reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

spokój mamy jest najważniejszy- wtedy dzidzia w środku tez jest spokojna ;-)
Ale co do badań nieinwazyjnych to i tak NIGDY nie ma 100% pewności niestety. 100% daje amniopunkcja genetyczna po 15 tygodniu ciąży- czyli zbadanie DNA dzidziusia pobrtanego z płynu owodniowego, albo inna diagnostyka inwazyjna z pobraniem komórek płodu:-(

Tak czy siak, decyzja należy przecież do każdej mamy osobno-naprawdę ważny jest spokój :tak:
 
reklama
No własnie o to mi chodziło, czy bez badań prenatalnych można ocenic przezierność, kośc nosową itd. To już wszystko wiem :-) choć myśle ze lekarz i tak mi zaleci prenatalne bo moja siostra ma córeczke z zespołem Downa, ale mówie wam jakie to jest przekochane dziecko :-)
 
badanie prenatalne w kierunku wad genetycznych polega jeszcze na teście PAPP-A - czyli na badaniu krwi w kierunku oznaczenia białka PAPP-A i beta-HCG... czyli twój gin też ci może zlecić....
Oba badania razem to pełna diagnostyka prenatalna nieinwazyjna.
Jagolek, racja, do tego jeszcze moja ginka mowi, ze to wszystko i tak nie powie na 100% ze bedzie tak lub tak tylko okresla prawdopodobienstwo i ewentualnie zasadnosc badan inwazyjnych, ale sama mi powiedziala, ze zna zywe przypadki, ze z badan wyszlo ze down a dziecko urodizlo sie zdrowe i odwrotnie
Takze natura plata rozne figle, najwazniejsza jest wiara ze wszystko bedzie dobrze:tak:
 
Dokładnie kochane, wiara najważniejsze, natura płata figle, a ja jestem po pedagogice specjalnej i choć nie wiem jak bym sie zachowała jak bym sie dowiedziała o ZD, to są to przecudowne dzieci, wiele skazanych od początku jako "wyrok" żyje długo, w zdrowiu i wielkim szczęściu, znam wiele bogatych, wspaniałych rodzin, dla których takie dziecko było na wstępie wielką porażką i przekreśleniem, a są teraz najwspanialsi i zdrowego by nie chceili w zamian, znam też rodzinę, gdzie dwoje dzieci upośledzonych, jedna dziewczyna z bliźniąt tylko zdrowa, lekarze wręcz namawiali, ze powinna zrobić badania, bo jest wielkie prawdpodobieństwo, że ona tez chore urodzi, ale nie dała się, wierzyła, ze będzie ok i jej dziecko jest zdrowe!!
ja idę na usg w nast piątek, lekarz jak narazie mnie nie zawiódł, jest zastępcą ordynatora, wiec chyba dobry z niego specjalista, aparat usg najnowocześniejszy, wiec jestem dobrej myśli, choć różne myśli chodza mi po głowie jak sie człowiek tak naczyta! MUSI BYĆ DOBRZE!
 
Dziewczyny zmieńcie temat, na jakiś bardziej optymistyczny bo jak się człowiek naczyta takich rzeczy o tych chorych dzieciach to aż się wszytskiego odechciewa!:-:)-:)-(

Może tak porozmawiajmy o reakcjach jak usłuszałyście albo zobaczyłyście bijące serduszko naszych szkrabów.... JA SIĘ PORYCZAŁAM JAK BÓBR ZE SZCZĘŚCIA... A PÓŹNIEJ RADOCHA NA CAŁEGO!!! :-):-):-):-)



szyszunka to miałaś ciężką noc.... współczuje, a dziś jeszcze goście... uffff, ja w niedziele miałam mieć wizyty gości, ale odwołali bo nie mieli jak dojechać!

RENIFER_24 powodzenia u lekarza i daj nam znać jak poszło, oby te negatywne badania dziś okazały się nieporozumieniem....

Mama Sówka zmieniasz ginka? A mogę spytać dlaczego? Bo ja mam ostatnio też pewien dylemat dot. zmiany ginki na babkę która jest ordynatorem u nas w szpitalu, a ta do której chodze nawet niepracuje w naszym szpitalu.

gatta83 witaj kochana, ja też mam dokładnie termin na 27 września
 
Mama Sówka zmieniasz ginka? A mogę spytać dlaczego? Bo ja mam ostatnio też pewien dylemat dot. zmiany ginki na babkę która jest ordynatorem u nas w szpitalu, a ta do której chodze nawet niepracuje w naszym szpitalu.

Wiesz zmieniam ginka nie dlatego, że ta lekarka jest jakaś zła tylko dlatego, że będę rodzić w innym szpitalu niż ona pracuje i wole mieć ginka z tamtego szpitala. Tzn w innej miejscowości:-p bo ona pracuje w Gliwicach i ja też tam mieszkałam, ale od stycznia się przeprowadziłam od Narzeczonka pod Gliwice i bliżej mam do Knurowa:-p tam ponoć dobry szpital, bo moja kuzynka tam dwa razy rodziła i chwaliła, a teraz jeszcze remont tam zrobili:-D obsługa też sympatyczna:-) no a ten mój nowy ginek też ponoć bardzo fajny, nie prowadził ciąży mojej kuzynki, ale raz ją badał i mówiła, że fajnie:-D no, ale już się dowiedziałam o tego ginka i okazało się, że żonę kumpla z pracy prowadził przy pierwszej ciąży i była bardzo zadowolona:-p a to chyba najważniejsze:-D no i dlatego to wszystko:szok:
 
Mama Sówka:)dzięki za odp. no ja właśnie chyba też będę zmieniać ginkę, bo do tej do której chodze nie pracuje nawet w tym szpitalu gdzie zamierzam rodzić, a ordynatorka oddziału położnictwa w moim szpitalu przyjmuje ale prywatnie i słyszałam o niej różne rzeczy bo już jest babką w podeszłym wieku i.... nie wiem co mam robić.....
 
Ninonka a nie ma w tym szpitalu jeszcze jakiegoś innego ginka, do którego mogłabyś pójść??? Nie wiem jaki duży jest ten szpital, ale chyba jeszcze ktoś powienien tam być:-D nie wiem popytaj:-) najlepiej też jakbyś popytała znajomych jak masz taką możliwość oni pewnie najlepiej Ci poradzą:-D bo lepiej mieć kogoś sprawdzonego:-D
 
Ostatnia edycja:
No to jesli ma byc cos optymistycznego to wlasnie poczulam swojego maluszka :-):-):-):-):-):-):-):-) mowilam wlasnie do kolezanki ze sobie pewnie spi i nagle to cos na poczatek taki motylek czy trzepot skrzydelka ... mialam tak z corka ale duuuzo pozniej :) Wspaniale uczucie jakby chcial powiedziec "wcale nie spie ":-)
 
reklama
No to jesli ma byc cos optymistycznego to wlasnie poczulam swojego maluszka :-):-):-):-):-):-):-):-) mowilam wlasnie do kolezanki ze sobie pewnie spi i nagle to cos na poczatek taki motylek czy trzepot skrzydelka ... mialam tak z corka ale duuuzo pozniej :) Wspaniale uczucie jakby chcial powiedziec "wcale nie spie ":-)


oj jak Ci zazdroszczę:)i gratuluję:)
 
Do góry