reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

***Wprowadzamy nowe papu dla Naszych Bobasów***

A tak apropos karmienia. to ja po zapaleniu piersi po 2 tygodniach straciłam pokarm z jednej piersi. wiec poszłam do lekarza po tabsy na cąłkowity zanik pokarmu. i chyba tak miała być że w psychice tkwi prosukacja pokarmu. bo te 2 tyogodnie Piotruś pił mój pokarm ale odciągany do butelki bo już w szpitalu sie nie przyssał wogóle.
ale nie żałuje bo jakoś nie byłam szczęśliwa że mam karmić piersią. niby chciałam ale dla mnie wizja jedzenia co chwilę na żądanie była przerażająca. możecie się nie zgodzić i bulwersować (jak połowa ludzi którym mówię że nie karmię). ale takie jest moje zdania i kropka:tak:
ja jestem bardzo zadowolona że Piotrek jest butelkowy i mój mąż też oddychnął jak piotrek przeszedł tylko na sztuczne mleko.
ja bym mimo wszytsko nie dała rady trzymać chociaż trochę diety. poza tym chodze na studi i musiałabym je przerwać albo sporadycznie chodzić i odłożyć obronę.
ja jestem szczęśliwa i moje dziecko też. Bo szczęśliwa mama to szczęsliwe dziecko. Zresztą widać to po moim przykładzie.
Ale oczywiście każda ma swoje zdanie na ten temat i szanuję to.:tak:
Bo presja ottoczenia żeby karmienić piersią jak dla mnie jest już BARDZO przesadzona!
Ja daję dziecku to co najlepsze czyli MIŁOŚĆ !!!
Finito:-p

elbra no widzisz, pewnie jakbys karmila piersia dluzej i byloby oki to tez bylabys zadowolona ze karmisz piersia a nie butelka:-) jeszcze nie uslyszalam zeby butelkowa mama powiedziala ze zaluje ze nie karmi piersia:-pi odwrotnie tez nie:tak:co do studiow to to prawda, ja min przez to musze przekladac sobie obrone na wrzesien, po prostu nie mam czasu ani glowy pisac ta prace. Mamy jeszcze egzaminy na studiach wiec samo to mi zabiera czas, tak to podrzucilabym mala mamie na caly dzien i bylby spokoj, ale niestety w dzien karmionko co 3 godziny:sorry2: nocne karmienie mi nie przeszkadza, ale czesciej mala mi przesypia juz noce wiec calkiem luzik:-) a poza tym jestem zbyt leniwa i nie chcialoby mi sie robic w nocy butelki:-pa tak wyciagam cyca i po sprawie:blink:




Dzisiaj mala zjadla zupke= ziemniaczka z marchewka plus oliwa, zrobilam jej sama i zajadala sie jak nigdy:-)zrobilam jej bez glutenu tym razem i wszystko dobrze bylo dzis z brzuniem
 
reklama
elbra no widzisz, pewnie jakbys karmila piersia dluzej i byloby oki to tez bylabys zadowolona ze karmisz piersia a nie butelka:-) jeszcze nie uslyszalam zeby butelkowa mama powiedziala ze zaluje ze nie karmi piersia:-pi odwrotnie tez nie:tak:co do studiow to to prawda, ja min przez to musze przekladac sobie obrone na wrzesien, po prostu nie mam czasu ani glowy pisac ta prace. Mamy jeszcze egzaminy na studiach wiec samo to mi zabiera czas, tak to podrzucilabym mala mamie na caly dzien i bylby spokoj, ale niestety w dzien karmionko co 3 godziny:sorry2: nocne karmienie mi nie przeszkadza, ale czesciej mala mi przesypia juz noce wiec calkiem luzik:-) a poza tym jestem zbyt leniwa i nie chcialoby mi sie robic w nocy butelki:-pa tak wyciagam cyca i po sprawie:blink:

Dzisiaj mala zjadla zupke= ziemniaczka z marchewka plus oliwa, zrobilam jej sama i zajadala sie jak nigdy:-)zrobilam jej bez glutenu tym razem i wszystko dobrze bylo dzis z brzuniem

ze studiami to prawda. ja jestem cały czas na obrotach bo bronie się juz w czerwcu. i non stop ię coś dzieje wokoło:sorry2:
ale teraz mam większa determinację dążenia do skończenia studiów z dobrym wynikiem:-p
ja tam wole dać butlę (zrobienie mleka trwa 3 minuty a karmienie 10 minut.) i po sprawie.
ale szanuję każdą decyzję każdej matki i jej zdanie. A mamom karmiącym cycem chylę czoła bo ja jestem za popyrtana żeby leżeć 30 minut z małym i nic nie robić:sorry2:
 
Dziewczyny mam pytanko do Was kupilam dzisiaj sloiczek obiadku rosolek z ryzem z indykiem jest on po 6 miesiacu jak myslicie moge dac Musiowi??? bo on jeszcze nie ma 6 miesiecy????
Chcialabym cos nowego sprobowac a po 6 miesiacu jest dosc spory wybor a te np. z 5 miesiace czesc je maly inne nie daje bo reaguje na nie uczuleniem a jeszcze inne poprostu nie lubi i jest ich maly wybor????

