No to witam w poniedziałkowy ranek
Mam nadzieje, że jak krótko zrelacjonuje moja wizyte po wózkowych hurtowniach, to może sie to którejs mamie przyda
Jak juz wczoraj pisałam, w sobote wybrałam sie na oglądactwo
Z góry odpuściłam spacerówki z nosidłem, bo jestem na 100000% pewna ze chce osobna gondole, wiec ogladałam tylko takie.
I nie chcemy tez trojkołowca, wiec ogladalam tylko 4kołowe
Emmaljunga Edge Combi Duo - pierwszy wózek który wpadł mi w oko w tym sklepie
Cena już mniej - 2780 PLN :
Duża, wygodna, obszerna gondola. Bardzo fajna spacerówka. Jednak, moim zdaniem, okropna amortyzacja. W sumie to nie wiem na czym była ta amortyzacja, bo nie widziałam ani sprężyn, ani wahaczy. Nie ma mowy o bujaniu. Myslę, że za tą cenę moznaby spodziewac sie czegos lepszego. Odrzuciliśmy go przede wszystkim ze względu na cene, no i ta kiepska amortyzacja...
Implast Driver 4XL - bardzo ładny wózeczek
Gondola całkiem spora, miękka, jedyna jej wada to masakrycznie skrzypiąca budka, ale był tylko 1 model na sklepie i nie wiem, może to przypadek. Skrętne przednie koła - fajnie się skręca, ale jak chce sie jechac prosto, to wózek jest moim zdaniem jakiś taki "trudny do opanowania". Niewątpliwą wadą tego modelu jest brak możliwości zablokowania tych kół, jak już gdzieś pisałam widziałam mamę z takim wózkiem niedawno i jazda nim po śniegu to jest po prostu męczarnia, wózek jedzie gdzie sam chce. Zawieszenie całkiem przyjemne. Cena też nie najgorsza, 1300 PLN. Odrzucilismy go właśnie przez ten brak blokady skrętnych kól no i po przetestowaniu i rozmowie z mamą - użytkowniczką.
Mutsy Urban Rider - ekstra wygląd. Zawieszenie ok. Gondola spoko. Ale ta cena to porażka. Odrzucony w przedbiegach.
Mikrus Alu Sprint - z wyglądu takie Mutsy. Do momentu kiedy patrzysz i nie dotykasz. Skrzypi, jeżdzi jakoś tak topornie, mi co prawda nic z niego nie odpadło w czasie jazdy po sklepie, ale słyszałam ze to jest na porządku dziennym
Ładniutki jest, ale za dużo złego o nim słyszeliśmy, a dobrego właściwie tylko o wyglądzie. Odpada, chociaz cena dosc przystepna, 1000PLN.
Quinny Freestyle - jedyny trójkołowiec jakiego oglądaliśmy, bo szwagierka ma taki i chciała nam dać gondolę, a my byśmy sobie dokupili tylko spacerówkę. W sumie oglądaliśmy tak pobierznie, bo możemy go dokładnie przetestowac w użyciu, i jak się okazało mieliśmy okazję już następnego dnia. Może parę słów o tym. Wybraliśmy sie wczoraj na spacerek po mieście. Dziecko ma 4,5 miesiaca, wazy 8,5kg. W kombinezonkui takim jakby beciku w gondoli miesci sie dosłownie na wcisk. To juz pierwsza rzecz ktora mi sie nie podobała. Ale ok, szwagier zniosl nam wózek na dól i poszłyśmy, ja, teściowa i szwagierka. Oczywiście mi przypadł "zaszczyt" prowadzenia wózka. I następna moja uwaga. Wózek strasznie sztywny, w zasadzie amortyzacja tylko na popmowanych kołach, nie ma ani wahaczy ani sprężyn. I nie wiem z czego to wynikało (moze przy 8-kilowym dziecku to jest normalne w kazdym wozku, nie wiem ) ale strasznie ciezko mi sie ten wozek pchało, po kilkuset metrach az mnie ramiona bolały. I jakos tak miłam wrazenie (mimo ze kolo przednie bylo zablokowane), ze mi ten wozek znosi, ze nie mam nad nim kontroli. Szwagierka powiedziala ze to normalne na poczatku i musze sie przyzwyczaic....
No i zupełna porażka - podjazdy pod kraweznik. Jak sie podjeżdza tym przednim kołem i potem podnosi tył, to ze dwa razy bym dziecko razem z wozkiem chyba wywaliła. No tragedia po prostu, zero stabilizacji. Utwierdziłam się na milion procent w jednym - absolutnie nie trójkołowiec !
Potem pojechaliśmy do MD+ oglądać te Roany Marita, ale o tym już wczoraj pisałam wiec nie bede sie powtarzac. Powiem tylko, że jak bedziecie gdzies w sklepie, to rzuccie na nie okiem
wygladaja duzo lepiej niz w internecie
Patrzac na zdjecia gondolka wydawała mi sie jakas taka sztywna, zimna, "plastikowa"... nic bardziej mylnego
Jest mieciutka, taka milusia, przytulna, a jak jeszcze sie wybierze jakis misiowy materiał to już zupełny odlot
Zawieszenie rewelacja. Buja się bosko. Duże pompowane koła. Spacerówka spoko, regulowane oparcie i podnóżek, cały materiał można zdjąć i wyprać. CZytałam na necie ze budka w maricie strasznie skrzypi, no cóz, ja obejrzałam na skjlepie chyba z 10 modeli i w żadnym nie skrzypiała. Może z czasem to wyjdzie, nie wiem, ale ja w tym wozku nic złego nie widzialam
. Regulacja raczki bardzo płynna. Składanie wózka tak samo. Miał byc ciężki.... no cóż , z gondola wazy 15,5kg. Nie wiem czy to dużo czy mało, wiem tylko, że jak sobie próbowałam podnosić inne stojące na sklepie czterokołowce z pompowanymi kołami to żadnej róznicy nie widzialam, a kupimy na pewno czterokołowiec i na pewno na pompowanych kołach.
To chyba tyle
Miłego dnia i pozdrawiam ciepło
Mariola