reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

***Wprowadzamy nowe papu dla Naszych Bobasów***

reklama
Dorianek je średnio 2 razy w tygodniu rybkę,tak teraz duzo mówią ze bardzo zdrowe to mu daje.
Do tego jada juz też moje obiadki,smakują grubaskowi hehe
 
Hania na wakacjach to posmakowala nie jednej rzeczy :-p
tesciowa ja karmila i karmila...przemykałam oko,bo nic w sumie ciezkiego nie jadla
no ale posmakowala ziemniakow z sosem pieczeniowym i buraczkami
jak Hania lubi buraczki :szok: no z ziemniakami wcinala ze az uszy sie trzesly


rybke juz jadla nie raz,bo ja pieke w piekarniku
nad morzem jak bylismy ten jeden dzien to tez z nami jadla rybke,bardzo jej smakuja

a jesli chodzi o picie to w domu przezucilam sie z tych slodkich soczkow butelkowych na syropy do rozcienczania Herbapolu
wszyscy pijemy teraz ten sok,smak malinowy lub malina z lipą
 
Rybka zdrowa bo bogata w kwasy omega :tak:
A buraczki rewelacja bogate w żelazo.Jak najbardziej można już podawać.Młody ostatnio jadł barsz czerwony z buraczkami.

A dziś...rewelacja...od 6 rano do 20 zjadł tyle co nic.Może wcisnełam mu 4 łyżeczki deserka i 30ml mleka :szok::baffled:
Za to na noc zjadł 240ml mleka z kaszką.Ufff dobre i tyle :sorry2:
 
Igor też je to co my na obiad.
A na obiady jemy zupy, tylko że ja nie gotuję na kostkach rosołowych tylko wszystko z warzyw i kości albo samych warzyw. Na drugie danie ziemniaczki, albo gotowane warzywka typu kalafior, brokuły, fasolkę szparagową, nawet kukurydzę gotowaną ostatnio gryzł :laugh2: i jakieś mięsko albo rybę.
Z przegryzek to wcina banany, sucharki, suche wafle, nektarynki i jabłka.
Lubi kaszkę i mleko i w ogóle ostatnio ma bardzo duży apetyt, więc w zasadzie próbuje wszystkiego byleby tylko nie miało żadnych syfów typu glutaminian sodu albo benzoesan sodu.

Dzisiaj kupiłam bebiko 2 w wersji "na noc" w takim granatowym opakowaniu. Igi dostał butlę i zobaczymy czy mi prześpi noc bo ostatnio świrował na wyjeździe i jadł za dwóch właśnie w nocy.
 
Lilka soki Herbapolu bardzo uczulają,znam kilka dzieciaczków które miałay uczulenie na skórze i nie fajnie to wyglądałao,ale wiem ze nie ma reguły,a w zasadzie to ja tez zadko daje te slodkie soki i nektary małemu czesciej pije cherbatke z Hipp owocowa,ale wlasnie cos innego bym mu dała,i moze tez sprobuje tego soku mu dac z wodą.

Co do jedzenia tego co my jemy
to dorian je zawsze wszedzie i wszystko co ja jem,nawet bułę od kebaba z sosem czoskowym i zagryza cebulą,musi smakować wszystko bo straszna zadyma jest jak nie odstanie.

Ostatnio robi zadymke przy obiedzie nie bardzo mu smakuję ten ze słoika i w zamian za to robie mu chlebek z szyneczką w kosteczke i sam juz zasówa ładnie z jedzeniem.
 
