reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2009

hej hej
Ja już zaczynam 39:szok::szok::szok::szok:
dzisiaj badania jutro gin
aż jestem ciekawa co tam:tak::tak::tak::tak::tak:
młody się wypina..pogoda znowu daje popalić...no cóż
trzeba wytrzymać
buziaczki
miłego dnia:tak::tak::tak:
 
reklama
Witam,

Ja dzis mam wizyte i czarno to widze bo nie moge wstac z lozka/krzesla...poszlam wlasnie tylko po chleb i to byl blad...tak mnie rypie niemilosiernie krzyz i jakby mi ktos w pochwe co raz wbijal szpile ze szlam i albo zginalam sie w pol zaciskajac nogi albo za krzyz...wrocilam to siadlam i tylko wstaje do wc bo nie moge chodzic nie wiem co mi sie porobilo wczoraj bylo ok, czasem bolal krzyz ale to normalne teraz chodze jak paralityk po domu a tu trzeba do gina jechac, corke odebrac...

Malo tego nogi jak balony i znow wysypka jedna wielka plama, w buty nie wchodze bola niemilosiernie przy chodzeniu cale stopy, nie czuje ich praktycznie...o tym ze nie spie kolejna noc to nie pisze "przyzwyczailam sie" zadna pozycja nie jest dobra i brzuch boli jak na @ cala boza noc plecy tez wiec spanie srednio od 2-5 i pobudka....Siedze i nadrabiam zaleglosci bo lezec sie nie da chodzic tez nie...

ciekawe co powie gin, znajac moje szczescie ciaza zagrozona - ciaza przenoszona jak z corka jak nie bylo rozwarcia tak nie bylo i sie nie doczekalam, trza bylo ciac...a ile sie umordowalam w skurczach niepotrzebnych to juz moje
 
Witam w to poniedziałkowe upalne popołudnie:-)
U nas noc nieprzespana bo też bóle ala okresowe mnie męczyły. Wstałam z mężem o 5 a o 8 poszłam znowu spać ale takie spanie na raty to najgorsza rzecz jaką można sobie zafundować.
U nas upał niemiłosierny więc robić nic się nie chce.
Miałam zaplanowane prasowanie maluszkowych ubranek i naszych też ale ta drętwiejąca prawa ręka uniemożliwia wykonywanie nawet najprostszych czynności.
Musze też napisać pracę zaliczeniową na podyplomówkę ale mam takiego lenia że głowa mała:-D

Liiviia o tym wiesiołku i herbacie z liści malin to juz było tutaj głośno i sporo czytałam na ten temat...obydwa preparaty wzmacniają mięśnie macicy co może ułatwiać poród i łatwiejsze rozwieranie sie szyjki...
i chyba zacznę juz przygode z tym wiesiołkiem tylko nie moge znaleźć dawki...a jakos wolałabym potwierdzic rady "szkockich specjalistów" :-D:-D:-D

Makta na moim wiesiołku jest dawkowanie 3x 2 tabletki i tak właśnie pije ale przy tych upałach to herbata z liści malin jakoś mi nie wchodzi:-D

Trzeba pomyśleć o jakimś jedzonku:-)
 
dziękuje Jogobelka...i jeszcze proszę zdradź jaka masz dawke tego wiesiołka na opakowaniu?? Bo mi miła pani poradziła 1000(podobno najbardziej popularne...)
Kroptusia bez nerwów...one nie pomogą a wręcz przeciwnie. Chociaż wyobrażam sobie jak bardzo cierpisz. Juz niedługo i pociesz sie tym, że już masz taki tydzień, że nawet gdyby cos to mozesz byc całkowicie spokojna :) Trzymam kciuki:tak::tak::tak:
 
Witam po weekandowo:-D

Nadal wszystkie w dwupaku, ciagle czekamy ktora nastepna-a my przeciez wrzesnoweczki:))) a to jest jeszcze sierpien:-):-)

Do tej pory czytalam tylko o tych waszych bolach jak na miesiaczke i jakis kluciach -no i mnie tez dorwaly:tak:

Do stawiania sie brzuszka juz sie przyzwyczailam-od ok 2 tygodni sie zdarza-i to calkiem normalne bo macica musi cwiczyc, no ale takich bolow jak mialam w ten weekand to jeszcze nie bylo-troche mnie to przerazilo-ale rozeszlo sie po kosciach.

Z jednej strony chcialoby sie juz tulic maluszka, a z drugiej radosc przeplata sie ze stachem i przerazeniem- ten bol-DLACZEGO TO MUSI BOLEC:sorry2:

Moze dzis kupie kolyske:tak: Nadal nie wiem jaki wozek-potrzebuje naprawde lekki-bo 4 pietro, nadal nie mam szlafroka-bo zaden mi sie nie podoba, nadal torba nie spakowana,....ciagle wydaje mi sie ze mam czas-a jak mnie zlapaly te skurcze to tylko prosilam zeby jeszcze nie bo jeszcze tyle to zrobienia....a po skurczach znow wydaje mi sie ze mam czas:-):-) Len do potegi n ze mnie:-)
 
Dzien dobry :-D
ehh, mnie tez len niesamowity ogarnal ostatnio, nic mi sie nie chce, ale dzisiaj sie zebralam i domek wysprzatalam co by mi troszke czas zlecial... Bo ciagnie sie strasznie ostatnio...:wściekła/y:
Przed chwilka skonczylam pakowac torbe do szpitala :-D i stwierdzilam ze to troche komicznie bedzie wygladalo, jakbym na wczasy do szpitala jechala z taka torba :-D:-D:-D a wzielam niby tylko to co mi bedzie niezbedne... :confused::confused::confused:
 
Zanka-ja też przed chwilą spakowałam się do szpitala - na kartce został tel. i ładowarka oraz krem na rozstepy :-) , ale to już w ostatniej chwili, bo mam nadzieję, że ja to gdzieś na końcu bedę...
 
Anek pakuj te torbę!!!!
Będę Ci przypominała i motywowała codziennie az w końcu sie spakujesz
Moze to przegoni lenia??:-D:-D:-D
Ja w sumie mam juz wszystko i nawet torbę znalazłam. Teraz tylko muszę to wszystko do niej wrzucić...aaaaa i wyprać i wyprasować dzidziowe ubranka bo jakoś wiecznie mi na to brakuje czasu.
A teraz po sprzątaniu chyba małe leżenie z nogami do góry bo jutro znowu połozna mnie okrzyczy;-)
 
a u mnie pakowanie i pranie jeszcze daleko w lesie i chybanaprawde trzeba sobie kopa zapodać zeby sie wreszcie ruszyć. Mi udało się dzisiaj wcześniej wyrwac z pracy, przyjechałam do domu pełna chęci do przygotowań i co? nos do poduszki i dwie godziny z głowy. Dzisiaj to już raczej nic nie rusze:zawstydzona/y:.
A u mnie wizyta u gina w piątek- może już ustali dokładną datę cesarki :dry:.
Uciekam gotować obiadek rodzince paaaaaa
 
reklama
Jestem z powrotem, już po sprzątaniu kapaniu i malowaniu paznokci. Teraz czekam aż wyschną i jeszcze głowę muszę umyć, a później wybieram się na spacerek:tak:
henrietta5 jakoś daje rade paznokcie malować, sama jestem w szoku, bo myślałam ze będę musiała do kosmetyczki biegać. Moj brzuszek nie jest duży, wiec pewnie dla tego.
 
Do góry