ja byłam dziś na zdjęciu szwów i lekarka powiedziała że taki pas plus ćwiczenia daje dobre efekty i że już mogę zacząć ćwiczyćA wiadomo kiedy mozna zaczac je uzywac. /musze troche o tym poczytac a Ty Kalina jak cos namierzysz to daj znac.
reklama
regina_fallangi
Czerwcowa Mamusia '09
A ja jak wczoraj byłam na ściągnięciu szwów po cc to mi lekarz odradził wszelkie ściąganie się. Mówił, że to niewiele daje a po cc nie wolno się ściągać przez 6 tygodni. Po 6 tygodniach można zacząć ćwiczyć. Także póki co nie mogę włożyć swoich jeansów sprzed ciąży bo zawsze lubiłam nosić w pasie upięte rzeczy. Muszą jeszcze trochę poleżeć w szafie
widzisz co lekarz to inna opiniaA ja jak wczoraj byłam na ściągnięciu szwów po cc to mi lekarz odradził wszelkie ściąganie się. Mówił, że to niewiele daje a po cc nie wolno się ściągać przez 6 tygodni. Po 6 tygodniach można zacząć ćwiczyć. Także póki co nie mogę włożyć swoich jeansów sprzed ciąży bo zawsze lubiłam nosić w pasie upięte rzeczy. Muszą jeszcze trochę poleżeć w szafie
wesolutka
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 20 Listopad 2005
- Postów
- 2 064
Ha, mój lekarz z kolei był za ściskaniem się Ilu fachowców, tyle opinii widać ;-)
Ja nie mieszczę się jeszcze w przedciążowe spodnie, a nie chcę kupować nowych, bo zakładam, że zgubię "kygy", które pozostały mi po ciąży, plus jakieś 1.5-2 kygy nadprogramowe - w sumie 5-6
i wiecie co, jestem zaskoczona, bo, tak jak u sunnivy, po tej ciąży mój brzuch jest w o wiele lepszej kondycji aniżeli poprzednio. Przyjmuję to za dobrą wróżbę
Ja nie mieszczę się jeszcze w przedciążowe spodnie, a nie chcę kupować nowych, bo zakładam, że zgubię "kygy", które pozostały mi po ciąży, plus jakieś 1.5-2 kygy nadprogramowe - w sumie 5-6
i wiecie co, jestem zaskoczona, bo, tak jak u sunnivy, po tej ciąży mój brzuch jest w o wiele lepszej kondycji aniżeli poprzednio. Przyjmuję to za dobrą wróżbę
kamireszel
kamireszel
Ja po porodzie straciłam 6kg i migiem w domku kolejne 4kg. Teraz stoję w miejscu Niby zostało mi tylko 4-5kg do normalnej wagi a czuję się jak słoń. Nigdy nie miałam brzuchala a została mi opona :---( Chciałabym już zacząć ćwiczyć ale mój mąż krzyczy na mnie ze jeszcze za wczesnie.
Jak myślicie od kiedy można zacząć robić jakieś brzuszki itp???
Jak myślicie od kiedy można zacząć robić jakieś brzuszki itp???
beata1980
Sierp 2007 czerw 2009
Ja tez w szpitalu zgubilam tylko jakies 5,6 kg,nastepne 5 jeszcze zostalo+ 3 po Viktori,oj ciezka droga przedemna
kalina_malina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2008
- Postów
- 1 090
A ja na razie zgubiłam dyszkę. Też się zdziwiłam, że w szpitalu została tylko piątka, ale do domu wróciłam spuchnięta (obrączka nie weszła mi na palec, choć całą ciążę normalnie wchodziła), stąd wniosek, że po prostu zebrałam trochę wody
Od kiedy jestem w domku odnoszę wrażenie, że z każdym dniem leci mi jakiś kilogram. Albo prawie kilogram ;-) Mam nadzieję, że to się nie zatrzyma, bo mam nadprogramowe 10 kilo do oddania!
A brzuszek się jakoś wchłania. Trochę taki z niego sflaczały galaretek, ale nie jest tak tragicznie - ginie przy moim nadal gigantycznym biuście Aha, boli mnie pępek
Od kiedy jestem w domku odnoszę wrażenie, że z każdym dniem leci mi jakiś kilogram. Albo prawie kilogram ;-) Mam nadzieję, że to się nie zatrzyma, bo mam nadprogramowe 10 kilo do oddania!
A brzuszek się jakoś wchłania. Trochę taki z niego sflaczały galaretek, ale nie jest tak tragicznie - ginie przy moim nadal gigantycznym biuście Aha, boli mnie pępek
ja po poworcie do domku od razu na wagę i co widzę? brak 11 kg. no to w szoku byłam. ale ja byłam w szpitalu 6 dni i ta ich dieta to dieta cud. Został mi jeszcze 1 kg sprzed ciąży, ale tak ogólnie to chciałabym jeszcze z 5 zrzucić. Nie wiem czy mi się uda bo wiecznie biszkopty petitki wcinam. tak mi się chce slodkiego, zjadam więc je, bo czekolada zabroniona ;-)
reklama
kalina_malina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2008
- Postów
- 1 090
Dee, to ja wiem, czemu tak mało w szpitalu straciłam - bo mnie mąż na maksa dokarmiał, ba, kanapki ze stacji benzynowej mi przynosił
Też na maksa wciskam słodkie, ale ja - niestety - czekoladę i w ogóle nie widzę inaczej Szczęśliwie Ksenia nie ma alergii i mam nadzieję, że nie planuje mieć!
Też na maksa wciskam słodkie, ale ja - niestety - czekoladę i w ogóle nie widzę inaczej Szczęśliwie Ksenia nie ma alergii i mam nadzieję, że nie planuje mieć!
Podziel się: