No narazie chodze do pracy, bo nie wiem moze jestem inna ale w domu bym zwariowala siedziec :-) Bede sie zle czula to pojde, narazie zobaczymy jak sie bedzie toczyc akcja po cietej riposcie :-)...Co do zaswiadczenia ja ide dopiero teraz ale jak bylam na l4 lekarka chciala mi dac na ciaze zwolnienie bez zwolnienia
reklama
O
onka
Gość
Dzien dobry:-) u mnie dzisiaj jest masakra fatalnie się czuje, podnosi mi się, ale nie wymiotuję (na szczęście), ale mówię jeszcze ten piątek wytrzymam, a od jutra juz weekend i wolne w poniedziałek idziemy z koleżanką (bo ona też w ciąży) do szefa powiedzieć mu o ciąży i dopiero wtedy jak coś będę mogła pójść na L4 i chyba pójdę, bo w życiu nie odpocznębuziaki;-)
Mam taki problem...ginka nie chciała mi wystawić zaświadczenia do pracy, że jestem w ciązy (bo niby jeszcze za wcześnie) no i teraz muszę szukać byle jakiego ginka, żeby mi to zaświadczenie wystawił, a nie wiem czy będzie chciał...no a w pracy mam tak, że jak się źle poczuję, albo mam wyjść na jakieś badania to mogę to zrobić w czasie pracy i będę miała płacone, ale jak będę miała to zaświadczenie. Zresztą z L4 też chyba tak jest, że może mi je wystwić lekarz rodzinny i wpisać tam jakiś kod B, ale i tak zaświadczenie też by się przydało, choć bez niego chyba też zapłacą mi 100%. A chciałabym iść od następnego tygodnia na L4, bo kiepsko się czuję, a nie chce, żeby coś zaszkodziło Maluszkowi...
Hmmm ja miałam w środę USG i było widać tylko mała plamkę, akcji serca nie było jeszcze widać, bo to za wcześnie...no ale fatalnie się czuję...i chiałabym odpoczywać, a nie stresować się w pracy, a w sumie to siedzę i prawie nic nie robię, bo tak źle się czuję..ale karte ciąży już mam...
No to kochana witaj w klubie mdłości ;-) ja rano znów je miałam ale szybko zjadłam śniadanko i jak ręką... Z wymiotami też miałam spokoj, ale mdłości jeszcze 3 dni temu to chyba z 7 dni mnie męczyły.
Z tymi zaświadczeniami L4 to nie wiem jak to jest, ale moja ginka pytała się ostatnio czy pracuje. Nie wiem jaki był jej cel w tym ale sądze, że może chciała mi coś powiedzieć o tych zwolnieniach. Ja niestety niepracuje. Więc odpuściła sobie kobiecina...
Ale myślę, ze jak bys poszła do lekarza pierwszego kontaktu i powiedziała, że się źle czujesz to bez problemu na ten tydzień by Ci dał zwolnienie. A później jak pójdziesz do ginki to już może inaczej się sprawa rozegra. Powodzenia.
Kroptusia jak chcesz kochana, ja jak bym wiedziała, że nie mam szans na CD umowy po ciąży to już bym poszła na zwolnienie, ale może być też tak z drugiej strony, że szefowa zobaczy że się starasz i można na Ciebie liczyć i przedłuży Ci tą umowe, ale to już Ty sama wiesz jaka ona jest. PozdrawiamJuz sie nie denerwuje, rozmawialam z kolezanka (gl. kadrowa tutaj) i troche mnie uspokoila, osobiscie nie rozumie podejscia i postepowania bo mimo ze nie ma dzieci i sama jest kierownikiem ma swoich ludzi rozumie choroby, l4, macierzynskie i wychowawcze, czasem ma dni ze "oj szkoda ze nie ma pani takiej i takiej bo chora" ale coz bywa wiec byla zbulwersowana, kazala spokojnie pracowac, jak ciaza zagrozona na l4 i zobaczymy....Dzidzia jest moich wyczekanym cudem nie bede dla glupiej pracy Groszka/Makaronika denerwowac )...W srode ide do ginka i zobaczymy, bedzie juz 12 tydz lecial poczatek wlasciwie juz sie nie mozemy z M doczekac, kurcze traktuje mnie jak zgnile jajko ze tak powiem a ciaza to nie choroba
Cześć
Chciałabym sie oficjalinie zapisać do Waszej Grupki
Termin mam na 5.09
A co do zwolnień to ważne jest aby powiedzieć lekarzowi wypisującemu zwolnienie o ciąży, ponieważ wtedy należy się 100% wypłaty, w przeciwnym razie wypłacone będzie 80 % wypłaty. Oczywiście lekarz na druku do pracy nie umieszcza kodu ciąży, a jedynie na druku, który wysyłany jest do ZUSu, więc w pracy jedynie kadrowa może domyslać się,że chodzi o ciążę, bo jedynie jeszcze w przypadku alkoholizmu i czego jeszcze lekarz nie ma obowiązku wpisywania kodu, w przypadku kazdej innej choroby kod jest
Chciałabym sie oficjalinie zapisać do Waszej Grupki
Termin mam na 5.09
