KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Agnesa- to ja też bardzo prosze karniec@wp.pl
A ja mam problem - od czsu kiedy Gabrysia popłakała sie przy deserku nie chce niczego z owoców! Zupki pochłania a do deserku nie chce nawet buźki otworzyć. Myślałam ze moze nie chce jabłuszka bo za kwaśne ale teraz nawet marchwi z jabłkiem nie chce jeść, którą wcześniej jadła. Poczekam moze jej sie odmieni, nic na siłę.
A ja mam problem - od czsu kiedy Gabrysia popłakała sie przy deserku nie chce niczego z owoców! Zupki pochłania a do deserku nie chce nawet buźki otworzyć. Myślałam ze moze nie chce jabłuszka bo za kwaśne ale teraz nawet marchwi z jabłkiem nie chce jeść, którą wcześniej jadła. Poczekam moze jej sie odmieni, nic na siłę.