reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

WPROWADZAMY NOWE PAPU NASZYM MALUSZKOM

U mnie też tak jest... sa dni że nie nadążam z szykowaniem posiłków dla Łukasza a sa dni że mleko co 4 godziny jest mu za często. Dzisiaj np wypił 180ml op 12,30 i o 14,30 zjadł 3 łyżeczki obiadku. Potem wypił prawie 100 ml herbatki i tyle samo soku jabłkowo marchewkowego. Następne jedzenie miał dopiero po kąpieli, 240 ml kaszki. Od 12,30 do 18 nie chciał nic jeść ani mleczka ani obiadku.... ciekawe o której sie obudzi. Czasami te 240 ml kaszki starcza mu do 6 rano a czasami juz około 3 muszę robić następna porcję
 
reklama
Kuba wstaje między 7 a 8. Nie obraziłabym się, gdyby to było koło 11. Dzisiaj zabrałam mojego skowronka do swojego łóżka bo mi się strasznie spac chciało, to jak przysnęłam to mi walnął grzechotką w oko i dobrze że siniaka mi nie nabił.
 
te ranki (i obojętnie o której godzinie) są najgorsze.. dzieciaki najbardziej chętne do zabaw a rodzice ledwie kontaktują...
 
Zwłaszcza że poszłam spac po 2 w nocy,a tu rano taki zonk! Te śpiewy o 7 rano są dla mnie koszmarem!!!

A ja rano nie mam komu Kuby podrzucic, bo Artur albo w pracy albo śpi po nocce.
 
hihhi jest jedno wyjście z sytuacji ;D nie siedziec po nocach na bb tylko kłaśc się spac razem z Kubą ;D
 
reklama
no to ja mam kochane dziecko. Budzi sie o 6 z kupką zmieniam mu pieluchę dokarmiam lub dopajam i zasypiamy do 8, potem dokarmianie lub dopajanie i sp[imy do 9,30.

Mama w ciąży siedziała na BB a potem długo spała w miarę możliwości i mały spi tak jak mama hiiihii
 
Do góry