reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

WPROWADZAMY NOWE PAPU NASZYM MALUSZKOM

reklama
Ja tez daje 1 kropelke Wit D3 - mimo ze ciemiaczko juz dawno zrosniete (nasz lekarz mowi podobnie jak lekarz Rozalki) oraz 5 kropel Cebion Multi.

W wakacje nie dawalam WitD3, ale jesienia znowu wprowadzilam.
Teraz profilaktycznie podaje tez od 5 do 10 kropelek zwyklego Cebionu.
 
Musze zapytac nasza lekarke o wit d3, bo nam nie kazala stosowac, moze dlatego, ze Maja pije tran:confused:

U nas dzis na obiadek ogorkowa. Wczoraj bylo to samo i kotlecik mielony. Maja wsunela go sama widelcem plastikowym. Wogole sloiczki poszly w odstawke i nie chce ich niestety (dla mnie) jesc:baffled: :eek: Sniadania i kolacje marnie, ale zupy potrafi zjesc 3 talerze, nie wspominajac o mleku, takze sie nie martwie:-) :-D
Na sniadanie zje jajo, chlebek i wedlinka z serkiem w ilosciach sladowych. A nie moge jej przeciez codziennie dawac jaja, chociaz jej by to pasowalo;-) :-D
 
Misiako my takze nie dajemy wit D3,nasza pediatra kazala w listopadzie odstawic.
Jula sloiczkowego jedzonka takze nie jada,ale mnie to nie martwi bo gotuje jej co dwa dni zupke a drugie danie zjada codziennie co innego.Uwielbia makarony w kazdej postaci.
Jajka jeszcze Juli nie dawalam,pare razy skosztowala jajecznice ale boje sie jej dac jajko.Teraz jak zeszlo jej uczulenie to zaczniemy testowac nowosci :-)
MisiaKO MAJECZKA PIEKNIE ZJADA OBIADKI :-) :tak:
Normalnie wzor do nasladowania:-):tak: :-) a tran pije na wzmocnienie organizmu?
 
Joanno tak dla wzmocnienia odpornosci. Jak chorowala tak dlugo to pani doktor kazala jej dawac. Na szczescie Maja bardzo lubi tran i daje jej mala lyzeczke na czczo rano:-)
Podrzuc jakies fajne przepisy na oiadek, bo nasze potrawki juz chyba majke znudzily. Zupki je wszystkie, bardziej interesowalyby mnie drugie dania, ktore dawalabym jej na obiado-kolacje. Bo zupke je przed spaniem o 12:-D
 
Misiako, może faktycznie lepiej dawać tran :dry: niż vit.d3. Słyszałam, że są jakieś smakowe...TY dajesz normalny ?
U nas niestety słoiczki często goszczą w jadłospisie Hanuli, bo nie opłaca mi się gotować dla jednej osoby :baffled:. Dobrze, że specjalnie nie wybrzydza...
Jajka lubi tylko w postaci jajecznicy. Może wrąbać 3 od razu.
Nie przepada za chlebem, za to szaleje za Panem pomidorem :happy:. Biały ser jest bleee :-p za to żołty ...pychota :rolleyes:.

Jak nie chce czegoś zjeść, to pokazuje na Ambra i mówi " Amba, am, am" z takim przekonaniem, że hej !!! Z resztą podkarmia go bez przerwy :eek: a on tylko czeka ;-)

Wezmę z was przykład i dzisiaj usmażę jakąś rybkę, z ziemniaczkami i kapustą. Mąż się ucieszy...bo co do Hanki to pewności nie mam :laugh2:
 
Kinek ja mam tran islandzki owocowy, ale smierdzi tak jak zwykly i podziwiam Majke, bo ja jak otwieram butelke to mnie podnosi:baffled: :-p
Mi tez dla siebie samej nie chce sie gotowac, ale na szczescie mamcia robi zupki, a ja pichce od czasu do czasu:tak: :-D Sloiczkow juz mi sie nie oplaca kupowac, bo zje pare lyzeczek i blee odpycha raczka, a taka to byla dla mnie wygoda:baffled: :dry:
Amber pewnie zachwycony jak go Hania podkarmia, pewnie juz wkrotce beda mieli wspolna miske albo zawra tajny pakt;-) :-D
 
