reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrocławianki - jaki szpital????

reklama
bischopka akcja z ustawionym cc którą widziałam na borowskiej właśnie dotyczyła fuchsa nie wiem na ile prawda ale dziewczyny mówiły że bierze 4 tyś ,Ja była zła na oddziale na tego lekarza bo wcisnął o 8 nacesarkę swoją pacjentkę a wtedy miała mieć moja koleżanka z sali lekarze zawalili sprawę i nawet nie raczyli jej powiedzieć że tego dnia nie zrobią jej cc dopiero o 16 zdesperowany mąż dowiedział się że lekarze poszli już do domu i dziewczyna miałą cc dopiero następnego dnia rano dzięki swojej lekarce
 
Kaja, to mnie zszokowałaś, 4 tyś za cesarkę :szok: ale warte przemyslenia, dzięki :-)
Felidae, ja to mam do Wrocka ok 40-50 km, ale czuję się tam jak u siebie i tam chcę też rodzić.
 
bishopka co do ceny nie wiem tego na 100% tyle co powiedziały mi dziewczyny w szpitalu, byłam dzisiaj odebrać wyniki na borowskiej mojej koleżance w sobotę odeszły wody a dopiero jutro robią cesarkę ona dopiero w 35 tyg a dzieciątko malutkie bo przestało rosnąć :-(martwie się o nie, ja niestety mam dodatni wynik boleriozy norma do 16 a ja mam 53:-(
 
Kurcze Kaju przykro mi z powodu Twojej choroby, jak i sytuacji koleżanki:-:)-(. Co do Niej, to pocieszające jest to, że na Borowskiej mają duży odsetek w ratowaniu wcześniaków, a 35 Tydzień, to już spora ciąża. Znajoma urodziła w 36 TC i dziecko dostało 10 pkt Apgar, po 3 dniach wyszły do domu. Trzymam kciuki za koleżankę &&&
A TY, Kaju, jeśli leczysz się to raczej nie masz się czym przejmować, leczona bolerioza nie stwarza problemów dla rozwijającego płodu.
 
Koleżanka rodziła w lipcu na Brochowie, miała cesarkę, strasznie wspomina, dzieciątko od razu po dwie godziny samo lezało gdzieś...tatuś czekał, nie wiedział, olali ich strasznie. Ciążę prowadziła u Fuscha własnie, była zadowolona do czasu ostatnich dwóch miesięcy ciąży...wtedy też poczuła sie olana, szybka wizyta brak odpowiedzi na pytania...a miał pomóc w dostaniu się do szpitala.
 
ja byłam u dr Pająka i lipa nawet nie wziął kasy powiedział że nie będzie mnie naciągał:szok: pacjentki z boleriozą nie miał a na kamińskiego ponoć inaczej niż na borowskiej a nawet jeśli bym miała mieć ewentualne wskazania do cesarki to nie mam co liczyć bo on teraz operuje tylko pacjentki z ginekologii onkologicznej:-( najgorzej dzisiaj próbowałam rozmawiać z lekarzami od boleriozy każdy co innego mówi skończe antybiotyk za 2 tyg i zostanę sama z lękiem co dalej bo według wrocławskich lekarzy to koniec leczenia a historie osób chorych na bolerioze pokazują co innego.jest grupa lekarzy z innych miast którzy inaczej i dłużej leczą boleriozę(jedna lekarka sama na nią chorowała):-(
 
reklama
Do góry