reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

Princi - ja się teraz śmieję, że mojemu Patrykowi pizza i sos czosnkowy posmakował dlatego tak szybko wyskoczył. :) Może i Ty spróbuj coś takiego zjeść?
 
reklama
Cześć dziewczyny.:-)

Gratuluję kolejnym mamusiom a tym nie rozpakowanym jeszcze troszeczkę cierpliwości.:tak:
Melduję się korzystając z chwilki że córeczki śpią smacznie między jednym karmieniem a drugim.Dzisiaj były pierwszy raz werandowane i dobrze im to służy.
Jedzonko dostają co 3 godzinki i staramy się żeby były karmione równocześnie.Jedzą mleko modyfikowane bo nie mam pokarmu ale dajemy radę.
Tatuś zwariował na ich punkcie - kąpie,przebiera,karmi,czuwa non stop.
Jest dumny ze swoich córeczek.Warto było czekać cierpliwie,teraz jest ciężko,noce nieprzespane,dużo pracy ale dla dwóch takich kruszynek naprawdę warto.Stanowimy 4 - osobową rodzinę a to już nie żarty.Jest dla kogo żyć.Dziewczynki rosną,byliśmy już u lekarza,przybierają na masie i jedzą.Widać że powolutku rosną i cieszę się z nich bardzo.
Zmęczona ale bardzo szczęśliwa mamusia Amelki i Julitki.;-)
 
inka wczoraj jadlam kebaba, roboty mojego meza... i byl taki ostry sos czosnkowy, jakiego nigdzie nie daja ! :sorry: I nic... :huh::hmm:ale ona chyba przyzwyczajona do czosneczku, bo jak tylko zaczynalam chorowac, ciach czosneczek na kanapeczki i przechodzilo...
 
Nie jesteście same:-Djak na razie nie rodzę...Co do szpitala to mieszane odczucia:sorry:Porodówka z lat 70 -obleśne kafelkowe boxy w których tylko łóżko sie mieści...za to poporodowe piętro super luxusowe-darmowe sa sale 4 osobowe,2 płatna 125 zł za dobę a jedynka 250zł-z własną łązienką ,zlewem i czajnikiem...Jutro pojadę jeszcze na ujastek zobaczyć jakie tam warunki panują...Trochę mnie też zraziła rozmowa z położną -praktykują 2 fazę w pozycji na wznak -czyli najgorszej z możliwych a ona mi zaczęła wmawiac ze to ''najbezpieczniejsze dla dziecka i najwygodniejsze dla kobiety''Jakbym 2 dzieci nie urodziła:crazy:Denerwują mnie takie stare konserwy ze skostniałymi poglądami-a podobno ''najlepsza położna''z tego szpitala...
Plus taki że szpital naprawdę malutki i atmosfera miła-zobaczę jutro na ujastku co będzie...Jak nie zacznę w nocy rodzić:-D:-D:-DMarzenia....
 
hej dziewczyny

u mnie nic a nic termin mam jutro czyli za 2h;)
ciekawe jak bedzie- sama sie zastanawiam czy moje oczekiwania z realem beda choc troche podobne(mam na mysli skurcze itp)- moze sie niebawem okaze


dobranoc
 
reklama
hej Laseczki
U mnie powolutku cos ruszylo chyba sie dzidzia wystraszyla bo wszystkim mowilam ze daje sobie termin do dzisiaj i zaczal czop sluzowy po kawalku odlatywac tylko cholera czemu mi niedobrze ja tak nie chce ! :-)
 
Do góry