Rozulka niestety niebardzo je.
na dodatek musimy odrzucić pomidory,jajka, mięso tylko królik i indyk, z owoców tylko jabłka.
niestety skaza dalej się utrzymuje, popróbuje troszkę sera albo jogurciku i jest wysypana. a bardzo jej smakuje szczególnie biały ser.
ostatnio bardzo sobie chwali płatki kukurydziane na sucho :)

zupki gotuję takie rosołkowate z kluseczkami albo z ryżem. ale jak nie mam czasu słoiczkowe zupki też chętnie zje.
 
Tuniu biedna Rozalka:-( oby szybko ta skaza od niej poszla.:tak:
Co prawda Jula jeszcze nie jadla jajka ale i tak mam wieksze pole do popisu co do meni mojej coreczki.

Misiako co do przepisow to gotuje z glowy zazwyczaj i wpadam na pomysl podczas obierania warzyw..tu dorzuce to - tu tamto:-)
Zupki sa geste i niezawsze Jula zjada drugie danie w calosci bo czasem skubnie jedynie odemnie cos.Bardzo lubi ogorki we wszelakiej postaci.Kiszony mojej roboty jest najlpeszy:-) Na drugie danie zjada to samo co i my..jedynie jak robie cos z niezdrowego jedzonka to staram sie cos odlozyc dla niej wczesniej bez ostrych przypraw itp.itd.
Tutaj masz strone z pomyslami bardzo ciekawymi na drugie danie

Wyprawka.pl - Alergik w kuchni - przepisy

oczywiscie w wolnej chwili cos tam wiecej w temacie polecanego jedzonka napisze bo teraz przyszla ciocia i uciekam
 
reklama
Tuniu oj to masz problem z nasz a Rozalką...mam nadzieje ze szybciutko wyrośnie ze skazy :tak: - a czemu masz podawać Rozalce tylko jabłka z owoców?? na owoce też jest uczulona??? :confused: Bidulka Nasza

Joanno - moja Julka też by najchętniej ogórki jadła...i jajka...wstaje rano pytam jej co zjesz na śniadanko - a ona ze "jajo"...albo czasami powie szyna, lub parów...ale to sie rzadko zdarza :tak: a jak jest obiad już to krzyczy "ogór, ogór, ogór,"...i nie zje drugiego dania jeżeli na talerzu nie zobaczy kawałeczka ogórka kiszonego... :tak::tak:...dzięki Bogu ja nie mam problemów z jej jedzeniem...czasami mysle ze Ona chyba za dużo je:tak: uwielbia zupy szczególnie warzywna, pomidorowa i oczywiście ogórową;-)...

Julia dziś juz zjadłą michę zupy pomidorowej (musze jej nalewać i studzić całą miskę, bo jak naleje pół to ona zje i krzyczy "ese dadada" a na drugie danko pierwszy raz dostanie zapiekanke makaronową z mięskiem mielonym i ze szpinakiem...wszystkie te produkty jadła juz oddzielnie wiec myslę ze jej nie zaszkodzi :tak: - bo zrobiłam specjalnie łagodniejszą formę zapiekanki - bez czosnku ;-)

Kinku u nas też tak jest że jak juz Jula nie moze wiecej to krzyczy "KA KA" - bo niestety tak przechrzciła Tolę... Tola wie już ze dla niej kąsek będzie ;-);-) - tola od tego Julkowego żarełka tak się upasła, że czasami jak leży to wydaje mi sie ze leżą dwa Goldeny ;-);-)

A co do witaminy D3 - Jula nie dostaje oddzielnie, bo pije ten vibovit bobas - jakoś jej podpasował...ale muszę zapytać lekarki mimo wszystko czy nie powinnam dawać Małej tej D3 bo zauważyłam ostatnio że Julka ma jedno trochę wystające żeberko - czy to może być jakaś krzywica??? :confused::confused:


- ale żem sie rozpisała...
już Was nie zanudzam
 
Do góry