reklama
Anavel
Mamuśka
Dziewczyny mam takie pytanko co do pasow i gorsetow bo mnie tesciowa terroryzuje z tym. Ona twierdzi ze jak nie bede sie czyms sciagala to mi brzuch sie obwiesi i taki zostanie. Ale u nas jest tak goraco ze ja nawet nie wyobrazam sobie chodzic z jakims pasem i wygodnie zajmowac sie dzieckiem bo chyba odplyne, chociaz obwieszonego brzucha tez nie chcialabym miec. Co Wy o tym myslicie? Uzywacie czegos takiego i gdzie to mozna kupic?
Dziewczyny mam takie pytanko co do pasow i gorsetow bo mnie tesciowa terroryzuje z tym. Ona twierdzi ze jak nie bede sie czyms sciagala to mi brzuch sie obwiesi i taki zostanie. Ale u nas jest tak goraco ze ja nawet nie wyobrazam sobie chodzic z jakims pasem i wygodnie zajmowac sie dzieckiem bo chyba odplyne, chociaz obwieszonego brzucha tez nie chcialabym miec. Co Wy o tym myslicie? Uzywacie czegos takiego i gdzie to mozna kupic?
ja bym sie nie sugerowała opiniami kogoś takiego jak tesciowa :-)...ona 1000 lat temu rodziła a wtedy wysiłek fizyczny i ćwiczenia chyba nie były na topie...
ja nie uzywałam zadnych pasów, gorsetów i brzuch miałam idealny..jakbym nie rodziła :-)
a co do opinii to oczywiscie kazdy sprzedawca cie zacheci.....marketing
a fizjoterapeuta ci powie, że ci mięśnie brzucha pas osłabi a one musza zaczać nareszcie pracowac i wrócić do dawnej formy...też jestem tego zdania, że jak się coś podpiera to to coś się rozleniwia jeszcze bardziej...poczekaj do kńca połogu i zacznij je ćwiczyc to najlepsza rada....
Anavel
Mamuśka
Dzieki wielkie Pixelko za rade. Czasami jak ktos cos ciagle powtarza to zaczynasz watpic juz we wszystko...
Też miałam naciski " z góry" żeby używać. Nawet się w takowy zaopatrzyłam i mówie wam, nie da się w tym w spokoju zrobić czegokolwiek.
A brzuch bardzo ładnie się "schodzi" - jak tylko minie połóg poćwicze troche i myśle że śladu nie będzie :-)
A brzuch bardzo ładnie się "schodzi" - jak tylko minie połóg poćwicze troche i myśle że śladu nie będzie :-)
Moja teściowa jest połozną i mi pas wciskała, sama chodziła 30 lat temu i tak nauczona...tylko ja się nie dałam, ale za to wcisneła szwagierce w obu ciazach...ostatnio ściskała sobie żebra bo teściowa jej nawciskała, ze jej się rozlazły!!!! boże a brzuch jej spadł bo schudła do 50ciu kilo-karmiła piersia a mały miał na wszystko uczulenie...mieśni brzucha nie wyćwiczy sciskając się jak sardynka....jak pusci to flkaczek opadnie .....
kalina_malina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2008
- Postów
- 1 090
A ja się nie zgodzę w sprawie pasa
Podobno to super sprawa - pas pomaga naszym flaczkom poukładać się w odpowiednich miejscach. Pomaga również mięśniom brzucha, które po ciąży są dość swobodnie rozlokowane, niekoniecznie pełniąc swoją rolę.
Przede wszystkim pas to nie gorset, w którym się chodzi cały dzień. Taki pas zakłada się tylko na kilka godzin i do określonych czynności. I on się chyba dokładniej nazywa "pasem Teresy"
Podobno to super sprawa - pas pomaga naszym flaczkom poukładać się w odpowiednich miejscach. Pomaga również mięśniom brzucha, które po ciąży są dość swobodnie rozlokowane, niekoniecznie pełniąc swoją rolę.
Przede wszystkim pas to nie gorset, w którym się chodzi cały dzień. Taki pas zakłada się tylko na kilka godzin i do określonych czynności. I on się chyba dokładniej nazywa "pasem Teresy"
reklama
KluseczkaS
Czerwcowa mama 2009
A ten pas mozna po cesarce? Pierwsze o tym slysze ale moze warto sprobowac bo mi cwiczyc nie kazali do kilku miesiecy.
Podziel się: