G
GOCHA-N
Gość
dzisiaj chciałam spróbować metodę dwóch dań podanych nie jeden po drugim , lecz w odstępie.
i zaraz po zjedzeniu zupki rozpoczął się wielki płacz, bo "zła mama" nie dała drugiego dania.
tak więc u nas obiad MUSI składać się z dwóch dań podanych jeden po drugim.
Wioluś obiad u nas to przeciętnie zupka jarzynowa ok. 140 ml + drugie danie z mięsem ok. 130 ml (czasami więcej). tak więc chyba sporo. ale to zależy od apetytu malucha, bo przecież trudno wpychac na siłę, albo głodzić.
Joeey odnośnie glutenu, to w gazetach zauważyłam dwie szkoły: 1) gluten od 10 m-ca, 2) gluten powyżej roku. twoja lekarka nalezy do tych bardziej ostrożnych.
a ja nie zamierzam czekać z glutenem do ukończenia roku.
Dor Kamilka faktycznie zjada duże porcje. waży 9400, i ma grubo ponad 80 cm (nie wiem dokładnie, ale ubranka na 80-86 są akurat dobre).
a propos - jaki chleb dajecie maluchom - biały, czy razowy? ja chyba zaczne od białego, bo jest chyba bardziej łatwo strawny (tak mi się przynajmniej wydaje).
i zaraz po zjedzeniu zupki rozpoczął się wielki płacz, bo "zła mama" nie dała drugiego dania.
tak więc u nas obiad MUSI składać się z dwóch dań podanych jeden po drugim.
Wioluś obiad u nas to przeciętnie zupka jarzynowa ok. 140 ml + drugie danie z mięsem ok. 130 ml (czasami więcej). tak więc chyba sporo. ale to zależy od apetytu malucha, bo przecież trudno wpychac na siłę, albo głodzić.
Joeey odnośnie glutenu, to w gazetach zauważyłam dwie szkoły: 1) gluten od 10 m-ca, 2) gluten powyżej roku. twoja lekarka nalezy do tych bardziej ostrożnych.
a ja nie zamierzam czekać z glutenem do ukończenia roku.
Dor Kamilka faktycznie zjada duże porcje. waży 9400, i ma grubo ponad 80 cm (nie wiem dokładnie, ale ubranka na 80-86 są akurat dobre).
a propos - jaki chleb dajecie maluchom - biały, czy razowy? ja chyba zaczne od białego, bo jest chyba bardziej łatwo strawny (tak mi się przynajmniej wydaje).