reklama
Zawsze tak jest jak sie jedzie na urlop ha ha do PLHej Ho!!
Wrocilam)
Jestem juz znowu w Szkocji. Pobyt w Polsce rewelacyjny chociaz przyznam że nie odpoczełam w ogóle. Myślałam że będzie różowo i spokojnie z tymczasem wiecznie było coś do załatwienia i zrobienia więc odpoczytwam teraz w szkocji he he he
a dodatkowo siadły nam obydwa laptopy
teraz mamy pozyczonego i mam nadzieję że szybko uda sie naprawi chociaż jeden.
Steskniłam sie normalnie za Wami!!!!
Witajcie kochane
Nie wiem czy powinnam pisac to na tym wątku ale najwyżej się go przeklei. Moja koleżanka urodziła też we wrześniu córeczkę, która jak się okazało jest chora na mukowiscydozę. Fundacja dzieciom "Zdążyć z pomocą" udostępniła im swoje konto aby mogli zbierać 1% podatku. Pieniądze potrzebne są na rehabilitację. Pomyślałam że nasze forum to dobry sposób na rozpowszechnienie tej akcji. Bardzo chciałabym im pomóc. Same zobaczcie jaka ta malutka jest fajniutka
Nie wiem czy powinnam pisac to na tym wątku ale najwyżej się go przeklei. Moja koleżanka urodziła też we wrześniu córeczkę, która jak się okazało jest chora na mukowiscydozę. Fundacja dzieciom "Zdążyć z pomocą" udostępniła im swoje konto aby mogli zbierać 1% podatku. Pieniądze potrzebne są na rehabilitację. Pomyślałam że nasze forum to dobry sposób na rozpowszechnienie tej akcji. Bardzo chciałabym im pomóc. Same zobaczcie jaka ta malutka jest fajniutka
myha córcia twojej koleżanki śłiczna i mam nadzieję, że medycyna naprawdę znajdzie lekarstwo na tą chorobę, a teraz już wiem na jaką fundację przekażę 1% i podpowiem to wszystkim znajomym, którym będę rozliczać pit.
szyszunka nie mam pojęcia co trzeba zrobić z takim dywanem, poszperaj w radach na internecie, może jak wyschnie to fałdki się wyrównają
szyszunka nie mam pojęcia co trzeba zrobić z takim dywanem, poszperaj w radach na internecie, może jak wyschnie to fałdki się wyrównają
reklama
O dzizes... dlatego przy takich maluchach nie ma co fisiowac z drogimi rzeczami
Ja pamietam jak Nati sie urodzila mialam szklany stol... jak zaczela sie ruszac to ja tylko o tym stole myslalam,zeby sie nie stlukl,bo nieszczescie bedzie czy co.. a juz zwlaszcza wtedy jak Nati wchodzila pod stol (jakies 6-9mc miala) i go dwoma lapkami do gory niczym supermenka podnosila... serce mi stanelo
Na rozwoj maluszkow to naprawde niepoptrzebnie,ale wg mnie ;-) jak narazie dobrze,ze sa dwa watki, laktacja i karmienie butelka, poniewaz przeciez inaczej sie wprowadza i karmi dzieciaczki karmione piersia czy butelka. A pozniej sie to wyrownuje dopiero... Wiec jak narazie mysle,ze zmiana nie potrzebna,ale pozniej juz bedzie...
chociaz..sama nie wiem;-)