No to moja Amandzia jest daleko w tyle z jedzeniem od Waszych szkrabów:zawstydzona/y:

Amanda jeszcze rybki nie próbowała ale postaram się to szybko nadrobić :confused:
jadła kurczaczka i mięsko wieprzowe i cielęce ze słoik:sorry2:
dziś na obiadek jadła ziemniaczki z kotlecikiem mielonym (wieprzowym) ale nie sklepowym:tak: i do tego pomidorki :tak:

A z owoców jadła już jabłka, banany, mandarynki,arbuza,malinki brzoskwinie i winogrona biała ale po nich ją brzusio bolał i jej więcej nie daję:dry:
 
Ostatnia edycja:
żadne z owoców które podałam wcześniej nie miksowałam na papkę :tak:
Amandzie nie bardzo smakowało papkowe jedzonko ze słoików jak rownież to które ja zrobiłam w taka konsystencje:dry:
Marchewkę daję jej do roczki całą ugotowaną (małej lub średniej wielkość) i sobie powoli chrupie i jeszcze ani razu się nią nie zadławiła a w innej konsystencji marchwi nie ruszy:confused:
Banana na początku jak zaczęłam podawać to skrobałam łyżeczką, potem trzymałam a Amandzia sobie go pomału nadgryzała a wczoraj pokroiłam w go w "pół księżyce" i podawałam łyżeczką:sorry2:
Pozostałe owoce też staram się dawać małymi kawałeczkami albo całe jak np.malinki :tak:
z winogrona to miąższ łyżeczką od skórki oddzielałam i wcinała z takim apetytem że szok:laugh2: no szkoda tylko że brzusio źle to zniósł:-:)-:)-(

Ja wprawdzie mieszkająca w Polandzie, ale daję Ini zwykłe jogurty naturalne (dodaję do nich jakiś owoc) a jak uda mi się kupić to dostaje jogurciki misiowy sad z nestle.
jogurcika jeszcze też nie próbowała:zawstydzona/y::confused:
Elbra kochana juzpisze:-)

100 ml. soczku np. Bobo Frut czy cos takiego:-)
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej:-)

soczek zagotować, odlać 50 ml. do szklanki wsypać mąkę powoli (ja pierwszy zepsułam bo walnęłam całą łyżkę i mi się grudki zrobiły;-)) potem dolewać do soku w garnku ciągle mieszająć:-) ugotować ponownie ...

to tak po mojemu opisane w przepisie był jeszcze cukier ale ja go nie dodawałam:-)

Sabinka
fajny przepis :tak::tak::tak:po niedzieli go wypróbuje:tak::tak::tak:
 
Women przyznam ze pierwsze slysze iz te soki Herbapolu uczulaja
ja podaje sok z malin a maliny w sloiczkach sa juz nawet chyba od 4 miecha

ja Milence tez podawalam juz w tym wieku co Hani ten sok i mysle ze tez dzieki niemu mala mi nie chorowala
a jak cos sie zaczynalo to podawalam jej wiecej i zawsze chorobsko szlo do lasu :happy:
ale mysle ze to zalezy od dziecka,jesli jakies ma alergie to faktycznie wszystko mzoe dzialac uczulajaco
na szczescie u nas tego na szczescie pfu pfu nie ma :happy:
 
reklama
Igor też je to co my na obiad.
A na obiady jemy zupy, tylko że ja nie gotuję na kostkach rosołowych tylko wszystko z warzyw i kości albo samych warzyw. Na drugie danie ziemniaczki, albo gotowane warzywka typu kalafior, brokuły, fasolkę szparagową, nawet kukurydzę gotowaną ostatnio gryzł :laugh2: i jakieś mięsko albo rybę.
Z przegryzek to wcina banany, sucharki, suche wafle, nektarynki i jabłka.
Lubi kaszkę i mleko i w ogóle ostatnio ma bardzo duży apetyt, więc w zasadzie próbuje wszystkiego byleby tylko nie miało żadnych syfów typu glutaminian sodu albo benzoesan sodu.

Dzisiaj kupiłam bebiko 2 w wersji "na noc" w takim granatowym opakowaniu. Igi dostał butlę i zobaczymy czy mi prześpi noc bo ostatnio świrował na wyjeździe i jadł za dwóch właśnie w nocy.
misia .......tzn ze maly je dokladnie to samo co wy z sola, pieprzem itp. czy gotujesz mu z tych samych skladnikow osobno
 
Do góry