A co do zwolnień to ważne jest aby powiedzieć lekarzowi wypisującemu zwolnienie o ciąży, ponieważ wtedy należy się 100% wypłaty, w przeciwnym razie wypłacone będzie 80 % wypłaty. Oczywiście lekarz na druku do pracy nie umieszcza kodu ciąży, a jedynie na druku, który wysyłany jest do ZUSu, więc w pracy jedynie kadrowa może domyslać się,że chodzi o ciążę, bo jedynie jeszcze w przypadku alkoholizmu i czego jeszcze lekarz nie ma obowiązku wpisywania kodu, w przypadku kazdej innej choroby kod jest
jarzebinka
mama Kacperka i Kamilka
No narazie chodze do pracy, bo nie wiem moze jestem inna ale w domu bym zwariowala siedziec :-) Bede sie zle czula to pojde, narazie zobaczymy jak sie bedzie toczyc akcja po cietej riposcie :-)
nie jesteś inna, ja też narazie chodze do pracy, bo nie czuję potrzeby siedzenia w domu a i samopoczucie pozwala na to więc wszystko w porządku ja myślałam aby odpuścić sobie już letnie miesiące, bo wtedy to chyba będzie troszke męczące
i witam nową mamusię
czesc dziewczynki ja 10 lutego ide do lekarza i mam nadzieję że wszystko z dzidzią będzie dobrze po tych moich plamieniach biorę luteinę i czekam z niecierpliwością-mam nadzieję że założy mi już kartę bo jestem w 7tygodniu i 2dni.
A ja tak sledze i czytam, ze wszystkie jestescie jakos zorganizowane, a ja nadal nie wiem co mam robic, narazie czekam do konca miesiaca az jakis lekarz raczy mnie przyjac;/ Zastanawiam sie czy jesli jestem w ciazy moge rozpoczynac prace i czy odrazu musze o tym powiadomic szefa?? Z góry dziekuje za odpowiedz,pozdrawiam!
słońce to zależy od tego jaką masz pracę i szefa ja musiałam powiedzieć bo pracuje w firmie orange po 12h prawie cały tydzień i przez to że byłam przemęczona dostałam krwawienia i musiałam powiedzieć.narazie czuje się w miarę i dogadałam się z nim że będę pracowała po6h bo lekarz mi zabronił więcej.
filantropek76
Fanka BB :)
serio? mnie załozy kartę ciązy w 12 tygodniu rzy wizycia na której bede miala usg genteyczne - co miasto co gin to inny zwyczaj... i jak tu sie połapać. a l4 mi wystawiła byłam u niej wczraj i tydizen temu . ..Hmmm ja miałam w środę USG i było widać tylko mała plamkę, akcji serca nie było jeszcze widać, bo to za wcześnie...no ale fatalnie się czuję...i chiałabym odpoczywać, a nie stresować się w pracy, a w sumie to siedzę i prawie nic nie robię, bo tak źle się czuję..ale karte ciąży już mam...
Hej dziewczynki, widzę że temat pracy na topie. Ja mam na szczęście super pracodawców (księży bo pracuję w świetlicy salezjańskiej), wyrozumiali, nie robią żadnych problemów i to moje " pierwsze " zwolnienie uwzględnione u księgowych, bo zawsze szli na rękę a chorowałam sporo i ja i córka, tak więc niestety ale wszystko zależy od szefa.... no ale na szczęście prawo teraz nas chroni znam nawet taki jeden przypadek, że dziewczyna zaszła w ciażę ledwo co podpisała umowę, od razu jej powiedzieli, ze jak tylko wróci to ją zwolnią, wykorzystała wszystko co mogła i jak wróciła po wychowawczym, to sie okazało, że jej zwolnić nie mogą bo znów jest w ciaży, wiec znów to sam, i nie zgadniecie, po następnym powrocie powtórka z rozrywki,tylko ze całkiem przypadkowo, tak wiec pare dobrych lat jest "chroniona"
Co do mojego choróbska to trafiłam wczoraj na super lekarkę prywatnie, bała się o mój puls (ponad 100), który utrzymuje się już tak kilka mies. i zrobiła EKG serca, na szczęście wszystko ok, a na zatoki przepisała syropek Hedelix, sinupret i inhalacje (pożyczyłam od córci nebulizator:-)) i płukanie zatok solą fizjologiczną dziś jak ręką odjął, a już bałam się, że będzie znów antybiotyk, bo przytkało mnie całkiem, a tu taka poprawa, tak wiec cieszę się ogromnie.Aha i jeszcze jedno, zainwestowałam w paski na nos (czytałam o tym sposobie udrażniania nosa w książce "W oczekiwaniu na dziecko" i skojarzyłam z tą nową reklamą o paskach na nos przeciw chrapaniu) rewelacyjna sprawa, nakleja sie pasek, on ma w środku jakby plastik i od razu rozchyla skrzydełka nosa, wczoraj nie miałam czym odychać, nakleiłam na dzień i w nocy nos się odetkał, żadnej chemii, żadnej farmakologii, rewelacja jak dla mnie!!!!
