reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wózki

Wiki- widziałam dziś x lander xa( kolor volcano). Jeszcze nie wiedziałam, ze to x lander a już w oczy rzuciło mi się, ze jest jakoś porządniej wykonany niż reszta wózków.
Wiesz,że by taki trochę tańszy nie przeleżał potem w reklamacji na okrągło.

Wyskoczył mi wynik z you tuba, jak chciałam Ci naocznić ten model.

X-LANDER XA 2011 2w1 WÓZEK+GONDOLKA+ŚPIWÓR+GRATIS (1965810580) - Aukcje internetowe Allegro

Może znajdziesz gdzieś w twoich okolicach używany, żeby sobie obczaić na żywo stan.

Nie to, ze namawiam akurat na x landera.
 
reklama
szopek nie no jak gadaliśmy o xlanderze to myślałam że o tym. U nas jeździ ich mnóstwo... podoba mi się jest śliczny i podejrzewam że wygodny ALE kurcze ja bym chciała spacerówkę w swoją stroną znaczy najlepiej na dwie strony :tak:
 
szopek nie no jak gadaliśmy o xlanderze to myślałam że o tym. U nas jeździ ich mnóstwo... podoba mi się jest śliczny i podejrzewam że wygodny ALE kurcze ja bym chciała spacerówkę w swoją stroną znaczy najlepiej na dwie strony :tak:

Mogę się wtrącić?
Akurat to mnie trochę irytowało w spacerówce, że nie jest do mnie skierowana. Wcześniej miałam volanta z implastu i tam była spacerówka montowana w dwie strony. Dodatkowym minusem jest budka w spacerówce. W środkowej części nie ma materiału, tylko przeźroczyste tworzywo z al'a siateczką, taką do podglądania dziecka. Tylko nikt nie pomyślał (ja też:zawstydzona/y:), że jak słońce naparza w lecie, to dziecko obrywa po oczach i nawet parasolka nie pomaga:dry:. Wkurzało mnie też to, że jak na leniwca wkładałam spacerówkę do bagażnika, to wiecznie brudna była budka od środka, bo przednie koła jej dotykały, a nigdy nie chciało mi się bawić w ich ściąganie, nie jak Miska marudzi, Olka wyje, a pot mnie zalewał.
Jak coś jeszcze chcecie wiedzieć, to pytajcie. Nie jestem z tych, co to utrzymują, że ich racja jest mojsza, niż twojsza. Każdy wózek ma zalety i wady.
Za to serwis jest super. Rozpruło mi się jedno szycie ( po tym jak na któryś weekend wózek był u teściowej, a ona przyzwyczajona do czołgów z minionej epoki na paskach i tak też próbowała bujać x landerem). Zadzwoniłam na serwis, dostałam ich nr płatnika, zamówiłam kuriera, a po 2 roboczych dniach kurier przywiózł mi naprawioną część.
 
Wiki - ja Cię rozumiem doskonale. Zanim kupiłam Haucka to rozważałam x landera. Przegrał w finale dlatego, ze właśnie siedzisko miał tyłem do matki i miał dziwny system opuszczania oparcia- na paskach.
Nie wiedziałam czy mi się to przekładane siedzisko przyda tak naprawdę. W praktyce okazało się, ze ja - Kwoka, woziłam dziecko gdzieś 8 czy 10 miesięcy przodem do siebie.
Doświadczone koleżanki podpowiadały mi, ze najlepiej taki wózek z przekładaną rączką. Ja, jak prowadziłam taki to miałam wrażenie, ze w pozycji przodem do mnie przy podbijaniu, złamie mi się stelaż .
Wiec skreśliłam tą opcje całkowicie.

Wspomniałam o tym x landerze bo rzuciła mi się w oczy różnica w wykończeniu.

U nas jeździ dużo wózków ze skrętnymi kołami, większość jakiś dziwnych firm. Tapicerka nie świeci się, nie jest ortalionowa-jak kiedyś miałaś obawy co do któregoś wózka. Gorzej - jest jakby z kołdry :dry:Nie wiem jak to wyjaśnić, ale coś jakby miały za dużo materiału, jakieś pikowania czy przeszycia itp.

Co do skrętnych kół (u mnie raczej osi) to nie jest to jakiś spektakularny skręt. Widziałam jak działa skrętna oś w Mutsy ( wyższa półka cenowa) i jest taka sama " w zasięgu".
Wiec jak rozważasz skrętna oś, to fajna sprawa, nadgarstki nie bolą , ale w miejscu nie skręcisz.
Aha. Kierownica w moim, jest bajerancka a nie stworzona dla celów praktycznych:-p. Moi rodzice jej nie znosili. Trzymali często tej metalowej zwykłej części a nie tego " baranka".
 
szopek ja też taka kwoka małego woziłam do siebie do póki nie zmieniłam na parasolkę ;-) na razie odstawiłam temat i leci mi oko za klasycznymi jednak :-p
 
Ty odstawiaj temat , ale mi i tak będzie oko leciało na obce wózki ;-):-p
Obczaiłam Wózkoland Kamil. Wygląda lepiej niż na zdjęciach. Tapicerka wcale mu się tak nie świeciła. Niestety miał dwie wady:
- czarny stelaż, który teoretycznie mi się podobała ale jest niepraktyczny. Wyglądał jak jeep przeorany przez knieje i bagna. Pewnie codziennie trzeba go wycierać, żeby nie wyglądać jak brudas.
- w środku siedziała niezbyt duża dziewczynka ( nawet siedzisko było przodem do matki jeszcze) , a nogi miała za długie na ten podnóżek:no:.
 
szopek wiem o czym mówisz koleżanka w mercu tym nowszym ma właśnie ciemny stelaż, no kurz zacieki widać ;-) a ile ten kosztuje ja ślepa jestem :-D
 
szopek dzieki ! już myśle nad rezygnacją z tej opcji "mama kwoka" w tej sytuacji padło by na atlantica, który wydaję się być i do lasu i na chodnik
 
reklama
Jeśli mogę się podzielić usłyszanymi opiniami, to tak x-lander fajnie wygląda, ale niestety nie jest aż tak wygodny dla dziecka jak by się to wydawało (to pierwsze co usłyszałam od dwóch użytkowniczek). Również poszukuję wózka i podstawą jest waga, no ale chyba 10 czy 12 kg na gondolę plus spacerówka to nie jest dużo ? Emaljunga (nie wiem czy poprawnie to napisałam) są troszkę toporne i drogie to kolejna opinia znajomej. Najbardziej podobał mi się Bugaboo, tylko jest znów bardzo drogi, a w pewnym sklepie internetowym którego nazwy na razie nie będę wymieniać widziałam świetny wózeczek prawie identyczny jak bugaboo tylko niemieckiej firmy Osann Beebop. Kwestia tylko czy będzie solidny tak jak ten droższy? Może ktoś już miał lub ma taki ?
 
Do góry