reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

TolaLee ja nie pracuje od 20 lipca.. oficjalnie, czyli od 12... +urlop... W kazdym razie powrot do pracy mam na 20 lipca 2010 :-D:-D:-D
 
reklama
Witam!
Nie chce was martwić, ale przy pierwszej ciąży nie zauwazyłam schodzącego czopu ani też nie poszły mi wody płodowe. Pęcherz miałam przebijany. Więc nie wyczekujcie tego tak zawzięcie. Jednej się uda a drugiej nie:-). Tak naprawde to nie wiedziałam, że rodzę. Cały dzień wmawiałam sobie, że to jeszcze nie teraz. Jak trafiłam do szpitala miałam rozwarcie 7 cm. Teraz też się nie będę śpieszyć.
A co do zwolnienia, siedzę na nim od stycznia. I jest mi tak dobrze, że hej. Tak naprawdę chciałabym urodzić w terminie bądź po. Dłużej wówczas posiedzę w domciu ze szkrabami.
 
Ja też się witam.Noc przespana,nawet budzika nie słyszałam,który dzwonił mi,że czas wziąć tabletkę:szok:.Jutro usg,juz nie mogę się doczekać,moją dzidzię widziałam ostatni raz w 20tyg:-(.Trzymam mocno kciuki za Alex!!! Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia:-).
 
Ja na zwolnieniu jestem od poczatku czyli jak sie tylko dowiedzialam w polowie stycznia. Jak ja pragnelam tego zwolnienia ... mialam juz dosc klientow 12 h / dobe ...
Ale nawet jak bym chciala to nie dala bym rady pracowac bo od poczatku zle znosilam ciaze codziennie nudnosci wymioty ... bleee.... no a mam taka prace ze raczej ciezko by mi bylo wybiec do lazienki jakby co... Po urodzeniu juz tam raczej nie wroce bo szkoda mi zostawiac na tyle dziecka poza tym nie mialabym z kim a nie ma zlobkow 12 godzinnych ... a ja mialam takie zmiany po 12 h. Takze jakies 1,5-2 latka posiedze z dzidzia a pozniej poszukam czegos w normalnych godzinach ...
Dzis mam normalnie smietnik w zoladku ... ze mnie jeszcze nic nie boli :confused: rano zjadlam ciasto pozniej platki na mleku popilam woda mineralna pozniej rybe zjadlam z konserwy a potem jablko :-D i teraz tez mi sie czegos chce :confused: wiem na pewno ze plackow ziemniaczanych i czuje ze dzis je zjem!!
 
Witajcie Dziewczyny,
ja po nieprzespanej nocy :-(
Tak mi Mała szalała w brzuchu w nocy, że myslałam, że coś złego sie dzieje. :confused: Przez prawie 2h non-stop czułam szybkie i mocne ruchy. Nie wiem co to było. Potem zaczął mocno brzuch boleć jak na okres i myslałam, że to już. Nagle wszystko ustało i usnełam.
Chyba przez to ciagłe wsłuchiwanie sie w siebie dostaje już bzika i każdy sygnał odczytuję albo jako poczatek porodu albo cos złego.......:sorry2:
 
Ja też się witam.Noc przespana,nawet budzika nie słyszałam,który dzwonił mi,że czas wziąć tabletkę:szok:.Jutro usg,juz nie mogę się doczekać,moją dzidzię widziałam ostatni raz w 20tyg:-(.
Oh to zupelnie jak ja !!! :rofl2: A ja jutro mam usg zeby sprawdzic czy sie odrocila glowka do dolu czy nie :tak:
 
princi na pewno w dole!!! :tak::tak::tak:

potwierdzam słowa Fredki - przy pierwszej ciąży też nie widziałam czopa, wody mi nie odeszły... ze skurczami pojechałam do szpitala, a pęcherz przebiła mi gin dopiero przy 7 cm rozwarcia.
i czop wcale nie musi być z krwią!!! ani brązowy!! teraz (z okazji rozwarcia) strzępił mi się już od dłuuuugiego czasu i był przeźroczysty!
 
cayoo no mam nadzieje... bo jak czuje czkawke w okolicy pepka, to wstaje,zzeby poczuc czy jest na dole czy na gorze... :sorry2: Juz fisiuje.

A co do czopa to mi pierwszy odpadl na porodowce po 5 dniach wywolywania porodu i caly w krwi byl.. i urodzilam kilka godz pozniej...

Hm ja chyba jedyna nie czekam,az mi czop wyleci haha :rofl2: Jakos nie wierze w to..:sorry2:
 
Fredka ja nie tyle nie wiedziałam, co udawałam,że nie rodzę - jak zbadała mnie lekarz okazało się że powinnam juz być na porodówce i tak to właśnie szybciutko mnie tam zawieźli .Czop odszedł mi 4 dni wcześniej ,ale pęcherz przebili mi dopiero na porodówce. A teraz też tak chcę- moja mama rodziła drugie dziecko w sumioe 2 godziny .. może mam to w genach?:-)

na zwolnieniu jestem od świąt Wielkanocnych czyli chyba jakoś od marca? i wcale mi sie tam nie spieszy , wręcz przeciwnie już zaczynam się martwić, że w marcu muszę tam wrócić
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry