reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wózki

reklama
No własnie miałam pytać o te gondole. Bo gdzieś mi przemknęło, że w naszym kraju nie ma opcji przewożenia dziecka w gondoli. Ale nie pamiętam dokładnie, a może niepoczytałam dokładnie...;-)
 
tu znalazłam w sieci jeśli chodzi o przewożenie w gondoli :

Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. 1997, Nr 98, poz. 602), kierujący pojazdem samochodowym oraz osoba przewożona takim pojazdem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa są obowiązani korzystać z tych pasów podczas jazdy. Warto dodać, że wspomniany obowiązek nie dotyczy:
1. osoby mającej zaświadczenie lekarskie o przeciwwskazaniu do używania pasów bezpieczeństwa,
2. kobiety o widocznej ciąży,
3 kierującego taksówką osobową podczas przewożenia pasażera,
4. instruktora lub egzaminatora podczas szkolenia lub egzaminowania,
5. policjanta, funkcjonariusza Urzędu Ochrony Państwa, Straży Granicznej i Służby
Więziennej, żołnierza Sił Zbrojnych oraz żołnierza jednostki wojskowej podporządkowanej
Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji - podczas przewożenia osób
zatrzymanych,
6. funkcjonariusza Biura Ochrony Rządu podczas wykonywania czynności służbowych,
7. zespołu medycznego w czasie udzielania pomocy medycznej,
8. konwojenta podczas przewożenia wartości pieniężnych,
9. osoby chorej lub niepełnosprawnej przewożonej na noszach lub w wózku inwalidzkim.
Na podstawie art. 45 ustawy wprowadzony został zakaz przewożenia poza specjalnym fotelikiem ochronnym dziecka w wieku do lat 12 na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego. Ten sam artykuł wprowadza zakaz przewożenia w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera.
Dziecko w wieku do lat 12, nieprzekraczające 150 cm wzrostu powinno być przewożone w pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym (nie dotyczy to jednak przewozu dziecka taksówką osobową, pojazdem pogotowia ratunkowego lub Policji). Czyli dziecko do lat 12 i o wzroście poniżej 150 cm może być przewożone albo z tyłu w foteliku ochronnym lub tzw. siedzisku („inne urządzenia do przewożenia dzieci) albo z przodu – ale tylko i wyłącznie w specjalnym foteliku ochronnym; nie jest dopuszczalne przewożenie dziecka poniżej lat 12 w „siedzisku” na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego. Po ukończeniu 12 roku życia lub osiągnięciu wzrostu powyżej 150 cm dziecko powinno być przypięte pasami. Ustawa nie określa, kiedy można zastąpić fotelik siedziskiem – obie formy urządzeń służących do bezpiecznego przewożenia dzieci są dopuszczalne, o ile są dostosowane do wagi i wzrostu dziecka i oczywiście odpowiadają właściwym warunkom technicznym.
 
Czyli zawsze fotelik a pozniej siedzisko, bo nic tu nie widze na temat gondolki. A gondolka to jednak nie siedzisko.... Ja gdzies czytalam cos na temat ze musi byc przewozone tylem do kierunku jazdy a w gondoli nie ma takiej mozliwosci. Nie wiem, moze ciezko kapuję ostatnio i mam problemy z interpretacją tekstów. ;-)
Ale tak mam przez tą ciążę. Dobrze, że nie muszę pisać matury i interpretować wiersza czy czegoś bo pewnie bym oblała;-):-D
 
też słyszałam że w naszym kraju kwestia przewożenia dzieciątka w gondoli nie jest jasno określona - w innych krajach na pewno można. dochodzi jednak jeszcze jedna sprawa na którą zwrócił mi uwagę pan w sklepie wózkowym. W razie wypadku i np. dachowania w foteliku dziecko jest 'bezpieczne' bo ma 5punktowe pasy bezpieczeństwa na których zawiśnie a w gondoli - gdzie pas jest jeden na wysokości pasa - mówiąc obrazowo - dochodzi do przerwania rdzenia w kręgosłupie. Przepraszam ze to drastycznie brzmi ale do mojej wyobraźni to trafiło. Tak samo nietrafione są pseudogondolki tzn. foteliki któe rozkładają się na płasko tworząc gondolkę - tak jak np. jane matrix - ani to wygodna gondola, ani bezpieczny fotelik bo składa się z dwóch części ruchomych a fotelik powinien być jedną skorupą tak by był bezpieczny.

kilka dni temu mówiłam, że moją uwagę zwrócił wózek ABC DESIGN CONDOR 6S - dziś podjechałam z mężem do sklepu i ... mówię mu zdecydowane NIE. W spacerówce siedzisko jest tzw. kubełkowe - tzn wygląda zupełnie jak normalne ale nie daje sie niezależnie położyć oparcia tylko można całe siedzisko pochylić do tyłu. A biorąc pod uwagę że gondolka nie jest wielka i wystarczy max do 4 m-cy to nie wyobrażam sobie wozić dzieciątka 4 miesięcznego na siedząco, ew. leżąco z nogami na wysokości głowy a z pupką w dole. kompletnie do mnie ten wózek nie trafil :eek:. I na 99% zostajemy przy JANE NOMAD
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dziekuje za wszystkie informacje co do przewozenia dziecka samochodem.

Tak czytam ten przepis , kto moze jezdzic bez pasow i tak sie zastanawiam na temat stwierdzenia widocznej ciazy :tak: I tak mysle sobie, ze ja to chyba w 9msc bede mogla jezdzic bez pasow :-D:-D:-D Tak jak jezdze w pasach to czasem zastanawiam sie czy nie gniote w jakis sposob malej. Choc w dobrze zapietych pasach podobno mozna smialo jezdzic przez cala ciaze. A co w razie bardzo ostrego hamowania?? Jak pasy trzymaja czlowieka to lepiej dla brzuszka z pasami czy bez ??? W sumie bez to mozna poleciec do przodu i brzuszek tez przygniesc.
Przepraszam za moje glupie pytania, ale od kilku tygodni mnie ten temat zastanawia. A sa tu juz doswiadczone mamusie, wiec wole Was spytac jak to jest:tak:
 
wprawdzie nie jestem doświadczoną mamą ale mogę się wypowiedzieć jak jest w moim przypadku
jeżdżę w pasach i będę jeździć do końca tyle że dolny pas zawsze układam pod brzuchem. W razie jakiegoś ostrego hamowania, przygniecenie brzucha jest wg mnie lepsze niż wylot przez przednią szybę (a znam niestety taki przypadek sprzed jakichś 5-6 lat jak kolezanki przyjaciółka w ciąży niestety tak wyleciała i ... nie uratowano ani jej ani dziecka:baffled:). Mając to w pamięci wolę pasy zapinać. My już jesteśmy w takim zaawansowaniu że gdyby - odpukać - coś się stało - to dziecko spokojnie można już uratować - choć wierzę, ze nikomu nie będzie dane sprawdzać tej wiedzy!!!!
Ew. widziałam na allegro takie adaptery do pasów - one obciągają dolny pas pod brzuch - jak ktoś nie ma zaufania do normalnego zapinania pasów to może warto? Położna w szkole rodzenia też doradzala nam zapinanie pasów.
 
reklama
ja tez zapinam pasy, a dolny pas ukladam pod brzuszkiem. jako pasazer spokojnie mozna jezdzic, ale powiem Wam ze ostatnio prowadzilam samochod i wcale komfortowo sie nie czulam. brzuch przy kierownicy, zle mi sie siedzialo... raczej juz sie nie nadaje do takiej jazdy...
zreszta nawet przy niewielkiej stluczce ta kierownica podobno robi sie bardzo niebezpieczna dla naszych malenstw w brzuchu...
 
Do góry