
 
ja własnie wróciłam z usg, narazie wszystko gra i buczy! plamic i tak bede bo mi sie krwiak do końca nie wyczyscił... dzidzia ma 3 cm :tak: kamień z serca!

soyyo - powodzenia jutro!
 
Hej dziewczyny !
Muszę się z wami podzielić czymś, co mnie dręczy od rana i to cholernie. Już nawet nie wytrzymałam i cały wieczór siedzę i płaczę...Otóż...Chodzę do ginekologa w przychodni, dostałam skierowanie na USG ciąży...które jak to pani doktor podkreślała muszę zrobić w 13tygodniu ciąży...no i poszłam do rejestracji, gdzie powiedziano mi że pierwszy wolny termin to połowa kwietnia !! czy to nie jest żałosne? żeby zobaczyć czy z moją dzidzią wszystko jest okej muszę czekać do kwietnia, no chyba że pójdę prywatnie...na co za bardzo nie mam kasy bo jestem tylko biedną studentką...Poprostu siedzę i płaczę...Jak tak może działać nasz system zdrowia? Co to jest za traktowanie kobiet w ciąży..? Mam na pierwsze usg czekać do połowy kwietnia? Oczywiście pójdę prywatnie...w przyszłym tyogdniu się za to zabiorę..ale musiałam się wygadać...poprostu tak jestem wściekła, że słów mi brakuje...

Swoją drogą to ta wściekłość chyba jest objawem zmiany nastrojów, przecież wczoraj jeszcze śmiałam się do łez na spotkaniu ze znajomymi...I jeszcze dziś odebrałam wyniki moczu...nic się nie poprawia od ostatnich badań i leczenia jakimiś lekami ;/ jeszcze nawet się pogorszyło patrząc na interpretację ...

chyba dziś dzien był jakiś taki...do bani ...

dobranoc wam życzę
 
Renifer_24 to swietnia wiadomosc na koniec dnia
Anneczkaa 3 maj sie, moze sprawdz ze skierowaniem w innej przychodni albo szpitalu ajk wyglada sytuacja z terminami.. no nie wiem tak mi do glowy przyszlo, nie mart sie jutro bedzie nowy lepszy dzien:tak:
 
ja własnie wróciłam z usg, narazie wszystko gra i buczy! plamic i tak bede bo mi sie krwiak do końca nie wyczyscił... dzidzia ma 3 cm :tak: kamień z serca!

i na takie wiadomości liczyłam :tak: to super :tak:

i witam w piękny mroźny i biały poranek.......... :tak: jeszcze tylko w czwartek Kroptusia odbierze dobre wyniki i pozostanie nam juz sie tylko cieszyć każdą chwilą :tak::-D:tak:

miłego dnia
 
reklama
RENIFER..a ty jesteś ze Smykolandii??
Przepraszam, że tak pytam, ale widze suwaczek znajomy:)

ja tylko sie zalogowałam w smykolandii dla suwaczka :tak:

anneczkaa - ano żałosne to wszystko... u mnie przez te krwawienia wychodzi wszystko tez strasznie drogo - 2 wizyty po 150 zł = 300 zł; taniej nie wyjdzie bo chodze do lekarza który pomagał mi przy narodzinach synka i jest on strasznie "wzięty" i popularny, więc stawki tez ma fajne... 2 opakowania duphastonu = 90 zł, miesieczna dawka badań lekarskich ~ 20 zł; a więc całosc wychodzi 410 zł miesięcznie... :sorry2: i tylko zaoszczedzam na podpaskach :rofl2: masarka sie robi finansowa wiec Cię doskonale rozumiem, ale ja z całym szacunkiem do naszej publicznej służby zdrowia - wolę leczyc sie prywatnie... i dopóki będę miala na to środki to raczej tak zostanie...


jarzębinko - a co u Was?

ja dziś bez pawika /jeszcze/ ale jestem zaopatrzona juz w cała mase rzeczy, po których mnie nie mdli, tzn chipsów i zupek chińskich....samo zdrowie... mam nadzieje ze jak mnie przestanie mdlic, to witaminowo wszystko nadrobię...
miłego dnia kobietki!
 
Do góry