reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌺 🌼 Wróble świergoczą, że Majowe Kreski dwie ⏸️ szybko zobaczą 🌼 🌺

Hello!

A ja proszę, uwielbiam śledzić nowe rzeczy i dokumentuje moją przygodę pierwszy raz z Ovitrelle.
Może któraś kiedyś będzie poszukiwała odpowiedzi. Na ten moment powoli się chyba zaczyna wypłukiwać z mojego organizmu 😅

Miłego dnia dla Was! ja dalej walczę z choróbskiem 🤪
 

Załączniki

  • IMG_9721.jpeg
    IMG_9721.jpeg
    349,8 KB · Wyświetleń: 91
reklama
Hello!

A ja proszę, uwielbiam śledzić nowe rzeczy i dokumentuje moją przygodę pierwszy raz z Ovitrelle.
Może któraś kiedyś będzie poszukiwała odpowiedzi. Na ten moment powoli się chyba zaczyna wypłukiwać z mojego organizmu 😅

Miłego dnia dla Was! ja dalej walczę z choróbskiem 🤪
btw, gdyby któraś się zastanawiała czy nie szkoda mi hajsu. Mam w zasobach wchuuu testów i nie jest mi ich żal 😂
Dostałam opakowania od przyjaciółki😂
 
Dziewczyny, a co myślicie o tym (zdjęcie)? Czy strata kasy?

Zobacz załącznik 1635347
Ostatnio też pytałam o to badanie, raczej strata kasy, lepiej zrobić usg specjalistyczne w kierunku endometriozy u kogoś kto się na tym dobrze zna, jest to jednakowy koszt, a wartość diagnostyczna o wiele wyższa niż badanie z krwi. Ewentualnie rezonans miednicy mniejszej, który kosztuje już drugi raz tyle bo od 1500-1800 zł. Usg to koszt około 700 zł.
 
Hello!

A ja proszę, uwielbiam śledzić nowe rzeczy i dokumentuje moją przygodę pierwszy raz z Ovitrelle.
Może któraś kiedyś będzie poszukiwała odpowiedzi. Na ten moment powoli się chyba zaczyna wypłukiwać z mojego organizmu 😅

Miłego dnia dla Was! ja dalej walczę z choróbskiem 🤪
Długo Ci się wypłukuję, widzisz u mnie Ovi w 7 dzień po zastrzyku to już był cień cienia prawie niewidoczny dla oka i tylko wprawione oko mogło zobaczyć. Widać każda ma inaczej. Tobie też miłego dnia🙂 , oby choroba dała sobie siana😉 miałaś dawkę 250 mikrogramów, w sumie to chyba nie ma większej, ale tak pytam?
 
Długo Ci się wypłukuję, widzisz u mnie Ovi w 7 dzień po zastrzyku to już był cień cienia prawie niewidoczny dla oka i tylko wprawione oko mogło zobaczyć. Widać każda ma inaczej. Tobie też miłego dnia🙂 , oby choroba dała sobie siana😉 miałaś dawkę 250 mikrogramów, w sumie to chyba nie ma większej, ale tak pytam?
Taaak 250, jedną daweczkę.

No właśnie widzę, że ciężko idzie z wypłukaniem się. Jutro myślę już powinna być o krok jaśniejsza. Pewnie należę do tej rzeszy, której utrzymuje się 14 dni 😅

Jednak jak mówię, czysta ciekawość odnośnie mojego organizmu.

Daj spokój, tak mnie przeturlało to choróbsko, że szok. Nie mogłam spać w nocy bo dusił mnie kaszel, a nos mam zatkany po wsze czasy 😅
 
Taaak 250, jedną daweczkę.

No właśnie widzę, że ciężko idzie z wypłukaniem się. Jutro myślę już powinna być o krok jaśniejsza. Pewnie należę do tej rzeszy, której utrzymuje się 14 dni 😅

Jednak jak mówię, czysta ciekawość odnośnie mojego organizmu.

Daj spokój, tak mnie przeturlało to choróbsko, że szok. Nie mogłam spać w nocy bo dusił mnie kaszel, a nos mam zatkany po wsze czasy 😅
No to jesteś w tej gorszej pozycji, bo długo się utrzymuje i robiąc test masz gorzej z oceną. Czy to może już ta kreska, a może fałszywka.
A może ta choroba się przyczyni do prawdziwej krechy😉 oczywiście zdrowiej jak najszybciej i trzymam kciuki za ten cykl🙂
 
No to jesteś w tej gorszej pozycji, bo długo się utrzymuje i robiąc test masz gorzej z oceną. Czy to może już ta kreska, a może fałszywka.
A może ta choroba się przyczyni do prawdziwej krechy😉 oczywiście zdrowiej jak najszybciej i trzymam kciuki za ten cykl🙂
Trzymam też za siebie i za Was też zawsze!
Jednak nie sądzę, żeby po takim fest przeziębieniu były jakieś owoce 🍇 lub owoc 😂
Ogólnie mam taki chill w tym cyklu. To też zasługa tego, że zaczynają się odzywać do mnie z rekrutacji. Także zabłysła dla mnie nadzieja na zmianę miejsca pracy. Czego bardzo, bardzo sobie życzę. Po pracy przy tej chorobie mam czas na czytanie, oglądanie filmów. Bo nie muszę nigdzie wychodzić! A stary kochany robi za mnie prawie wszystko 😂
 
Ja też mam teoretycznie udrożniony niedrożny jajowód w trakcie laparoskopii, ale w trakcie udrażniania poszerzył się na końcu w bańkę i lekarz, który mi robił zabieg powiedział, że on i tak jest bardzo wątpliwy i raczej nie ma co liczyć na jego sprawność, zwłaszcza, że nie wiadomo jak długo był niedrożny. Więc teoretycznie jest w jakimś stopniu drożny, ale w praktyce raczej zupełnie niesprawny. Mam nadzieję, że te Twoje po tych przejściach się ładnie ogarną, a jeśli nie, że da Wam to przepustkę do refundacji. :)
oby…. Czas pokaże, czekam na ogłoszenie wyników konkursu.
Wiesz to też takie…. Czekanie na tragedię jaką jest cp albo czekać na cud….
 
reklama
Do góry