reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wracamy do formy po ciąży:):)

Pustiswi pozwól że przyłącze się do Ciebie:) też już mówię sobie dość. Moje odbicie w lustrze mnie przeraża. Czas coś z tym zrobić!
 
reklama
ale tu majówkowa cisza :-p
za mna kolejny dzien weekendowego joggingu, a jutro znow skalpel- tak na dobry dzien:-)
 
Pustiszi, Hope, chciałam dołączyć do Was od pierwszego, ale to jednak weekend, więc plan poległ był. W jego miejsce zrodził się nowy - tradycyjne "od poniedziałku" ;-) Nie postanowiłam jeszcze co dokładnie, ale coś w temacie wątku stać się musi ;-)
 
Ostatnia edycja:
yoanna ja cie pociesze bo u mnie na cwiczenia brak czasu...wiem wymowoa ale seriooo albo pocwicze albo posprzatam, ugotuje... wieczorami lepie figurki bo urodziny 31.05 a one musza dobrze wyschnac... no i wychodzi na to ze na urodziny alexa bede wielorybem... ale nie ma co staram sie robic cokolwiek w sprawach ruchowych... moze ja tez znowu zaczne od poniedzialku ;) czyli jutro...nie wiem chyba zaczne na 5 rano budzik nastawiac ;(

jeszcze gdyby nie to ze karmie to cwiczylabym wtedy kiedy by mi sie chcialo...a tak to xalezy mi by cwiczyc tak by to bylo bezposrednio po karmieniu i zeby nie karmic wczesniej niz za 3 godziny..godzina cwiczen plus ok 2 godziny po karmieniu....

rozpisze sobie co kiedy bede robic zeby znalesc ta godzine dziennie na cwiczenia ;) musze ;)
 
Ostatnia edycja:
Kasia i ja sie joggingowo melduje- dzis wstalam o 6.00, zeby pobiegac zanim Tosia wstanie- w drodze powrotnej powitalo mnie piekne sloneczko :).
 
Ja juz o 4;30 biegłam po mleko ale do kuchni a tak serio tez pofolgowalam sobie w "ciapata majowke" zimno ... Majówka w domu to wiadomo lodówka tylko kłap i kłap
 
a ja wracam na drogę zdrowego odżywiania - u mnie Chrzest - Święta Wielkanocne - majówka zrobiły swoje i przestałam myśleć o tym co pochłaniam... Motywująco działają pamiętniki i blogi tych dziewczyn które schudły - podczytałam wczoraj wieczorem, pooglądałam i zaczynam działać :)
 
reklama
bardzo przepraszam jeśli kogoś urażę, ale to jest forum mam STYCZEŃ 2014. I to my z 3-4 miesięcznymi bobasami próbujemy wracać do formy. mnie jakoś nie motywują wypowiedzi eve. może gdybym miała już 8 miesięczne dziecko, to byłoby mi łatwiej się przekonać.
 
Do góry