reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WPROWADZAMY NOWE PAPU NASZYM MALUSZKOM

reklama
Melanie, ja mojej Launi daję jabłuszko do rączki w miarę duży kawałek, żeby nie wepchała do buzi, no i sobie tak chwilę ciamka ;D
 
Ja Nicolasowi tez raz dalam wiekszy kawalek jablka- ale to nie dlaniego, bo jest za lapczywy i omalo sie nie udlawil.....
A od przyszlego tygodnia wprowadzamy juz obiadki z mieskiem i oczywiscie caly czas cycus :)
 
a ja dałam dziś Majce banana i jakoś mnie tknęło - czy dajecie dzieciom banany nie ze słoiczka tylko obrane w domu? bo temat nie był poruszany i nigdzie nie wyczytałam nic ciekawego...
można czy nie?
 
beatko, z bananami to różnie bywa. ja mojej nie dawałam, ale kupiłam kiedyś mus jabłka i banany, ale na etykiecie jest napisane, że nie wskazane dla dzieci skłonnych do odczynów alergicznych, wię nie dałam. nie wiem jak ze świeżym.

koreczku, naprawdę uważaj, na ten chlebek.
 
z bananami uważajcie. ja przestałam kupowac banany nawet kubie i sobie. Włóżcie kawałek banana obranego do mleka.... zostawcie na chwilke i zobaczycie co z niego wylezie....
 
reklama
tuniu ja jej ze słoiczka już dawałam - chodzi mi o to, czy banany muszą być jakoś specjalnie kontrolowane, czy można dawać taki zwykły kupiony w sklepie i zgniatać w domu :) ::) ale namotałam

ooł, Aniulka a ja jej dałam z pół banana :( mam nadzieję, że nic jej nie będzie... a jednak dobrze mnie tknęło że może być coś nie teges

a co do glutenu - to co mamy dawać? chleb? czy co?
 
Do góry