http://www.zdrowoteka.pl/p,pl,15555,plastry+breathe+right+na+nos+-+30+szt.html
Jak tylko dojdę do siebie i doprowadzę do porządku domek (bo po tych chorobach wygląda jak po wojnie conajmniej) to pojawię się u Was znów "na stałe"
Aha, mój brzunio już się uwidocznił, wieczorem bym rzekła nawet że bardzo, a jak sie najem, to dosłownie 5 mies.
no i chyba muszę poprosić siostrę o zwrot moich spodenek ciążowych, bo w swoje sie nie mieszczę, a ściskać się nie chcę!
Zdróweczka kochane!
Co do mojego choróbska to trafiłam wczoraj na super lekarkę prywatnie, bała się o mój puls (ponad 100), który utrzymuje się już tak kilka mies. i zrobiła EKG serca, na szczęście wszystko ok, a na zatoki przepisała syropek Hedelix, sinupret i inhalacje (pożyczyłam od córci nebulizator:-)) i płukanie zatok solą fizjologiczną dziś jak ręką odjął, a już bałam się, że będzie znów antybiotyk, bo przytkało mnie całkiem, a tu taka poprawa, tak wiec cieszę się ogromnie.Aha i jeszcze jedno, zainwestowałam w paski na nos (czytałam o tym sposobie udrażniania nosa w książce "W oczekiwaniu na dziecko" i skojarzyłam z tą nową reklamą o paskach na nos przeciw chrapaniu) rewelacyjna sprawa, nakleja sie pasek, on ma w środku jakby plastik i od razu rozchyla skrzydełka nosa, wczoraj nie miałam czym odychać, nakleiłam na dzień i w nocy nos się odetkał, żadnej chemii, żadnej farmakologii, rewelacja jak dla mnie!!!!
http://www.zdrowoteka.pl/p,pl,15555,plastry+breathe+right+na+nos+-+30+szt.html
Jak tylko dojdę do siebie i doprowadzę do porządku domek (bo po tych chorobach wygląda jak po wojnie conajmniej) to pojawię się u Was znów "na stałe"
Aha, mój brzunio już się uwidocznił, wieczorem bym rzekła nawet że bardzo, a jak sie najem, to dosłownie 5 mies.
no i chyba muszę poprosić siostrę o zwrot moich spodenek ciążowych, bo w swoje sie nie mieszczę, a ściskać się nie chcę!
Zdróweczka kochane!
Ostatnia edycja:
reklama
O
onka
Gość
Dziewczyny szukam w necie, ale znaleźć nie mogę.
POMÓŻCIE!
???????????????????????????????????????????????
Chodzi o to, że aktualnie jestem osobą bezrobotną, i mam szanse podjęcia pracy noi gdybym podjęła teraz prace na okres próbny 1 m-c lub odrazu na 3 m-ce to czy jak w trakcie tej pracy poszła bym na zwolnienie L4 a jestem w 7tc to czy wtedy pracodawca musiałby przedłużyć mi umowe do czasu np porodu??? Załóżmy, że poszła bym na to zwolnienie po 3 m-cu ciąży a była bym jak narazie na okresie próbnym (bo słyszałam że dop. powyżej 3 m-ca ciąży jest tzw ochronka).
????????????????????????????????????????????????
POMÓŻCIE!
???????????????????????????????????????????????
Chodzi o to, że aktualnie jestem osobą bezrobotną, i mam szanse podjęcia pracy noi gdybym podjęła teraz prace na okres próbny 1 m-c lub odrazu na 3 m-ce to czy jak w trakcie tej pracy poszła bym na zwolnienie L4 a jestem w 7tc to czy wtedy pracodawca musiałby przedłużyć mi umowe do czasu np porodu??? Załóżmy, że poszła bym na to zwolnienie po 3 m-cu ciąży a była bym jak narazie na okresie próbnym (bo słyszałam że dop. powyżej 3 m-ca ciąży jest tzw ochronka).
????????????????????????????????????????????????
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 827
Podziel się: