reklama
wisienkaa1
Listopadowa mama '07
dziewczyny tak was czytam to jestem w szoku co juz wasze dzieci jedza i ze jedza tak ladnie
jaki ja bym sloiczek nie podala Davidkowi to zje z 5 lyzeczek i finito wiecej niechce, a i tak polowa z tego laduje na sliniaku, butli za chiny nie ruszy a jak podam soczek to nie wiem czy z 5 ml wypije :-(
jedyne co zje to biszkopta namoczonego w herbacie, albo kawalek suchej bulki mu nieraz daje, zreszta sam mi ciagnie reke i wklada do buzi. Chyba bedzie dluuuuuugi czas tylko na cycu.
lilka propo parowki to ja kiedys slyszalam co wkladaja, niektorzy to nawet papier toaletowy
jaki ja bym sloiczek nie podala Davidkowi to zje z 5 lyzeczek i finito wiecej niechce, a i tak polowa z tego laduje na sliniaku, butli za chiny nie ruszy a jak podam soczek to nie wiem czy z 5 ml wypije :-(
jedyne co zje to biszkopta namoczonego w herbacie, albo kawalek suchej bulki mu nieraz daje, zreszta sam mi ciagnie reke i wklada do buzi. Chyba bedzie dluuuuuugi czas tylko na cycu.
lilka propo parowki to ja kiedys slyszalam co wkladaja, niektorzy to nawet papier toaletowy
reklama
E
ELBRA
Gość
ja identycznie robięja mam poporcjowane i zamrożone kawałeczki mięska: jagnięcinę, cielęcinę, królika
Podziel się: