reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wracamy do formy :)

ja robie codziennie 8 min na brzuch i 8 min na uda i posladki. na brzuch to pikus, ale te drugie to jak wstaje to mam pot na czole i gwiazdy przed oczami ;)
 
reklama
ja robie codziennie 8 min na brzuch i 8 min na uda i posladki. na brzuch to pikus, ale te drugie to jak wstaje to mam pot na czole i gwiazdy przed oczami ;)

hehe to i tak niezła jesteś- ja wczoraj pierwszy raz ( od nie wiem kiedy :)) włączyłam po abs brzuch abs uda- po pierwszych trzech ćwiczeniach podziękowałam ;/

ooooj nędznie z tym u mnie :)

za to na abs brzuch coraz bardziej i bardziej skupiam się na poprawnym oddychaniu i samych mięśniach brzucha podczas ćwiczeń i zauważyłam że jak się skupiam nad tym jak one pracują to automatycznie rozluźniam mięśnie karku i samo ćwiczenie to przyjemność :)

dziś znowu spróbuję abs uda:sorry2:
 
Hannah zdjęcia na prawdę działają mobilizująco, ale ja chyba się już załamałam, waga mi stanęła jak wryta
na początku też wzięłam się za ćwiczenia ale Ania widząc mnie na podłodze przy ćwiczeniach skutecznie mi je utrudniała - włażąc co chwilę to na moje nogi to na brzuch... a wieczorem przy mężu to jakoś nie lubię ćwiczyć
ale swoją drogą chociaż zazdroszczę ci zawzięcia, to gratuluję postępów

heheeh u mnie było tak samo - Olek miał taką frajdę że hej. Teraz już mu przeszło i dał mi spokój, ale jak usłyszy "melodyjkę" z ćwiczeń lub zobaczy kocyk na podłodze to pyta" mamo ćwiczysz?", ja mówię że tak i proponuję by przyniósł swój kocyk i ćwiczył ze mną.... wyobraźcie sobie 2-latka który próbuje robić brzuszki .hahahahahahahahaha :):)

na poczatku mąż się ze mnie śmiał - ale teraz po prawie 2 tyg ćwiczeń już się przyzwyczaił żee musi mi na 8 min udostępnić monitor / telewizor :)
 
hannah niewiarygodne efekty:)

mamolka gufi jakie to ćwiczenia dokładnie? to jakas płytka? skąd macie?
 
ja tez bym bardoz chciala cwiczyc ale po poludniu to jak sie tylko położe to mam inwazje-jak wrublik- na siebie-zwykle Paulina mnie okupuje ale Ala tez domaga sie rozmowy a potem jak sie wykąpie to juz mi sie nei chce rozkładać na podłodze....
 
Taaaaak udało się!!!! Jestem w wadze sprzed ciąży. Wczoraj jeszcze się wachało a dzisiaj juz ewidentnie 63,5 kg:-) Kilka razy az się zwarzyłam bo mi to taka frajde sprawiło.
Ciągnę dalej do 62 kg.

Od 21 lutego:
biodra z 99 cm zeszły na 97 cm,
brzuch z 85 cm na 79 cm,
udo z 56 cm na 53 cm.
 
Ostatnia edycja:
hannah wow gratuluję i zazdroszczę!!!:-) powiedz, jak to jest że tak Ci to pięknie idziesz, ani na konkretnej diecie nie jesteś, tzn na swojej ale nie jakiejś tam.....a ja jestem i nie chudne wręcz znów waga w górę, też ćwiczę, zaliczam 3 godzinne intensywne spacery i niiic i to z jakiej wagi i n ie spada a przeciez z wiekszej kg spadaja łatwiej!!! ja jestem juz załamana i zrezygnowana!:(
 
reklama
sarka
najgorzej było ruszyć wagę. Stała jak zaklęta. Nie spaceruję tyle co ty, cwiczę tylko A6W i 30 min dziennie hula hop. Dieta to taka jak podałam. Zrezygnowałam z makaronów, ryżów, chleba, słodyczy (z tym jest problem ostatnio). Ogólnie praktycznie zero tłuszczów, wegli, duzo białka.
Z tego co zauważyłamwaga leci po naprzemiennych prysznicach. Skóra sie napina i chyba poprawia się przemiana materii. na Dukanie tez to stosowałam. Do tego 3 razy dziennie czerwona herbatka, 2 razy w tygodniu peeleng z kawy (wychudzający) i te kremy wyszczuplające.
No i 3 kg w 3 tygodnie.
A wczoraj i przedwczoraj np napchałam się ptasim mleczkiem, jem kilka sliwek suszonych dziennie (pomaga się załatwić) i nawet spagetti bolonese. Zupy robione praktycznie na kilku kosteczkach.
Chlebek żytni chrupki no i chyba tyle.

No i wiiecej nawet nie moge napisać bo Basia się obudziła.:sorry:
 
Do góry