U
użytkownik 902
Gość
Jeszcze a propos fotelików. Ze stajni maxi cosi jest też marka "safety 1st". Może nie ma tak wypasionych wzorów, ale testy przechodzi równie pozytywnie, a jest sporo tańsza. Adam jeździł w Mimas safety 1st i teraz też planuję zakupić ten fotelik. Trzeba tylko domówić do niego wkładkę redukcyjną dla noworodka, bo w zestawie jej nie posiada. Mocowania ma takie jak max cosi, więc adaptery kupuje się do maxi cosi i pasują. To dla mniej zamożnych, ale myślących przede wszystkim o bezpieczeństwie