Karina ja ci powiem ze ja tutaj mam strasznie ograniczone pole manewru,bo tutaj sloiczki sa dla 4.6.8 miesiecznych dzieci itd.
a w pl sa dla 4,5,6,7,8,....itd.

wiec z racji iz tak tu jest ja juz od jakiegos czasu jestem na sloiczkach dla 8 miesiecznych dzieci :tak: teraz Hania ma wiekszy wybor posmakowania,bo je dla 4,6 i 8 m.
ja jej podaje deserki i soczki
bo obiadki jemy domowe
 
Lilka to właśnie chciałam napisać w 100% zgadzam się a z tym udowodnionym naukowo to ściema nie to warunkuje inteligencję dziecka


Pusia jak karmię butelką to moja Ola też tak na mnie patrzy i dla nie bez różnicy czy cyc czy butla a dodatkowo frajda dla taty który może karmić ją i też tak pięknie na niego popatrzy.No i nie jesteśmy tak uwiązane cały dzień


Beata tu sie nie zgodze, tzn moze i mala fajnie patrzy na ciebie czy meza jak dajesz butle, ale to jakie minki maly strzela przy cycu to dla mnie sa bezcenne!!!!!!
w 2 i 3 dobie dokarmialam go mlekiem z butli bo jeszcze nie mialam wlasciwego pokarmu i maly byl troche odwodniony i nigdy wtedy nie widzialam aby tak robil, moja siostra az sie lala z tego jak on bierze tego cyca i jakie miny przy tym strzela :-)
propo jeszcze tych badan to nie wiem czy prawda czy nie, ale z drugiej strony jakby byla sciema to ktos by to podwazyl, no i zauwazylam ze nie wierza w nie tylko mamy ktore karmia butla...........nie wiem czemu az tak to was oburza
chyba ze to tylko ja to tak odbieram :dry:
zreszyta nie wazne

elbra szkoda ze stracilas pokarm ale jak to sie mowia cos za cos, dzieki temu masz wiecej czasu dla siebie i nie musisz przekladac obrony jak kathe

ja to wychodze z zalozenia ze nie wazne czy butla czy cyc, tylko zeby mama i dziecko byly szczesliwe, sama nie raz mialam zalamke i chcialam przejsc na butle ale maly jej nie toleruje wiec nie mam wyjscia
 
propo jeszcze tych badan to nie wiem czy prawda czy nie, ale z drugiej strony jakby byla sciema to ktos by to podwazyl, no i zauwazylam ze nie wierza w nie tylko mamy ktore karmia butla...........nie wiem czemu az tak to was oburza
chyba ze to tylko ja to tak odbieram :dry:
zreszyta nie wazne


/quote]

Poczytałam sobie całą dyskusję na temat badań itd. Ciekawe jak tu wierzyć w te badania skoro większość z nas urodzonych jakieś 20,30 lat temu była karmiona butlą i jakoś nie brakuje w tym pokoleniu ludzi mądrych i wykształconych. Nie wydaje mi się aby pokarm matki zawierał składniki wpływające na inteligencję, ale każdy ma prawo wierzyć w co chce.
A na głupie pytania typu karmisz odpowiadam że przecież sama jeszcze jeść z talerza nie umie.;-)
 
dziewczyny czy desery mozna tez jakos przechowywac,bo jak wiemy banan i jablko czarnieje


co oprócz jablka,marchwi i banana moge zrobić dorianowi
jakie owoce?
Women gruszki, dynia, winogrona, brzoskwinie, jagody
heheh lilka tez nad tym sie zastanawiałam
a kiedy można podać truskawki,owoce leśne,maliny?
bo w słoiczkach to to wszystko juz jest od 4mc i dorian jadł
Jagody od 4 m-ca ze słoiczków ale truskawki odradzam około roczku i sparzone wrzątkiem

Dziewczyny mam pytanko do Was kupilam dzisiaj sloiczek obiadku rosolek z ryzem z indykiem jest on po 6 miesiacu jak myslicie moge dac Musiowi??? bo on jeszcze nie ma 6 miesiecy????
Chcialabym cos nowego sprobowac a po 6 miesiacu jest dosc spory wybor a te np. z 5 miesiace czesc je maly inne nie daje bo reaguje na nie uczuleniem a jeszcze inne poprostu nie lubi i jest ich maly wybor????

Karina ja tez już raz miałam chyba tylko mniej rozdrobnione jest

[
Beata tu sie nie zgodze, tzn moze i mala fajnie patrzy na ciebie czy meza jak dajesz butle, ale to jakie minki maly strzela przy cycu to dla mnie sa bezcenne!!!!!!
w 2 i 3 dobie dokarmialam go mlekiem z butli bo jeszcze nie mialam wlasciwego pokarmu i maly byl troche odwodniony i nigdy wtedy nie widzialam aby tak robil, moja siostra az sie lala z tego jak on bierze tego cyca i jakie miny przy tym strzela :-)
propo jeszcze tych badan to nie wiem czy prawda czy nie, ale z drugiej strony jakby byla sciema to ktos by to podwazyl, no i zauwazylam ze nie wierza w nie tylko mamy ktore karmia butla...........nie wiem czemu az tak to was oburza
chyba ze to tylko ja to tak odbieram :dry:
zreszyta nie wazne

Wisienka ja też do końcówki stycznia prawie karmiłam piersią i butlą i wiem jakie minki potrafi strzelać moje dziecko dlatego z tym akurat sie nie zgadzam a wcześniej chodziło mi o specyficzną więź między tatą a dzieckiem jaka się wytwarza w czasie karmienia a cyckowe mamy tego nie znają.
I jeszcze nie mozna mówić ze nikt nie podważył teori ze cyckowe sa bardziej inteligentne i bardziej zdrowe mówią guzik prawda.Czy to znaczy że Davidek będzie mądry a nasze np. z Lilką dzieci głupsze tylko dlatego że w pewnym momencie zdecydowałyśmy ze nie chcemy czy nie mozemy karmić.Zobacz jak było np. 100 lat temu 3/4 społeczeństwa cyckowe i co samych geniuszy mielismy?
Podziwiam Wisienka ze karmisz cycem czasami żałuję ze ja dłużej nie dokarmiałam Oli ale obie teraz jesteśmy szczęśliwe ona najedzona a ja zadowolona.
Tak jak pisała Elbra nie wyobrazam już sobie lezenia 30 min i karmienia to nie dla mnie bo ja nie mogę sobie na taki komfort pozwolić jest kupa roboty i spraw no i mam drugie dziecko którym też się muszę zająć

 
Beata a to nie wiedzialam ze karmilas piersia, bo jak do nas dolaczylas to juz bylas butelkowa mama, sorka :blink::-)
przyznam ze mnie tez czasem dobija lezenie i czekanie az maly zje, zwlaszcze ze on lubi sobie podjadac - nie mamy stalych por karmienia, przez to strasznie jestem uwiazana i nic nie moge zrobic, ale z drugiej strony nic nie musze robic :-):-)
jeszcze wracajac do tych badan, to juz pare postow wczesniej napisalam ze nie uwazam ze Davidek bedzie madrzejszy od Hani czy Olenki czy innego dziecka ktore jest na butli, tylko ze mam nadzieje ze bedzie troszke madrzejszy niz bym go kamrila butla, nie wiem czy to prawda czy nie ale w cos trzeba wierzyc aby miec sile, bo przyznam ze czasami strasznie meczace i dobijajace jest to karmienie.

zreszta trzeba zmienic temat

women propo tych gruszek, truskawek itd to czytalam ze jak sie podaje nowy owoc, to najlepiej najpierw w formie kapotu, bo jest mniej alergizujacy :tak::-)
 
temat karmienia to dlugio temat...:happy:

zgadzam sie z Iwcią...tak naprawde to MY musielibysmy byc tym obiktem badan, bo naukowcy musieliby badac grupe dzieci butelkowych i cyckowych i czekac na wyniki z 30 lat :-p
dlatego watpie w te teorie....i nie ma to nic wspolnego z tym ze jestem butelkową mamą


to tak jak swego czasu non stop sie czytalo i sluchalo ze karmienie piersia zmniejsza ryzyko raka piersi
a teraz co?? nowe wyniki badan wskazuja ze owszem zmniejsza sie ryzyko jesli karmi sie ok.3 lat!!
taką kobiete to ze swiecą szukac :sorry2:
 
reklama
Wisienka ma racje
zmieniamy temat

w koncu to topic wprrowadzamy nowe papu,wiec nie bedziemy tu rozsztrzygac naukowych wynalazkow nie?? :-)
 
Do góry