reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzanie NOWYCH POKARMÓW...kiedy,jakie?

ja to sie mam dobrze:) moj Filipek pochlania wszystko co mu dam:-) jak daje mu pierwszy raz cos to otwiera szeroko pyszczek i cczeka az mu dam potem przez chwile trzyma otworzone lekko usta i zaraz potem powoli zaczyna probowac... na trzecia lyzeczke az sie trzesie:)
my narazie jedlismy Gerbera:
1. marchewka+jabłko+winogrona (dobre bylo)
2. marchew+jabłko
3. owoce lesne (to nie zbyt smakowało ale zjadł)
3. banan świeży
4. jabłuszko swieze
5. zupka jarzynowa

ostatnio dałam mu tez bobovite "frutapura" banan z jabłuszkiem tez mu smakowało... ;-)
wczoraj piłam sok marchewkowy Pysio a mały jak to zobaczyl to mało babci z rak nie wyskoczył...hihih wiec tez mu łyzeczka troszke dałam to az sie oblizywał:happy:
jak podalam mu soczek marchewkowy Bobovita z butli to od razu pojawil sie odruch wymiotny:baffled: ale to pewnie dlatego ze to w butli było... bo on to uznaje picie z butelki tylko herbatki ewentualnie mleczko:)

dobra koniec tego wypracowania:eek:
 
reklama
Dziewczyny a jak jest z soczkami typu Kubuś? Od kiedy można je podawać maluszkom?

soczki Kubusia są dla starszych dzieci. Dla niemowląt soczki Gerbera, Bobo Fruta itp. Na każdym soczku jest napisane od którego miesiąca można podawać, bo to zależy z czego soczek zrobiony. Zazwyczaj zaczyna się podawać soczek jabłkowy - od 4 miesiąca życia. Z marchwiowymi trzeba uważać, bo marchewka w nadmiernych ilościach może być niezdrowa (beta karoten odkłada się w wątrobie)
 
:-D poszlo wszystko :-D cala zupka ktora ugotowalam moje dziecko poprostu woli domowa kuchnie ..bardzo sie ciesze , ze wkoncu cos innego niz cycol weszlo
 
Mamamarcela, w Kubusiach to podobno sa najgorsze swinstwa. Sama chemia. Lepie nie podawac ich maluchom.

Silunia, jednym slowem, swietna z Ciebie kucharka!!! Gratulacje dla Zuzu. :-)
 
mamamarcela -większość z nas ma po prostu starsze dzieciaczki od Twojego :-)
U nas na razie jeden stały posiłek dziennie, pół słoiczka, który potem doprawiamy cycem, więc w zasadzie karmienia piersią są jak były, ale dokładnie Ci nie powiem, bo ja karmię na rządanie a nie o stałych porach.

aguśka - ładny masz nowy suwaczek :)
 
:-D poszlo wszystko :-D cala zupka ktora ugotowalam moje dziecko poprostu woli domowa kuchnie ..bardzo sie ciesze , ze wkoncu cos innego niz cycol weszlo

Silunia, to musi byc z Ciebie wysmienita kucharka! GRATULACJE dla Zuzu! Teraz bedzie tylko lepiej!

A moja wczoraj wciela az sie jej uszy trzesly obiadek z Bobovity - warzywa z jagniecina i kasza :-)
 
wiecie co zaczynam mieć problemy z jedzeniem ewki bo od kiedy zaczęła dostawać zupę na obiad zamiast mleka i przyzwyczaiła sie ze tak jest i do tego doszły deserki i soczki w ciągu dnia to teraz nie chce mi jeść nutramigenu z butli.chyba przestał jej smakować:-( (o ile to wogóle moze smakowac:-D ) kaszki sie na tym nie da zrobić bo jest POTWORNIE OCHYDNA!!!!!!!!!! no i teraz sie zastanawiam co mam z nią zrobić??? tak jest ok tygodnia. jedyne dwa posiłki mleczne które zjada bez cyrków to jest kleik rano ok 6-7 przes sen i kleik wieczorem ok 22/23 tez przez sen.wtedy jest jej wszystko jedno co byle by brzuch był pełny.
w dzien je ok
10 -owoce z kaszką (mieszam kaszkę z wodą i dodaje kilka łyzeczek do
owoców zeby były gęstrze i żeby sie tym najadła)
14 obiadek
no i potem zaczyna sie problem bo ok 16-17 woła jeśc robie jej butle nutry i ona zjada 40-50 ml i potem juz nie chce tego jeśc.wypija mi butlę herbatki albo soczku żeby chyba zapchać brzuszek a nutrą pluje
myślałam o zmianie mleka na sojowe.
i tu mam pytanie to tych dziewczyn które karmia sojowym,jakie ono jest w smaku??? czy to sie da zmieszać z kaszka smakową i nie robi sie z tego mieszanka nie do zjedzenia??
 
Aga no cholera nie pomoge bo nie mam zielonego pojecia co do tych mlek zastepczych ... a moze Ewcia to takie chwilowe grymaszonko ma ? i jej przejdzie

dziekujemy :zawstydzona/y: jutro sprobojemy znowu zupki , ale tym razem dodam jeszcze ta nieszczesna natke pietruszki ....albo nie zrobie dwie z natka i bez na wszelki wypadek gdyby nie zasmakowalo
 
reklama
Do góry